Badanie robiłam ok. 20 dnia cyklu. Zdania wśród lekarzy są podzielone. Jedni
twierdzą, że pownno to być ok. 3 d.c. inni, że ok. tygodnia po owulacji
jeszcze inni mają swoje teorie. Czytałam o tym na forum gazety tylko już
nie pamiętam czy w tej części gdzie odpowiada ginekolog, czy tam gdzie
"produkowali" się lekarze z Novum czy też na wątku związanym z niepłodnością
(wątek-gigant :-))). Tam też było o tym, że to nie tomografię, ale inne
badanie trzeba wykonać, by wykryć potencjalny guz. Zabij mnie, ale nie
przypomnę sobie jakie.
Lekarz niespecjalnie się przejął moją prolaktyną i jedyne jego zalecenie, to
właśnie bromergon. Lek nieszczególnie mi pomógł (podobno może być i tak, że
trzeba go przyjmować kilka lat, by uzyskać efekt leczniczy) a ja po prostu
przestałam się tym przejmować i tylko staram się żyć na wolniejszych
obrotach :-)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Aśka


Użytkownik Saanale <S...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:i...@4...com..
.
> On Wed, 2 Jan 2002 16:19:20 +0100, "Joanna Bond" <n...@w...pl> wrote:
>
>
> >Ja bralam Bromergon w zwiazku z podwyzszona prolaktyna. Wczesniej
wykonalam
> >tzw. "test z tabletka" (nie pamietam nazwy, ale wygrzebie, jak bedziesz
> >chciala), który polega na trzykrotnym pobraniu materialu (konkretnie
krwi)
> >co 1h. Jest to podobno najbardziej wiarygodne badanie.
>
> Pamietasz moze w ktorej czesci cyklu robi sie to badanie? Podobno to
> ma duze znaczenie.
>
> >A jesli chodzi o podwyzszony poziom prolaktyny, to podobno obecnie malo
> >która kobieta ma go w normie a jest to spowodowane glównie stresem. Inny
> >powód to guz na przysadce.
>
> A robilas sobie tomografie?Czy lekarz zainteresowal sie przyczyna
> zwiekszonego poziomu prolaktyny?
> Serdecznosci:-) i duzo zdrowka!
>
>
>
> Saanale