> > Nie zazdrosc innym, ze im sie morda cieszy,
>
> Dlaczego? Taka zazdrosc moze byc konstruktywna, tzn. moze
> byc informacja
> dla nas, ze mamy jeszcze cos do zrobienia.

Rzeczywiscie, ale nie zmienia to faktu, ze zazdrosc jest elementem
naszej psychiki, ktory wywoluje negatywne uczucia i tym samym
psychiczny dyskomfort. Patrzac wiec na zazdrosc w tym swietle
staje sie ona tylko zbednym bagazem, ktory obciaza nas wewnetrznie.
BTW zazdrosc konstruktywna IMO juz nie jest zazdroscia, ale zupelnie
innym, logicznym i kreatywnym dazeniem.

> > Nie modl sie za wroga bo on wlasnie grzeszy,
>
> Moze jak sie pomodlimy, to nie bedzie? ;-)

Bardzo mozliwe. ;-)

> > Nie wierz w obietnice i sie nie spowiadaj
>
> Zaleze komu sie daje obietnice, kto i co obiecuje. A
> spowiedz, swoja droga
> zostala wymyslona przez papieza Piusa Ktoregostam jako
> element wywiadu,
> wiec z nia sobie mozna rzeczywiscie dac spokoj.

Kazda obietnica jest rzecza wzgledna bo przeciez nigdy nie masz
calkowitej pewnosci czy najlepszy przyjaciel Cie nagle nie zostawi.

> > A kiedy spotyka Cie zlo to zlem odpowiadaj!
>
> Albo lepiej wyciagnij wnioski, jak zla unikac...

Niestety zlo to takie stworzenie, ktore poznajesz nie przed jego
pojawieniem sie, ale juz w konfrontacji z nim.

> > Nie placz teraz nad tym co kiedys zrobiles
> > Bo to nie Ty taki los sobie wyznaczyles.
>
> Nie jestes marionetka w rekach losu - w ten sposob
> tlumacza sie tylko cynicy.

Masz racje...

> > I zapomnij dzis o tych co Cie zostawili
> > Oni nie sa warci ani jednej wspomnien chwili.
>
> Tu sie po czesci zgodze. Wybierajmy przyjaciol, bo zycie jest
> za krotkie, by
> wiazac sie z tymi, ktorzy tego nie chca.
>
> > Zostaw matke, ktora nad Toba ryczy,
> > Przeciez w Twoim sercu jest wiecej goryczy.
>
> Hmm, dyskusyjne. A moze razem z nia pozbywac sie owej
> goryczy,
> zamiast tylko uzalac sie nad jej nadmiarem?

Sa matki kochajace i obojetne na los swych dzieci. Niestety nie
wszystkie z tych pierwszych sa dobrymi przyjaciolkami.

> > Nie mow tylko, ze najlepiej jest byc chamem
> > Bo jesli tak myslisz to jestes baranem.
>
> Nikomu nie jest lekko, ale z bycia czy to chamem, czy
> baranem
> nie nalezy robic postawy meczennika, bo IMO w koncu
> przybiera to postac
> przesmieszna ;-)))

Powinienem Cie w tym miejscu zbluzgac, ale nie potrafie ;-)

> > Napisowalem Wam wierszyk coby >W<as przeprosiowac
> > za moje zachowanienie i obiecuje naznaczonom pokute odprawic.
> > amen.
>
> Tralalala, fajny wierszyk, ale w niektore Twoje obietnice nie
> chce mi sie wierzyc ;-))) (vide - kilka linijek powyzej)

"Nie wierz w obietnice i sie nie spowiadaj" ;-))

> > AJ LOFE JU!
> > EVRIBODI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
> Plagiat z Danca! (och, trudne jest zycie oryginala)

Wiesz piramidy powstaly i w Egipcie i w Ameryce a bylo to w czasach
kiedy ludzie nie potrafili jescze podrozowac przez oceany. Czasami
inwencja tworcza rodzi sie w kilku umyslach jednoczesnie...
:-
No dobra zartuje...