Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Bole krzyza - podyskutujemy?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bole krzyza - podyskutujemy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-08-17 19:03:38

Temat: Bole krzyza - podyskutujemy?
Od: "Grupy" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich!
Przeczytalam wnikliwie dyskusje kilka postow wyzej i nasunelo mi sie pare
mysli. (tak na prawde te mysli nasuwaja mi sie od dawna, ale teraz moze
bedzie okazja o tym porozmawiac).
Gdy pacjent przychodzi do lekarza z takim problemem, w 90% przypadkow
diagnoza brzmi: zapalenie korzonkow, terapia: "Neurolog zapisywał mi jakieś
proszki i zastrzyki bolesne" ,a co zrobi pacient? "Pomógl mi na to tylko
Ibuprom". :-)
Pomijam fakt, ze w ramach diagnostyki bolow krzyza zleca sie zdjecia RTG, na
ktorych (jak to slusznie zauwazyl dino) krazkow po prostu nie widac.
Pomijam rowniez nagminne zalecanie "wzmocnienia gorsetu miesniowego"...
Koledzy i kolezanki lekarze - napiszcie mi prosze na jakiej podstawie
stawiacie diagnoze, i jakie metody leczenia preferujecie. Jezeli
farmakoterapie, to co jest jej uzasadnieniem (i ten "gorset" co daje?).
Bardzo jestem ciekawa, jak ten problem wyglada z Waszego punktu widzenia.
Ciekawa rowniez jestem doswiadczen osob zmuszonych korzystac z uslug sluzby
zdrowia. Jak zostaliscie potraktowani. Czy leczenie bylo skuteczne? Po jakim
czasie? I co z nawrotami?
Pozdrawiam,
AsiaBe

< "Ludzie dziela sie na tych, co ich bolal, boli lub bedzie bolal
kregoslup." - A. Seyfried >


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-08-17 20:13:11

Temat: Re: Bole krzyza - podyskutujemy?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 17 Aug 2005 21:03:38 +0200, *Grupy* <news:de01nt$ehd$2@news.onet.pl>
napisał(a):

> Witam wszystkich!
> Przeczytalam wnikliwie dyskusje kilka postow wyzej i nasunelo mi sie pare
> mysli. (tak na prawde te mysli nasuwaja mi sie od dawna, ale teraz moze
> bedzie okazja o tym porozmawiac).
> Gdy pacjent przychodzi do lekarza z takim problemem, w 90% przypadkow
> diagnoza brzmi: zapalenie korzonkow, terapia: "Neurolog zapisywał mi jakieś
> proszki i zastrzyki bolesne" ,a co zrobi pacient? "Pomógl mi na to tylko
> Ibuprom". :-)

Źle mnie zrozumiałaś. Ja poszłam już z kliszą i opisem do neurologa.
Oczywiście na opis nie spojrzał, bo zna się na tym i obejrzał wielką kliszę.
L5 to kręg kręgosłupa. O jakiej diagnozie piszesz? Przecież nie mógł
powiedzieć:"zapalenie korzonków" jak to dyskopatia.
Nie koloruj :-)

> Pomijam fakt, ze w ramach diagnostyki bolow krzyza zleca sie zdjecia RTG, na
> ktorych (jak to slusznie zauwazyl dino) krazkow po prostu nie widac.

No i tak było, z tym, że mnie krzyż nie bolał, tylko udo!...ale tu już chyba
o kimś innym, nie o mnie piszesz.


--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-08-18 04:55:59

Temat: Re: Bole krzyza - podyskutujemy?
Od: "AsiaBe" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaja" napisał w wiadomości

> Źle mnie zrozumiałaś. Ja poszłam już z kliszą i opisem do neurologa.
> Oczywiście na opis nie spojrzał, bo zna się na tym i obejrzał wielką
kliszę.
> L5 to kręg kręgosłupa.
A wiesz o tym, ze dyskopatia nie dotyczy kregu, tylko tego, co sie miedzy
dwoma kregami znajduje?

