« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-09 20:08:17
Temat: Byl kiedys taki post... Witam,
Był kiedyś na tym forum pewien post...
Tak mi się przypomniało...
http://kiosk.onet.pl/art.html?NA=1&ITEM=1169083&KAT=
1292
Wędrujemy do kresu nocy, gdzie nie świeci już nic...
To taki cytat w cytacie...
Janusz z Galicji
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-09 22:22:10
Temat: Re: Byl kiedys taki post...On Wed, 9 Jun 2004 22:08:17 +0200, Janusz z Galicji wrote:
> Był kiedyś na tym forum pewien post...
> Tak mi się przypomniało...
> http://kiosk.onet.pl/art.html?NA=1&ITEM=1169083&KAT=
1292
A możesz wyjaśnić z związku z czym podajesz ten link?
Bo jeśli ot, tak sobie, dlja poddierżanija kanwiersacji?... to OK, ale
mógłbyś jakoś zaznaczyć o co chodzi.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-10 14:13:32
Temat: Re: Byl kiedys taki post... Witam,
|| A możesz wyjaśnić z związku z czym podajesz ten link?
Tak. To było niedawno...
|| Bo jeśli ot, tak sobie, dlja poddierżanija kanwiersacji?...
|| to OK,
Nie, zupełnie nie... To są takie tematy... Dzięki, że przeczytałeś.
Trafiłem w tamte onetowe okolice w poszukiwaniu czego innego,
|| ale mógłbyś jakoś zaznaczyć o co chodzi.
Tak, oczywiście. Bardzo proszę. Po to przecież napisałem.
Oto ten post a raczej bezpośrednia odpowiedź na niego,
w pamięć się wryły i siedzą.
|| > Wczesniak (chlopczyk) ktory urodzil sie bez pluc (dostawal jakies
srodki
|| > i pojawilo sie jedno plucko), bez nerek (fakt ten stwierdzono po
ponad
|| > 24 godzinach od porodu - nie ma sladu nerek i jest tylko fragment
|| > moczowodu -tak to sie chyba nazywa) ma szanse na powrot do normalnego
|| > zycia w dluzszej badz krotszej perspektywie czasu?
Odpowiedź:
|| nie ma i niestety lepiej aby pozwolic mu szybko umrzec. A tak bedzie
sie on
|| i rodzice meczyc. To co powiem jest okrutne ale jestem przeciwko
|| podtrzymywaniu i ratowaniu zycia jednostek slabych. Wszelkie owsiaki
itp.
|| czynia wielkie zlo dla puli genetycznej. Tylko naturalna selekcja,
zadnego
|| ratowania wczesniakow.
I link do całego wątku (staszne połamany - proszę przez google - posty
z 12 grudnia 2003, Temat: "Wczesniak - brak pluc, nerek... "
Ja rozumiem, że dyskusja o tzw. "eugenice" toczy się cały czas.
w róznych środowiskach ale w tej sytuacji i w tym kontekście...
Pozdrawiam Janusz z Galicji
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-10 14:33:42
Temat: Re: Byl kiedys taki post...On Thu, 10 Jun 2004 16:13:32 +0200, Janusz z Galicji wrote:
>|| ale mógłbyś jakoś zaznaczyć o co chodzi.
> Tak, oczywiście. Bardzo proszę. Po to przecież napisałem.
[...]
> Ja rozumiem, że dyskusja o tzw. "eugenice" toczy się cały czas.
> w róznych środowiskach ale w tej sytuacji i w tym kontekście...
Teraz rozumiem.
I co ja mogę napisać?... O ile postawa "jestem przeciw owsiakom" jest
kuriozalna i szkoda klawiatury na jej komentowanie, to problem dotknięty
w tym wątku jest znacznie szerszy...
Na zajęciach z etyki mówiliśmy kiedyś o technice operacyjnej opracowanej
do leczenia chirurgicznego zaawansowanych raków prostaty, z naciekiem na
okoliczne tkanki. Zabieg określano mianem hemisomatektomii, ponieważ
polega on na obcięciu człowiekowi dolnej połowy ciała, wraz z nacieczoną
nowotworowo miednicą, a co za tym idzie kończynami dolnymi,
pozostawiając go z przetokami moczowymi i jelitowymi, skazując go na
egzystencję w całkowitej zależności od innych (pomijam już sprawe
kosztów leczenia i opieki pooperacyjnej), a jednocześnie o ile pamiętam
przeżycie po takich nie było istotnie (nie mam tu na myśli istotności
statystycznej) dłuższe...
Tak się składa, że współczesna medycyna potrafi wiele. Pytanie brzmi czy
zawsze i za wszelką cenę musi to wszystko robić, jak również kto za to
ma płacić...
Ale to temat na inną dyskusję, niekoniecznie tutaj.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |