Data: 2006-12-23 12:59:01
Temat: Re: Canada - Rewolucyjne odkrycie w walce z cukrzyca
Od: "Marek Li" <M...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:emh1o6$t6q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Aha, diabetyk, który przeszedł na żywienie optymalne, przestał brac
> tabletki czy przestał wstrzykiwać sobie insulinę, schudł, poprawił
> nadciśnienie na prawidłowe, cukier ma ok. 6 mg/dll jest źle, wręcz
> fatalnie? Dziwne rozumowanie, szczególnie lekarza. I ten diabetyk wie,
> że jak wróci do swojego poprzedniego menu, wszystkie choroby wrócą,
> cukier skoczy na 10 mg/dll lub więcej...
Gdyby moj pacjent mial tak glikemię i był przytomny, to powinien przyjąć
jak najszybciej glukozę. Nieczęsto jednak ludzie zachowują przytomność w
tak ciężkiej hipoglikemii:->>>
> Ja wiem, że żywienie optymalne nie wyleczy komórek beta trzustki, bo
> to są zmiany nieodwracalne. Ale kiedy wreszcie niektórzy
> (niewtajemniczeni) zrozumieją, że na zywieniu optymalnym pozostałe
> zdrowe komórki trzustki wytwarzają prawidłową ilośc insuliny w
> stosunku do zjadanych 60 g węglowodanów na dobę. I diabetyk wie, że
> zjedzenie nawt 100 g węglowodanów, szczególnie w postaci fruktozy lub
> cukrów prostych naraża go do powroru do zażywania tabletek lub
> wstrzykiwania insuliny. Jakiś diabetyk napisał kiedyś do lek.
> Kwaśniewskiego list, że jego lekarz-diabetolog powiedział mu, że
> powinien iść do psychiatry, bo przestał przychodzić do niego do
> poradni po przejściu na zywienie optymalne... A ja, czytając to,
> zastanawiałem się... kto tu jest chory...:))), ale już nie na
> cukrzycę...:)
Całkiem co innego jest przyczyną cukrzycy typu 1 i typu 2. Cukrzyca typu
2 jest niejednorodną etiologicznie jednostką. Jest to właściwie (jak
mawiała profesor Kinalska) worek, do którego wrzucono chorych, którzy
mają podwyższony poziom cukru we krwi, nie zważając zbytnio na przyczyny
tego podwyższenia. Z samej definicji jest cukrzyca t 2 chorobą
przewlekłą, postępującą, spowodowaną nieprawidłowym działaniem insuliny
bądź jej wydzielaniem, lub też obiema sytuacjami łącznie.
Jak więc widać okresowo występowanie poprawy glikemii nie oznacza
wyleczenia, bo będą i okresy pogorszenia.
Cukrzyca nie jest też chorobą, w której główną sprawą jest
hiperglikemia. Polska nazwa choroby sugeruje niewłaściwie jakoby
zaburzenie dotyczyło tylko metabolizmu węglowodanów (cukru). Z dużych
badań zgodnych z zasadami EBM wnioski są takie, że (idąc w kolejności od
najbardziej istotnych) najważniejsze jest: 1 - obniżenie LDL, 2 -
podwyższenie HDL, 3 - Obnizenie glikemii (mierzonej jako poziom HbA1c),
4 - Obnizenie ciśnienia skurczowego, 5 - namówienie do zaprzestania
palenia. Jest więc glikemia na trzecim miejscu.
Nie jest rzeczą dziwną, że lekarz nie był w skowronkach na "nowiny"
pacjenta. Albo chory chce być leczony i stosuje się do zaleceń, albo się
do nich nie stosuje - wtedy rozstają się z lekarzem. Trudno oczekiwać,
by lekarz propagował niepolecane przez naukę postępowanie dietetyczne.
Pacjenci muszą mieć świadomość, że leczenie to nie tylko to co im się
należy, ale i przywilej. Pacjent ma swoje prawa, ale i obowiązki -
jednym z obowiązków jest stosowanie się do zaleceń, a te mogą dotyczyć
(i dotyczą) nie tylko przyjmowania leków, ale i trybu życia, diety,
charakteru pracy itd. Niestosowanie się pacjenta do nich i komunikowanie
o tym lekarzowi jest delikatnie mówiąc obraźliwe - dlatego lekarz (z
opisanej sytuacji) również w niewyszukany sposób obraził pacjenta śląc
go do psychiatry. Ja w takich razach po prostu informuję o tym, że to
było nasze ostatnie spotkanie!!!
|