« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2007-01-08 00:16:21
Temat: Re: Boska komedia na sposób watykański
... All Toski napisał(a):
> "Maja" w news:1168189252.283355.299190@51g2000cwl.googlegroup
s.com...
> /.../
>
> ------------------------|----------------ooo--------
--------°°°
> ------------------------|--------------------o^^----
-----------°^^
> ------------------------|---------------------------
--------------
> ---ooo-----------------|----ooo--°°°-o--------ooo-°°
°--------
> --------o^^--°°°-------|--------o-------------------
---°^^----
> - - - - - - - - - - - -o^^|- - - - - - - - - - - - - - - -° -
>
> > Ale jesce musis zamalować niektóle w ślodku. Splóbuj, plose! :)
>
> No tak... samase nie zamalujesz - lepiej palcem w złoczyńcę, który niezamalował...
> [...]
>
> ps. a cóż to za epidemia jakaś u ptaszków!?
> U Ciebie też pouciekały - Maju!
Jaka epidemia u ptaszków? U mnie żadne ptaszki nie pouciekały ... :)
Pozdrawiam,
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2007-01-08 00:27:40
Temat: Re: Boska komedia na sposób watykański
... All Toski napisał:
> Słuchaj!!!
No,genialne!
Ja bym jeszcze dodała śpiew tych ptaszków,
co nam ciągle uciekają ;)
I te muzyczki, które słyszę w snach.
Hanka
Ziewanka
Śpiewanka też
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2007-01-08 15:37:05
Temat: Re: Boska komedia na sposób watykańskiDnia 7 Jan 2007 14:26:04 -0800, Maja napisał(a):
> ja.winda napisał(a):
>> Dnia 7 Jan 2007 13:33:03 -0800, Maja napisał(a):
>>
>>
>>>>>> No, to może da sie teraz z Tobą, siostra,\
>>>>>> poważnie pogadać, tak ?
>>>>> Może :)
>>>>> Nie wiem. Z Tobą raczej się nie daje pogadać, ponieważ wszystkie
>>>>> opinie inne niż Twoje z góry przekreślasz....
>>>>
>>>> Swoje też często przekreślam, All mi świadkiem :o)
>>>> Nie wierzysz ? mam popełnić harakiri ?
>>>
>>> Broń Boże :)
>>
>> Dzięks. :o)
>> Cholerka, trochę przesadziłem z tym pytaniem,
>> miałbym sie z pyszna, gdybyś mnie nie powstrzymała :o(
>>
>>
>>>> Ok., która swoją opinię mam tu
>>>> zaraz przekreślić szabelką,
>>>> co, siostra ?
>>>
>>> Bez szabelek mi tu:)
>>> Ale chęć zabijania Boga w sercach ludzi była mocną przesadą.:(
>>
>> A czy zapytałaś mnie, którego właściwie Boga chcę
>> zabić w ludzkich sercach i czy akurat tego dobrego,
>> którego mam za swego i twojego Ojca ?
>> Czy ja może wyglądam na Ojcobójcę,
>> co, siostra ? :o(
>>
>> Tak sie tylko zastanawiam, czy zabijanie złych
>> ojców jest usprawiedliwione i czy jest w ogóle
>> dobre... Bo cóż z tego, że ktoś miał złego ojca,
>> tzn. szkoda, że miał, ale czy to ma być powodem
>> do zabijania komuś Rodzica ?
>>
>> Czyli nie należy zabijać szatanom ich Ojca,
>> tj. Szatana ? Zgoda, na Twoje słowo daruję
>> mu życie, będzie Ci wdzięczny do końca świata,
>> ale musze mu zawiązać przynajmniej pyska, zgoda ?
>>
>> :o)
>>
>>
>>>> Powiedz tylko słowo, a...
