Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Chętne dziewczyny...?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chętne dziewczyny...?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 244


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2017-04-19 08:45:41

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: xenia <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-04-18 o 22:41, LeoTar Gnostyk pisze:
> xenia pisze:
>> W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> FEniks pisze:
>>>> W dniu 18.04.2017 o 11:50, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>>> Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego takie multum pań
>>>>> okupuje portale randkowe? Chcą poznać nowych ludzi, porozmawiać
>>>>> a nawet umówić się na randkę. Gdy jednak spróbujesz człowieku
>>>>> podjąć rozmowę to spotykasz się w 95% z głuchym milczeniem. A
>>>>> może to tylko ja mam takie problemy gdyż widocznie wyczuwają te
>>>>> panie bogate doświadczenie i rezygnują jako, że oczekują na
>>>>> towar lekki, łatwy, przyjemny i nie sprawiający kłopotów ani
>>>>> nie domagający się od nich zbyt wiele. Pewnie z przyzwyczajenia
>>>>> oczekują uległości, hołdów i wiernopoddaństwa ze strony panów
>>>>> ale w zamian wcale nie zamierzają zaoferować tego samego.
>
>>>> Po prostu mają tak dobrą intuicję, że nawet internet jej nie
>>>> zakłóca. :)
>
>>> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć osobnika
>>> słabego, nadającego się na niewolnika oraz sprytnie omijać mężczyzn
>>> silnych, którzy nie ulegają babskiemu ciepełku i babskiej
>>> seksualnej manipulacji.
>
>> rozważałeś prostytutki? za odpowiednią kwotę będziesz dla nich kim
>> tylko zapragniesz, bez seksualnej manipulacji :-)
>
> Nie, nie rozważałem i nie zamierzam. Wystarczająco długo miałem
> nieświadomie do czynienia z prostytucją w związkach, w których
> pozostawałem, że żadna forma handlu seksem nie wchodzi w rachubę. Między
> innymi dlatego, że prostytucja to kwintesencja manipulacji...
>
jest jeszcze ostatni wariant. są takie panie nadmuchiwane...w sam raz
dla zakompleksionych, jak ty :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2017-04-19 08:50:22

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: Kviat <null> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:
>
> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć osobnika słabego,
> nadającego się na niewolnika oraz sprytnie omijać mężczyzn silnych,
> którzy nie ulegają babskiemu ciepełku i babskiej seksualnej manipulacji.

Takich jak pisowski radny Rafał Piasecki...

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2017-04-19 09:10:11

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

xenia pisze:
> W dniu 2017-04-18 o 22:41, LeoTar Gnostyk pisze:
>> xenia pisze:
>>> W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> FEniks pisze:
>>>>> W dniu 18.04.2017 o 11:50, LeoTar Gnostyk pisze:

>>>>>> Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego takie multum pań
>>>>>> okupuje portale randkowe? Chcą poznać nowych ludzi,
>>>>>> porozmawiać a nawet umówić się na randkę. Gdy jednak
>>>>>> spróbujesz człowieku podjąć rozmowę to spotykasz się w 95%
>>>>>> z głuchym milczeniem. A może to tylko ja mam takie
>>>>>> problemy gdyż widocznie wyczuwają te panie bogate
>>>>>> doświadczenie i rezygnują jako, że oczekują na towar
>>>>>> lekki, łatwy, przyjemny i nie sprawiający kłopotów ani nie
>>>>>> domagający się od nich zbyt wiele. Pewnie z przyzwyczajenia
>>>>>> oczekują uległości, hołdów i wiernopoddaństwa ze strony
>>>>>> panów ale w zamian wcale nie zamierzają zaoferować tego
>>>>>> samego.

>>>>> Po prostu mają tak dobrą intuicję, że nawet internet jej nie
>>>>> zakłóca. :)

>>>> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć osobnika
>>>> słabego, nadającego się na niewolnika oraz sprytnie omijać
>>>> mężczyzn silnych, którzy nie ulegają babskiemu ciepełku i
>>>> babskiej seksualnej manipulacji.

