W dniu 26.06.2020 o 16:13, m...@g...com pisze:
> chcieli przełamać schematy owczego pędu...
> ---
> ...idonc w owczy pend?


Nie "idąc w owczy pęd", ale próbując się kierować czymś, co przynajmniej
z założenia jest obiektywne w ocenie sytuacji. Zwłaszcza że karmieni
jesteśmy (my jako ludzie) krytykowani przez naukowców, że nasze
zachowania stadne są złe.


> Logiki za grosz...
> Klin siem wybija klinem a lowcem baranem? ;P
> I w tekscie wyraznie stoi ze szli za automatem
> wiedzonc ze to automat a nie za jakims pierwszym
> zwiedzionym ludzkim yeleniem, moze szli za slowem


Dlatego właśnie ciekawa byłabym dokładnego opisu doświadczenia. Inaczej
nie ma to dla mnie większej wartości.

Nie wiadomo, co to była za sytuacja, ale zakładam, że trudna do oceny w
krótkim czasie dla przeciętnego człowieka. A że zostali zrobieni w
balona, to już inna sprawa. Ciekawe, czy dostali czas na zorientowanie
się, czy też może wnioski były tak potrzebne "profesorowi", że nie mieli
szansy na zmianę strategii.


> kluczem "yntelygencja"? Zapewne autor badan
> testowal na to nasze rodzime lemingi,
> POzalsiembozeyntelygentne, ot Ludzka studenciarnia ;P

Nie wiem, skąd się bierze u ludzi ta satysfakcja z informacji, że inni
są głupi lub głupsi. Z niedowartościowania? Z niezadowolenia z życia?

Wbrew pozorom nawet w tzw. owczym pędzie jest ukryta mądrość.

Ewa