>>>> będzie uzdrowiona dusza moja :o)
>>>
>>> No widzisz! A Ty już swoje. A ja nie lubię, jak takimi słowami się
>>> szafuje.:)
>>
>> A skąd wiesz, ze szafuję, a nie że chcę nimi
>> otworzyć komuś serce, co, siostra ? Prawdę mufie,
>> nie kłamię, chcę Cię... zoperować, złotko :o)
>> tzn. zjeść, tfu - Boże, co ja wygaduję, cholera,
>> co to za głos mi się wciska do ust :o)
>>
>> Naprawdę w to uwierzyłaś,
>> że chcę zamordować naszego Ojca ?
>> Siostra, ja go chce obudzić i umożliwić
>> mu królowanie w ludzkich sercach, gdzie jest
>> właśnie jego miejsce, tj. w świątyniach naszych serc,
>> które to miejsce należne naszemu Ojcu zajął podły Oszust.
>>
>>
>>>> No wiesz, jak ktoś ma swój jedynie słuszny kościół
>>>> za niepokalany i świety, a kapłanów za nieomylnych
>>>> interpretatorów woli Ojca,
>>>
>>> Kapłani są tylko ludźmi, więc zdarzają się i omylni.
>>> Nieomylny jest tylko Bóg.
>>
>> To nie wierzysz w nieomylność Kajfasza ?
>> No popatrz... dupa ze mnie nie prorok, skoro
>> tego nie wiedziałem... :o(
>>
>>
>>>>choć fakty historii mówią
>>>> o ludobójstwie..., to trudno się przedrzeć
>>>> porzez takć błonę dziewiczą do serca
>>>> siostry..., a przecież nie pragnę
>>>> Twojej krzywdy...
>>>
>>> To mówiąc zamachał swym czarnym ogonem, a jego rogi zapłonęły
>>> czerwienią. Na koniec zatupał jeszcze kopytami tak mocno, aż
>>> rozżarzone iskry zamieniły się w końcu w płomienie...
>>
>> Dzięks, siostra, ze zechciałaś mi odpowiedzieć,
>> bo wcale sobie na to nie zasłużyłem, tj. na Twoje
>> żywe i serdeczne słowo.
>>
>>
>>> Pozdrawiam,
>>> Maja
>>
>> Pozdrawiam
>> ja.winda
>>
>> Ps.
>>
>>> Ale chęć zabijania Boga w sercach ludzi była mocną przesadą.:(
>>
>> Siostrzyczko miła, a co chrześcijanie zrobili kiedyś
>> z innymi religiami i innymi bogami w sercach ludzi ?
>> Nie słyszałaś, jak się rozprawili z poganami ? Owszem
>> popalili potem nie tylko ich sanktuaria i ich samych,
>> ale także wszelkie dokumenty, tak że dziś trudno dociec,
>> co się tam właściwie stało, gdzie starły się ze sobą dwie
>> bliźniaczo podobne religie, tj. chrześcijaństwo i mitraizm...
>> A jednak co chrześcijanie zrobili z pogańskimi bogami w POLSCE
>> wiadomo, tak ? A co zrobili z bogami Indian i Murzynów ?
>> Tak, tamci bogowie często nie byli lepsi od Bestii,
>> zwłaszcza bogowie Majów..., zwyrodnialcy,
>> ale to chyba wcale nie usprawiedliwia
>> ludobójstwa czy niewolnictwa albo
>> konkwist, tak ? Tak więc ręce
>> chrześcijan splamione są krwią,
>> a jak wiesz krew Abla wołała
>> z ziemi do Boga, a Bóg nie
>> jest głuchy czy niesprawiedliwy,
>> tak czy nie ? Jeśli chcesz, to możemy
>> się razem o to do Boga pomodlić, żeby
>> się ulitował nad zbrodniarzami, zgoda ?
>> mam bardzo silne przeczucie, że się
>> to nam chrześcijanom bardzo przyda
>> w nadchodzących latach zemsty
>> i gniewu tych, których
>> żeśmy skrzywdzili...
>> Oni nam tego wcale nie
>> zapomnieli, ale czekają
>> jedynie na dogodną chwilę,
>> mam nadzieję, że tego już
>> nie będę musiał oglądać.