>>> rozważałeś prostytutki? za odpowiednią kwotę będziesz dla nich
>>> kim tylko zapragniesz, bez seksualnej manipulacji :-)

>> Nie, nie rozważałem i nie zamierzam. Wystarczająco długo miałem
>> nieświadomie do czynienia z prostytucją w związkach, w których
>> pozostawałem, że żadna forma handlu seksem nie wchodzi w rachubę.
>> Między innymi dlatego, że prostytucja to kwintesencja
>> manipulacji...

> jest jeszcze ostatni wariant. są takie panie nadmuchiwane...w sam raz
> dla zakompleksionych, jak ty :-)

No cóż, z takim ałtorytetem jak ty nie można, ba nie wolno, dyskutować.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2017-04-19 09:11:34

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Kviat pisze:
> W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:

>> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć osobnika słabego,
>> nadającego się na niewolnika oraz sprytnie omijać mężczyzn silnych,
>> którzy nie ulegają babskiemu ciepełku i babskiej seksualnej manipulacji.

> Takich jak pisowski radny Rafał Piasecki...

A kto to taki?

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2017-04-19 09:13:29

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: xenia <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-04-19 o 09:10, LeoTar Gnostyk pisze:
> xenia pisze:
>> W dniu 2017-04-18 o 22:41, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> xenia pisze:
>>>> W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>> FEniks pisze:
>>>>>> W dniu 18.04.2017 o 11:50, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>>>>> Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego takie multum pań
>>>>>>> okupuje portale randkowe? Chcą poznać nowych ludzi,
>>>>>>> porozmawiać a nawet umówić się na randkę. Gdy jednak
>>>>>>> spróbujesz człowieku podjąć rozmowę to spotykasz się w 95%
>>>>>>> z głuchym milczeniem. A może to tylko ja mam takie
>>>>>>> problemy gdyż widocznie wyczuwają te panie bogate
>>>>>>> doświadczenie i rezygnują jako, że oczekują na towar
>>>>>>> lekki, łatwy, przyjemny i nie sprawiający kłopotów ani nie
>>>>>>> domagający się od nich zbyt wiele. Pewnie z przyzwyczajenia
>>>>>>> oczekują uległości, hołdów i wiernopoddaństwa ze strony
>>>>>>> panów ale w zamian wcale nie zamierzają zaoferować tego
>>>>>>> samego.
>
>>>>>> Po prostu mają tak dobrą intuicję, że nawet internet jej nie
>>>>>> zakłóca. :)
>
>>>>> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć osobnika
>>>>> słabego, nadającego się na niewolnika oraz sprytnie omijać
>>>>> mężczyzn silnych, którzy nie ulegają babskiemu ciepełku i
>>>>> babskiej seksualnej manipulacji.
>
>>>> rozważałeś prostytutki? za odpowiednią kwotę będziesz dla nich
>>>> kim tylko zapragniesz, bez seksualnej manipulacji :-)
>
>>> Nie, nie rozważałem i nie zamierzam. Wystarczająco długo miałem
>>> nieświadomie do czynienia z prostytucją w związkach, w których
>>> pozostawałem, że żadna forma handlu seksem nie wchodzi w rachubę.
>>> Między innymi dlatego, że prostytucja to kwintesencja
>>> manipulacji...
>
>> jest jeszcze ostatni wariant. są takie panie nadmuchiwane...w sam raz
>> dla zakompleksionych, jak ty :-)
>
> No cóż, z takim ałtorytetem jak ty nie można, ba nie wolno, dyskutować.
>
pokaż paluszkiem w którym miejscu nazwałam siebie aŁtorytetĘ? :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2017-04-19 09:34:18

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

xenia pisze:
> W dniu 2017-04-19 o 09:10, LeoTar Gnostyk pisze:
>> xenia pisze:
>>> W dniu 2017-04-18 o 22:41, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> xenia pisze:
>>>>> W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>> FEniks pisze:
>>>>>>> W dniu 18.04.2017 o 11:50, LeoTar Gnostyk pisze:

