« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-03-22 22:12:42
Temat: Re: Być razem
Użytkownik 40-parolatek <b...@W...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:t...@s...linuxfan.de...
> Sky wrote:
>
> > W drodze do bliskości. Być razem
> > Alina Gutek
> > "Zwierciadło"
> >
> > "Pragnienie bliskiego związku z drugim człowiekiem to pragnienie stare
jak
> > świat. I jak świat światem jego realizacja przysparza ludziom cierpień i
> > rozczarowań. Dlaczego tak trudno być razem, choć tak bardzo być razem
> > pragniemy?..."
> >
> >
>
http://partnerstwo.onet.pl/1388975,3505,,w_drodze_do
_bliskosci_byc_razem,art
> > ykul.html
> >
> > http://tinyurl.com/2qqshy
>
> Orgazmu tez dostales...?
A co?
Ty masz już z tym problemy? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-03-22 22:49:08
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodności
Użytkownik Flyer <f...@p...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:etuqh5$cov$...@a...news.tpi.pl...
> PN; <etuoad$u5q$1@news.onet.pl> :
>
> > Flyer<f...@p...gazeta.pl>
> > news:etuk9o$56f$1@nemesis.news.tpi.pl
> >
> > [...]
> > > Sky, czy byłbyś tak miły i zabrał swoją dupę z pss?
> >
> > Ty to wiesz, jak go najlepiej zachęcić do pozostania ;D
>
> Przecież Sky nie zagląda na pss.
>
> Kwestia crosspostingu jest dla niego niemierzalna, tzn. nie potrafi
> ocenić jaki efekt dało dopisanie pss do adresów. I co najważniejsze -
> nie przeszkadza to mu.
>
> Czyli sam z siebie nie wykasuje pss z adresów, bo z jednej strony nie
> potrafi ocenić efektu "straty" (bo nie potrafi ocenić efektu "zysku" z
> crosspostowania), z drugiej pozostawanie nie wiąże się dla niego z
> niczym negatywnym.
Sam powyższym przyznajesz że postawa podobna mojej to same zyski
[niekonieczność podejmowania ocen również, choć nie jest równoznaczna z ich
ewidentną nieumiejętnością /wątpliwe pocieszenie: "nie ocenia bo zapewne nie
umie..." ;) ] bowiem nic mi "nie przeszkadza" i nie wiąże się dla mnie z
"niczym negatywnym". ;)))
Więc? Jakaż to nieracjonalna "racjonalność" każe ci[komukolwiek] pozostawać
przy modelu postawy -nazwijmy ją "jurydyczną" [ocenialską] jeśli wiążą się z
nią właściwie same negatywy? Głównym negatywem jest konieczność podejmowania
usilnych prób zmieniania mentalności wszystkich którzy nie stosują się do
owego "modelu" [wybiórczości "pomiędzy tym a tamtym"].
Pzrecież to niesamowicie energochłonne...musieć wciąż zmieniać wszystko i
wszystkich wokoło...jeśłi nie spełniają "zadanych ktyteriów"!?
PO CO TO robicie? ;D
Przecież nie po to by być w najprostszy możliwy sposób ludźmi szczęśliwymi!
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-03-23 04:47:18
Temat: Re: Być razemAicha; <etut2a$9ub$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "Flyer" napisał:
>
> Może do jakiejś blogowni należałby go skierować. Tyle że wtedy pisałby
> posty z obwieszczeniami o aktualizacjach. Już nie wiem, co gorsze :)
>
> > http://flyer.uczucia.com.pl/
>
> Nie działa, jak cała strona zresztą :(
A bo mnie to rusza - nie działa, to nie działa. Co mnie to? ;)
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-03-23 05:23:53
Temat: Re: Być razemDnia 2007-03-22 21:54, z pojemnika oznaczonego 'Flyer' wydostała się
zewoluowana biomasa, która w mgnieniu oka pochłonęła parobka,
pozostawiając jedynie kalesony z metką ekskluzywnego GSu:
> Niech sobie wejdzie
> na jakieś pręgierze,
Dziękujemy, ale mamy już przekroczony
limit trolli w tym kwartale. Niech lepiej
idzie na kuchnie. Tam i tak bajzel... ;>
--
Dusiołek
http://www.szpinak.prv.pl, http://www.gagatka.prv.pl
szpinak w temacie sprawi, że przeczytam Twój list...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-03-27 16:50:21
Temat: Re: Być razemTE FLAJER SRAJER NIE WIESZ CO TO PRIV? CHCIALES SE POPISAC ALE CI NIE
WYSZLO WIEC PODWIN KITE I DO BECZKI
Flyer wrote:
>
> Aicha; <etuo3n$2qk$1@atlantis.news.tpi.pl> :
>
> > Użytkownik "Flyer" napisał:
> >
> > > Sky, czy byłbyś tak miły i zabrał swoją dupę z pss?
> >
> > Nie sądzę. Znalazł sobie spokojną niszę ekologiczną :D
>
> Zapomnij - to strategia wypróbowana przez niejakiego ks.Robaka -
> maksymalny crossposting, ale już bytowanie w jednym miejscu --> ruch,
> dyskusje, zainteresowanie same do niego przychodzą. Niech sobie wejdzie
> na jakieś pręgierze, towarzyskie czy inne grupy - dla niego efekt ten
> sam, a dla mnie mniej postów do omijania. ;)
>
> Flyer
> --
> gg: 9708346
> http://flyer.uczucia.com.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-03-27 17:52:53
Temat: Re: Być razemDusiołek napisał(a):
>> Niech sobie wejdzie
>> na jakieś pręgierze,
>
> Dziękujemy, ale mamy już przekroczony
> limit trolli w tym kwartale. Niech lepiej
> idzie na kuchnie. Tam i tak bajzel... ;>
>
Fakt.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-03-27 19:58:14
Temat: Re: Być razemDnia 2007-03-27 19:52, z pojemnika oznaczonego 'E.' wydostała się
zewoluowana biomasa, która w mgnieniu oka pochłonęła parobka,
pozostawiając jedynie kalesony z metką ekskluzywnego GSu:
>> Dziękujemy, ale mamy już przekroczony
>> limit trolli w tym kwartale. Niech lepiej
>> idzie na kuchnie. Tam i tak bajzel... ;>
> Fakt.
Przynajmniej się nie rozłażą,
tak jak tez z psp... ;)
--
Dusiołek
http://www.szpinak.prv.pl, http://www.gagatka.prv.pl
szpinak w temacie sprawi, że przeczytam Twój list...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-03-27 20:09:29
Temat: Re: Być razemProfesor Szambo; <4...@x...xx> :
> TE FLAJER SRAJER NIE WIESZ CO TO PRIV? CHCIALES SE POPISAC ALE CI NIE
> WYSZLO WIEC PODWIN KITE I DO BECZKI
W kwestii korespondencji i przestrzegania zasad netykiety wzoruję się na
najlepszych Prof.Szambo_Nurkach. ;) A jak zaczniesz odpowiadać pod
postem poprzednika, to przemyślę Twoją prośbę, a teraz pędź się dymaj z
królikiem. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-03-28 16:10:55
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodnościOn Mar 23, 12:49 am, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Więc? Jakaż to nieracjonalna "racjonalność" każe ci[komukolwiek] pozostawać
> przy modelu postawy -nazwijmy ją "jurydyczną" [ocenialską] jeśli wiążą się z
> nią właściwie same negatywy? Głównym negatywem jest konieczność podejmowania
> usilnych prób zmieniania mentalności wszystkich którzy nie stosują się do
> owego "modelu" [wybiórczości "pomiędzy tym a tamtym"].
> Pzrecież to niesamowicie energochłonne...musieć wciąż zmieniać wszystko i
> wszystkich wokoło...jeśłi nie spełniają "zadanych ktyteriów"!?
>
> PO CO TO robicie? ;D
> Przecież nie po to by być w najprostszy możliwy sposób ludźmi szczęśliwymi!
Nie doszli jeszcze do właściwych wniosków, tzn. że człowiek szczęśliwy
(i to w najprostszy możliwy sposób) nie dąży do zmieniania nikogo, w
tym samego siebie. Zatem Eulalka, niezadowolona z mego na świecie
istnienia, nigdy nie będzie szczęśliwa. Ona koniecznie chce mnie
zmienić. Jej wielka energia zamienia się przy uderzeniu w ścianę tylko
w ciepło - snop iskier - na moment i na darmo. A ja - gore!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-03-28 16:16:31
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodnościm...@y...com napisał(a):
<ciach pierdoły>
Tu też? Zaraza się rozprzestrzenia... :/
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |