> I tu sie troche myslisz, bo najnizsza dawka hormonow nie jest zawsze
dobrym
> argumentem przy doborze pigul.
Pewnie że nie jest.
> Hiperestrogenna kobieta bedzie inaczej tolerowac ten sam preparat, niz
> kobieta hiperandrogenna. Jednej lepiej zrobi wieksza dawka hormonow,
> drugiej - niekoniecznie. I po to dobry ginekolog zleca oznaczenie
hormonow,
> by "proby i bledy" ograniczac.
Z tym ze podział na te 3 typy (estrogenowy , progesteronowy ,mieszany)jest
prędzej teoretyczny niz praktyczny.Wiekszość kobiet jest typu
mieszanego.Bierze się pod uwagę budowe ciała..Badania poziomu hormonów są
drogie i ich wykonanie jest z reguły uzasadnione podejrzeniem zaburzen
hormonalnych a nie doborem środków antyk.To że przyjmujemy ze kobieta jest
typu estrogenowego nie oznacza że ma nadmiar tych hormonów(nie ma tu
patologii)Stąd lekarze nie oznaczają tych poziomów.(w każdym z tych typów
poziomy hormonów są w granicach normy -chyba ze współistnieją zaburzenia)Są
to szerokie granice w dodatku zmieniają sie w trakcie cyklu.I dlatego
dobieranie środka antyk. jest metodą prób i błędów.Każda kobieta reaguje
inaczej,nieznane są wszystkie czynniki wpływające na tolerancje tych
środków.Dlatego napisałam że metode prób i błedów ogranicza jedynie własne
doświadczenie lekarza i jego preferencje.

Gosia
>