>>>>>>>> Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego takie multum
>>>>>>>> pań okupuje portale randkowe? Chcą poznać nowych
>>>>>>>> ludzi, porozmawiać a nawet umówić się na randkę. Gdy
>>>>>>>> jednak spróbujesz człowieku podjąć rozmowę to spotykasz
>>>>>>>> się w 95% z głuchym milczeniem. A może to tylko ja mam
>>>>>>>> takie problemy gdyż widocznie wyczuwają te panie
>>>>>>>> bogate doświadczenie i rezygnują jako, że oczekują na
>>>>>>>> towar lekki, łatwy, przyjemny i nie sprawiający
>>>>>>>> kłopotów ani nie domagający się od nich zbyt wiele.
>>>>>>>> Pewnie z przyzwyczajenia oczekują uległości, hołdów i
>>>>>>>> wiernopoddaństwa ze strony panów ale w zamian wcale nie
>>>>>>>> zamierzają zaoferować tego samego.

>>>>>>> Po prostu mają tak dobrą intuicję, że nawet internet jej
>>>>>>> nie zakłóca. :)

>>>>>> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć
>>>>>> osobnika słabego, nadającego się na niewolnika oraz
>>>>>> sprytnie omijać mężczyzn silnych, którzy nie ulegają
>>>>>> babskiemu ciepełku i babskiej seksualnej manipulacji.

>>>>> rozważałeś prostytutki? za odpowiednią kwotę będziesz dla
>>>>> nich kim tylko zapragniesz, bez seksualnej manipulacji :-)

>>>> Nie, nie rozważałem i nie zamierzam. Wystarczająco długo
>>>> miałem nieświadomie do czynienia z prostytucją w związkach, w
>>>> których pozostawałem, że żadna forma handlu seksem nie wchodzi
>>>> w rachubę. Między innymi dlatego, że prostytucja to
>>>> kwintesencja manipulacji...

>>> jest jeszcze ostatni wariant. są takie panie nadmuchiwane...w sam
>>> raz dla zakompleksionych, jak ty :-)

>> No cóż, z takim ałtorytetem jak ty nie można, ba nie wolno,
>> dyskutować.

> pokaż paluszkiem w którym miejscu nazwałam siebie aŁtorytetĘ? :-)

Phi, jeszcze by tego brakowało byś sama siebie nazwała ałtorytetem.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2017-04-19 13:18:59

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: xenia <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-04-19 o 09:34, LeoTar Gnostyk pisze:
> xenia pisze:
>> W dniu 2017-04-19 o 09:10, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> xenia pisze:
>>>> W dniu 2017-04-18 o 22:41, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>> xenia pisze:
>>>>>> W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>> FEniks pisze:
>>>>>>>> W dniu 18.04.2017 o 11:50, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>>>>>>> Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego takie multum
>>>>>>>>> pań okupuje portale randkowe? Chcą poznać nowych
>>>>>>>>> ludzi, porozmawiać a nawet umówić się na randkę. Gdy
>>>>>>>>> jednak spróbujesz człowieku podjąć rozmowę to spotykasz
>>>>>>>>> się w 95% z głuchym milczeniem. A może to tylko ja mam
>>>>>>>>> takie problemy gdyż widocznie wyczuwają te panie
>>>>>>>>> bogate doświadczenie i rezygnują jako, że oczekują na
>>>>>>>>> towar lekki, łatwy, przyjemny i nie sprawiający
>>>>>>>>> kłopotów ani nie domagający się od nich zbyt wiele.
>>>>>>>>> Pewnie z przyzwyczajenia oczekują uległości, hołdów i
>>>>>>>>> wiernopoddaństwa ze strony panów ale w zamian wcale nie
>>>>>>>>> zamierzają zaoferować tego samego.
>
>>>>>>>> Po prostu mają tak dobrą intuicję, że nawet internet jej
>>>>>>>> nie zakłóca. :)
>
>>>>>>> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć
>>>>>>> osobnika słabego, nadającego się na niewolnika oraz
>>>>>>> sprytnie omijać mężczyzn silnych, którzy nie ulegają
>>>>>>> babskiemu ciepełku i babskiej seksualnej manipulacji.
>
>>>>>> rozważałeś prostytutki? za odpowiednią kwotę będziesz dla
>>>>>> nich kim tylko zapragniesz, bez seksualnej manipulacji :-)
>
>>>>> Nie, nie rozważałem i nie zamierzam. Wystarczająco długo
>>>>> miałem nieświadomie do czynienia z prostytucją w związkach, w
>>>>> których pozostawałem, że żadna forma handlu seksem nie wchodzi
>>>>> w rachubę. Między innymi dlatego, że prostytucja to
>>>>> kwintesencja manipulacji...
>
>>>> jest jeszcze ostatni wariant. są takie panie nadmuchiwane...w sam
>>>> raz dla zakompleksionych, jak ty :-)
>
>>> No cóż, z takim ałtorytetem jak ty nie można, ba nie wolno,
>>> dyskutować.
>
>> pokaż paluszkiem w którym miejscu nazwałam siebie aŁtorytetĘ? :-)
>
> Phi, jeszcze by tego brakowało byś sama siebie nazwała ałtorytetem.
>
:-) z innej strony...
wziąłeś pod uwagę, że kobiety prócz waginy i tego ciepełka którego
potrzebujesz mają "w pakiecie" stwórczym jeszcze szereg innych
skomplikowanych zachowań których nigdy nie zrozumiesz ponieważ twój
pakiet mentalny jest ZUPEŁNIE inny niż JEJ? zastanawiałeś się kiedyś nad
skomplikowaną seksualnością kobiet? co ją tworzy? co ją niszczy? co ją
potęguje? :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2017-04-19 13:46:24

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

xenia pisze:
> W dniu 2017-04-19 o 09:34, LeoTar Gnostyk pisze:
>> xenia pisze:
>>> W dniu 2017-04-19 o 09:10, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> xenia pisze:
>>>>> W dniu 2017-04-18 o 22:41, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>> xenia pisze:
>>>>>>> W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>>> FEniks pisze:
>>>>>>>>> W dniu 18.04.2017 o 11:50, LeoTar Gnostyk pisze:

>>>>>>>>>> Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego takie
>>>>>>>>>> multum pań okupuje portale randkowe? Chcą poznać
>>>>>>>>>> nowych ludzi, porozmawiać a nawet umówić się na
>>>>>>>>>> randkę. Gdy jednak spróbujesz człowieku podjąć
>>>>>>>>>> rozmowę to spotykasz się w 95% z głuchym
>>>>>>>>>> milczeniem. A może to tylko ja mam takie problemy
>>>>>>>>>> gdyż widocznie wyczuwają te panie bogate
>>>>>>>>>> doświadczenie i rezygnują jako, że oczekują na
>>>>>>>>>> towar lekki, łatwy, przyjemny i nie sprawiający
>>>>>>>>>> kłopotów ani nie domagający się od nich zbyt
>>>>>>>>>> wiele. Pewnie z przyzwyczajenia oczekują uległości,
>>>>>>>>>> hołdów i wiernopoddaństwa ze strony panów ale w
>>>>>>>>>> zamian wcale nie zamierzają zaoferować tego
>>>>>>>>>> samego.

>>>>>>>>> Po prostu mają tak dobrą intuicję, że nawet internet
>>>>>>>>> jej nie zakłóca. :)

>>>>>>>> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć
>>>>>>>> osobnika słabego, nadającego się na niewolnika oraz
>>>>>>>> sprytnie omijać mężczyzn silnych, którzy nie ulegają
>>>>>>>> babskiemu ciepełku i babskiej seksualnej manipulacji.

>>>>>>> rozważałeś prostytutki? za odpowiednią kwotę będziesz
>>>>>>> dla nich kim tylko zapragniesz, bez seksualnej
>>>>>>> manipulacji :-)

>>>>>> Nie, nie rozważałem i nie zamierzam. Wystarczająco długo
>>>>>> miałem nieświadomie do czynienia z prostytucją w związkach,
>>>>>> w których pozostawałem, że żadna forma handlu seksem nie
>>>>>> wchodzi w rachubę. Między innymi dlatego, że prostytucja
>>>>>> to kwintesencja manipulacji...

>>>>> jest jeszcze ostatni wariant. są takie panie nadmuchiwane...w
>>>>> sam raz dla zakompleksionych, jak ty :-)

>>>> No cóż, z takim ałtorytetem jak ty nie można, ba nie wolno,
>>>> dyskutować.

>>> pokaż paluszkiem w którym miejscu nazwałam siebie aŁtorytetĘ?
>>> :-)

>> Phi, jeszcze by tego brakowało byś sama siebie nazwała
>> ałtorytetem.

> :-) z innej strony... wziąłeś pod uwagę, że kobiety prócz waginy i
> tego ciepełka którego potrzebujesz mają "w pakiecie" stwórczym
> jeszcze szereg innych skomplikowanych zachowań których nigdy nie
> zrozumiesz ponieważ twój pakiet mentalny jest ZUPEŁNIE inny niż JEJ?
> zastanawiałeś się kiedyś nad skomplikowaną seksualnością kobiet? co
> ją tworzy? co ją niszczy? co ją potęguje? :-)

Cała "skomplikowaność" seksualności kobiet sprowadza się do tego, że
używają seksu do podporządkowywania sobie partnerów traktując seks jak
towar na sprzedaż. Stają się prostytutkami małżeńskimi co ujawnia się
szczególnie w okresie gdy na świat przychodzi dziecko, owoc pożal się
"miłości". Handlują seksem gdyż nie wierzą, nie ufają mężczyznom, a więc
dążą za wszelką cenę by ich sobie podporządkować by zmusić ich do
współpracy w zabezpieczeniu potomka. A seks jest najprostszym z
narzędzi, którym kobieta dysponuje więc i go najchętniej używa.
Obudowuje przy tym całą tę sferę kłamstwami i manipuluje tak, by za to,
że uprawia z mężem prostytucję obciążyć nie siebie lecz mężczyznę.

Ta sama kobieta w relacjach z innym mężczyzną, już nie ojcem jej! dzieci
jest jakby wyzwolona od wstrętu do mężczyzny, wstrętu, którym obdarzała
ojca jej dzieci. Bo żyje w przekonaniu, że ona MUSI się poświęcić dla
dzieci i dla dzieci sprzedaje swoje ciało ojcu jej! dzieci. Traktuje
ojca dzieciom nie jak partnera do w wychowywaniu dzieci lecz jak zbędne
ciało obce którego należy się pozbyć tak szybko jak to tylko będzie
możliwe gdy tylko zostanie wyssany i wyciśnięty niczym cytryna. Bo to są
wyłącznie jej dzieci i ona, tylko ona może decydować o tym jak są
wychowywane a facet, który się wtrąca do wychowywania dzieci stanowi,
według niej zagrożenie dla jej POSIADANIA dzieci.

Ot i cała skomplikowaność kobiecej seksualności. Tajemnicza bo ukrywa
się za nią cała perfidia postępowania kobiety. Ale nie przejmujcie się
obywatelko. Ja tak piszę, by wyczyścić wszystkie pozostałości po
kłamstwach i oszustwach, które miały miejsce w przeszłości mojej
rodziny. W gruncie rzeczy jestem wdzięczny kobiecie za... przemoc, którą
mnie uraczyła, gdyż broniąc się przed tą przemoc, a wiec dzięki tej
przemocy, musiałem zrozumieć o co chodzi i stała się dla mnie owa
przemoc czynnikiem mojego osobistego rozwoju duchowego, który
doprowadził mnie do ujawnienia przyczyny oraz wyjaśnienia celu działania
przemocy. Dzięki tej przemocy stałem się świadomym ojcem, świadomym oraz
wolnym człowiekiem. Każdy kij ma dwa końce a Ty dostrzegasz na razie
tylko jeden. :-)