>
> Na to wszystko, co napisałeś, powiem Ci jedno - chrześcijanie, jako
> nieliczni, należą do tych, którzy starają się wybaczać wszystko
> wszystkim,
Takie sprawmy wrażenie, ale fakty historii
świadczą niestety na niekorzyść nas chrześcijan.
>a jako religia, chrześcijaństwo jest jedną z najbardziej
> tolerancyjnych.
> I pamiętaj, że chrześcijanie, to nie tylko Polacy, więc nie patrz
> tylko przez ich pryzmat :)
>
> A tak szczerze - czego konkretnie Ty chcesz ode mnie, co? :)
> Chcesz mnie za wszystko winić? :)
>
> PS. I tak pomodlę się za Ciebie :)
No niestety znowu nic nie zrozumiałaś,
a więc jednak jesteś dziewicą, siostra...
Trudno, może kiedy indziej pogadamy
o prawdzie.
> Pozdrawiam,
> Maja
Pozdrawiam
ja.winda
--
corvus corax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2007-01-08 19:33:02
Temat: Re: Boska komedia na sposób watykański
"Hanka" w news:1168216060.918144.56560@11g2000cwr.googlegroups
.com...
/.../
... All Toski napisał:
> Słuchaj!!!
No,genialne!
Ja bym jeszcze dodała śpiew tych ptaszków,
co nam ciągle uciekają ;)
I te muzyczki, które słyszę w snach.
---
Domyślam się tylko, Hanko, że .. wycinając środek
dotknęłaś tego dźwięku - impulsu co
jako cymbał brzmiący... :))
Masz potencjał.
I tego pajączka - uroczego.
Powiem Ci, że to bardzo pouczająca szkoła (choc wiesz zapewne),
takie obserwacje. Ja mam u siebie nie tylko jednego, ale i cały
pajęczy wszechświat czyli kompletny ekosystem. Niemal zamknięty
(pod wanną w ciemnosciach). Jest tam nieliczna rodzina pajączków
i równie nielicza rodzina karmy w postaci drozofili. Najciekawsze jest
to, że żyją w równowadze. A najpiękniejsze jest to, że drozofile bardzo
szybko mutując pokazują cały mechanizm ewolucyjny walki o przetrwanie.
Raz są drobniutkie i szybkie a za dwa tygodnie tłuste i ciężkie..ale bardziej
lotne ;)). A pajęcza rodzina je po prostu sobie hoduje - aż dziw bierze, że to
tylko instynt. Działa perfekcyjnie.
Hanka
Ziewanka
Śpiewanka też
All
grall ;).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2007-01-10 22:11:10
Temat: Re: Boska komedia na sposób watykański
... All Toski napisał:
> Ja mam u siebie nie tylko jednego, ale i cały
> pajęczy wszechświat czyli kompletny ekosystem. Niemal zamknięty
> (pod wanną w ciemnosciach).
Pozdrowienia od moich pajączków dla Twoich.
Wieje bardzo silny wiatr i rozprasza mi myśli.
W dodatku przed chwilą widziałam komara.
Czy to już symptomy końca świata?
A może ktoś pomieszał guziki srebrne z guzikami
w windzie i zamiast nacisnąć ten ze śniegiem,
włączył...
...no właśnie, co włączył?
Ogrzewanie?
Po moim trawniku ganiają tabuny stokrotek,
a poranne skowronki,wisząc do góry nogami,
wydzwaniają mi wszystkie impulsy z komórki.
Mogę tak jeszcze przez pół ekranu, ale chyba
raczej powinnam mieć na względzie szarość
komórek czytających, przecież nie wszędzie
wieje taki wiatr, co miesza wczorajsze z
pojutrzejszym, a dzisiejszego w ogóle nie
mogę zlokalizować.
Nic nie piłam,nic nie paliłam, samo przyszło.
Jest ciekawe, więc go nie przeganiam jeszcze.
Szkoda,że mieszkam daleko,widok ett w Wwie
będzie jeszcze ciekawszy ;)
Ale sądzę, że kiedyś jakoś i tak się spotkamy.
Bez szczegółów - po co szczegóły - windą bliżej.
Hanka
?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |