Data: 2006-12-22 16:39:00
Temat: Re: Canada - Rewolucyjne odkrycie w walce z cukrzyca
Od: <j...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Li" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:emgmu9$pms$1@news.onet.pl...
> Użytkownik <j...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:emepbn$960$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>>> A ja wiem o uleczalności cukrzycy I i II stopnia juz od 40 lat, tylko
>>>> wielu to trudno zrozumieć.
>
> Po pierwsze: nie ma cukrzycy pierwszego czy drugiego stopnia - jest
> cukrzyca tego lub tego typu (zresztą nie tylko tych dwu pierwszych).
> Po drugie: nie oznacza się typów cukrzycy cyframi rzymskimi już od prawie
> dekady - używa się w tym celu cyfr arabskich.
> Po trzecie: bzdurą jest pisanie o uleczalności cukrzycy - szczególnie gdy
> ma się na myśli blisko 90% przypadków, czyli cukrzycę typu 2.
>
>>> A czemu nie zgłosisz się po Nobla, o niedoceniany? :P
>>> W sumie należy Ci sie nagroda, ale Darwina ;]
>>>
>> Lekarzowi Kwaśniewskiemu Nobel nie jest potrzebny (choć już kandydował),
>> wystarczy mu zadowolenie byłych cukrzyków i satysfakcja z tym związana.
>> Jak jesteś lekarzem, to powinieneś to rozumieć...:)
>
> Ani on, ani nikt kto głosi podobne poglądy nie dostanie Nobla - w
> Komitecie Noblowskim zasiadają na szczęście oświeceni.
> Radziłbym też zauważyć, że nie używa się współcześnie pejoratywnie
> odbieranego przez samych zainteresowanych określenia cukrzyk - osoby te od
> dawna zalecają (co znajduje wsparcie wśród zajmujących się leczeniem
> cukrzycy) stosowanie określenia chory na cukrzycę lub ostatnio propagowane
> osoba z cukrzycą.
> Tak jak nie dostrzegasz niuansów w nazewnictwie, tak i nie widzisz
> niuansów dotyczących cukrzycy i jej leczenia - obniżenie glikemii nie
> oznacza wyleczenia cukrzycy. Ale dla optymaniaków to niezrozumiała
> zawiłość.
Aha, diabetyk, który przeszedł na żywienie optymalne, przestał brac tabletki
czy przestał wstrzykiwać sobie insulinę, schudł, poprawił nadciśnienie na
prawidłowe, cukier ma ok. 6 mg/dll jest źle, wręcz fatalnie? Dziwne
rozumowanie, szczególnie lekarza. I ten diabetyk wie, że jak wróci do
swojego poprzedniego menu, wszystkie choroby wrócą, cukier skoczy na 10
mg/dll lub więcej...
Ja wiem, że żywienie optymalne nie wyleczy komórek beta trzustki, bo to są
zmiany nieodwracalne. Ale kiedy wreszcie niektórzy (niewtajemniczeni)
zrozumieją, że na zywieniu optymalnym pozostałe zdrowe komórki trzustki
wytwarzają prawidłową ilośc insuliny w stosunku do zjadanych 60 g
węglowodanów na dobę. I diabetyk wie, że zjedzenie nawt 100 g węglowodanów,
szczególnie w postaci fruktozy lub cukrów prostych naraża go do powroru do
zażywania tabletek lub wstrzykiwania insuliny. Jakiś diabetyk napisał kiedyś
do lek. Kwaśniewskiego list, że jego lekarz-diabetolog powiedział mu, że
powinien iść do psychiatry, bo przestał przychodzić do niego do poradni po
przejściu na zywienie optymalne... A ja, czytając to, zastanawiałem się...
kto tu jest chory...:))), ale już nie na cukrzycę...:)
Pozdrawiam Jurek M.
|