O jakiej diagnozie piszesz? Przecież nie mógł
> powiedzieć:"zapalenie korzonków" jak to dyskopatia.
> Nie koloruj :-)
Wlasnie o to chodzi, ze wiekszosc lekarzy rozpoznala by "korzonki". A ja sie
pytam - na jakiej podstawie? A jaka jest dla Ciebie roznica pomiedzy
"korzonkami", a "dyskopatia"? Czy jak lekarz rozpoznal u Ciebie to drugie,
to wytlumaczyl, co konkretnie Ci sie stalo, jak to leczyc i jak zapobiegac
nawrotom?

> No i tak było, z tym, że mnie krzyż nie bolał, tylko udo!...ale tu już
chyba
> o kimś innym, nie o mnie piszesz.

Pisze ogolnie, nie chodzi o Ciebie. A "bol krzyza" to tylko haslo - mam na
mysli cala game objawow dyskopatii, zreszta nie tylko w ledzwiowym odc
kregoslupa. Jestem po prostu ciekawa, czego ucza na AM w tej kwestii. :-)

Pozdrawiam!
AsiaBe

< Bo wie pani, ten krwionawiew to mi tak dobrze robi... >


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-08-18 10:36:03

Temat: Re: Bole krzyza - podyskutujemy?
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaBe" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:de14c1$ao0$1@news.onet.pl...
> > Oczywiście na opis nie spojrzał, bo zna się na tym i obejrzał wielką
> kliszę.
> > L5 to kręg kręgosłupa.
> A wiesz o tym, ze dyskopatia nie dotyczy kregu, tylko tego, co sie miedzy
> dwoma kregami znajduje?
>
> O jakiej diagnozie piszesz? Przecież nie mógł
> > powiedzieć:"zapalenie korzonków" jak to dyskopatia.
> > Nie koloruj :-)
> Wlasnie o to chodzi, ze wiekszosc lekarzy rozpoznala by "korzonki". A ja
sie
> pytam - na jakiej podstawie?

Hm, sorry, że się wtrącę, ale jako zupełny laik to myślę, że pomiędzy
zapaleniem nerwów, czyli korzonkami, a dyskopatią jest jednak duza różnica -
powiedziałabym, że nawet "namacalna". Zapalenia korzonków nie wyczujesz
ręką, a dyskopatię tak, bo przecież polega ona na przemieszczeniu lub
deformacji kręgu??

Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-08-18 19:25:33

Temat: Re: Bole krzyza - podyskutujemy?
Od: "AsiaBe" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Akulka" napisał w wiadomości

> Zapalenia korzonków nie wyczujesz
> ręką, a dyskopatię tak, bo przecież polega ona na przemieszczeniu lub
> deformacji kręgu??
I tu sie mylisz. Dyskopatia dotyczy struktury znajdujacej sie pomiedzy dwoma
kregami i zapewniam Cie, ze nie da sie jej wyczuc palcami.
Czy naprawde zaden lekarz nie podejmie dyskusji?

Pozdrawiam,
AsiaBe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-08-18 20:06:51

Temat: Re: Bole krzyza - podyskutujemy?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 18 Aug 2005 06:55:59 +0200, *AsiaBe* <news:de14c1$ao0$1@news.onet.pl>
napisał(a):


>> O jakiej diagnozie piszesz? Przecież nie mógł
>> powiedzieć:"zapalenie korzonków" jak to dyskopatia.
>> Nie koloruj :-)
> Wlasnie o to chodzi, ze wiekszosc lekarzy rozpoznala by "korzonki". A ja sie
> pytam - na jakiej podstawie? A jaka jest dla Ciebie roznica pomiedzy
> "korzonkami", a "dyskopatia"?

Napisałam wyraźnie: L5.
Informacji poszukaj w książkach lub na stronach internetowych jaka to jest
różnica, dokształć się i wróć tutaj z wykładem dla zainteresowanych.

>Czy jak lekarz rozpoznal u Ciebie to drugie,
> to wytlumaczyl, co konkretnie Ci sie stalo, jak to leczyc i jak zapobiegac
> nawrotom?

Co miał rozpoznać jak na kliszy wyraźnie zobaczył?

>> No i tak było, z tym, że mnie krzyż nie bolał, tylko udo!...ale tu już
> chyba
>> o kimś innym, nie o mnie piszesz.

> Pisze ogolnie, nie chodzi o Ciebie. A "bol krzyza" to tylko haslo - mam na
> mysli cala game objawow dyskopatii, zreszta nie tylko w ledzwiowym odc
> kregoslupa. Jestem po prostu ciekawa, czego ucza na AM w tej kwestii. :-)

Pożycz od kogoś studiującego książki lub zapytaj jak tam uczą.


--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-08-23 21:28:43

Temat: Re: Bole krzyza - podyskutujemy?
Od: "gargamel" <s...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Gdy pacjent przychodzi do lekarza z takim problemem, w 90% przypadkow
> diagnoza brzmi: zapalenie korzonkow, terapia: "Neurolog zapisywał mi
> jakieś
> proszki i zastrzyki bolesne" ,a co zrobi pacient? "Pomógl mi na to tylko
> Ibuprom". :-)

ha, ha, w 90% to nie diagnoza, tylko wróżba, czyli lekarz zabawia się wróżąc
z fusów herbaty, czy kawy popijanej w urzędowym czasie pracy... a diagnozę
to można stawiać na jakiejś konkretnej podstawie (a z tego co piszesz niżej,
to takich podstaw brak).



> Pomijam fakt, ze w ramach diagnostyki bólów krzyża zleca się zdjęcia RTG,
> na
> ktorych (jak to slusznie zauwazyl dino) krazkow po prostu nie widac.

tak, to niestety smutna prawda, takie są metody państwowej (chorej samej w
sobie) służby zdrowia (pomijając fakt, że RTG jest badaniem rodem ze
średniowiecza, równoważnym przystawianiu pijawek, ale tanim, dlatego tak
często zalecanym przez państwową służbę, na ironię nazywaną służbą zdrowia),
a tak poważnie, to RTG w przypadku bólów krzyża jest poprostu niepoważne,
gdyż kontrast dla tkanek miękkich jest tragiczny, a w przypadku kręgosłupa,
tkanka miękka, czyli to co boli, jest zupełnie zasłonięta przez tkankę
kostną, która dobrze pochłania promieniowanie gamma, jedynym skutecznym
badaniem dolegliwości kręgosłupa jest tomografia komputerowa (TC-w przypadku
tkanek kostnych i NMR-w przypadku tkanek miękkich, dla których ma bardzo
dobry kontrast), niestety są to badania dość drogie, dlatego nie zalecane
przez publiczkę.



> Ciekawa rowniez jestem doswiadczen osob zmuszonych korzystac z uslug
> sluzby
> zdrowia. Jak zostaliscie potraktowani. Czy leczenie bylo skuteczne?

radzę nie korzystać (jest to na ironię kosztowniejsze niż leczenie prywatne,
a pozatym szkoda czasu, nerwów i zdrowia), profesjonalne placówki zdrowia
publiczne, z równie profesjonalną kadrą, są w polsce jak rodzynki w cieście,
albo
jak igły w stogu siana (zdarzają się w wielkich miastach).


> Pozdrawiam,
> AsiaBe
również pozdrawiam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

LEP a praca za granicą.
kleszcz
intymne pieczenie
Jeszcze raz koncentrator tlenu w Warszawie
Zatrucie zęba u dziecka.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Ma 102 lata i wciąż prowadzi auto. Profesor ds. żywienia zdradza siedem zasad długowieczności
Medicine, medicine - 199 Live videos
Domowa medycyna - ależ to bardzo proste
Kanałowe leczenie zęba dużą wiertarkÄ
Kanałowe leczenie zęba dużą wiertarkÄ

zobacz wszyskie »