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2017-04-19 16:33:04

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: Aiua40 <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-04-19 o 13:46, LeoTar Gnostyk pisze:
> xenia pisze:
>> W dniu 2017-04-19 o 09:34, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> xenia pisze:
>>>> W dniu 2017-04-19 o 09:10, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>> xenia pisze:
>>>>>> W dniu 2017-04-18 o 22:41, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>> xenia pisze:
>>>>>>>> W dniu 2017-04-18 o 21:57, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>>>> FEniks pisze:
>>>>>>>>>> W dniu 18.04.2017 o 11:50, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>>>>>>>>> Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego takie
>>>>>>>>>>> multum pań okupuje portale randkowe? Chcą poznać
>>>>>>>>>>> nowych ludzi, porozmawiać a nawet umówić się na
>>>>>>>>>>> randkę. Gdy jednak spróbujesz człowieku podjąć
>>>>>>>>>>> rozmowę to spotykasz się w 95% z głuchym
>>>>>>>>>>> milczeniem. A może to tylko ja mam takie problemy
>>>>>>>>>>> gdyż widocznie wyczuwają te panie bogate
>>>>>>>>>>> doświadczenie i rezygnują jako, że oczekują na
>>>>>>>>>>> towar lekki, łatwy, przyjemny i nie sprawiający
>>>>>>>>>>> kłopotów ani nie domagający się od nich zbyt
>>>>>>>>>>> wiele. Pewnie z przyzwyczajenia oczekują uległości,
>>>>>>>>>>> hołdów i wiernopoddaństwa ze strony panów ale w
>>>>>>>>>>> zamian wcale nie zamierzają zaoferować tego
>>>>>>>>>>> samego.
>
>>>>>>>>>> Po prostu mają tak dobrą intuicję, że nawet internet
>>>>>>>>>> jej nie zakłóca. :)
>
>>>>>>>>> Rzeczywiście. Potrafią wyłuskać z tłumu i przygarnąć
>>>>>>>>> osobnika słabego, nadającego się na niewolnika oraz
>>>>>>>>> sprytnie omijać mężczyzn silnych, którzy nie ulegają
>>>>>>>>> babskiemu ciepełku i babskiej seksualnej manipulacji.
>
>>>>>>>> rozważałeś prostytutki? za odpowiednią kwotę będziesz
>>>>>>>> dla nich kim tylko zapragniesz, bez seksualnej
>>>>>>>> manipulacji :-)
>
>>>>>>> Nie, nie rozważałem i nie zamierzam. Wystarczająco długo
>>>>>>> miałem nieświadomie do czynienia z prostytucją w związkach,
>>>>>>> w których pozostawałem, że żadna forma handlu seksem nie
>>>>>>> wchodzi w rachubę. Między innymi dlatego, że prostytucja
>>>>>>> to kwintesencja manipulacji...
>
>>>>>> jest jeszcze ostatni wariant. są takie panie nadmuchiwane...w
>>>>>> sam raz dla zakompleksionych, jak ty :-)
>
>>>>> No cóż, z takim ałtorytetem jak ty nie można, ba nie wolno,
>>>>> dyskutować.
>
>>>> pokaż paluszkiem w którym miejscu nazwałam siebie aŁtorytetĘ?
>>>> :-)
>
>>> Phi, jeszcze by tego brakowało byś sama siebie nazwała
>>> ałtorytetem.
>
>> :-) z innej strony... wziąłeś pod uwagę, że kobiety prócz waginy i
>> tego ciepełka którego potrzebujesz mają "w pakiecie" stwórczym
>> jeszcze szereg innych skomplikowanych zachowań których nigdy nie
>> zrozumiesz ponieważ twój pakiet mentalny jest ZUPEŁNIE inny niż JEJ?
>> zastanawiałeś się kiedyś nad skomplikowaną seksualnością kobiet? co
>> ją tworzy? co ją niszczy? co ją potęguje? :-)
>
> Cała "skomplikowaność" seksualności kobiet sprowadza się do tego, że
> używają seksu do podporządkowywania sobie partnerów traktując seks jak
> towar na sprzedaż.

idąc tym tokiem myśli można by zakładać, że seks dla wszystkich
mężczyzn oznacza (mówiąc potocznie) tylko i wyłącznie mechaniczne
spuszczenie z krzyża? zgadzasz się z tym, tacy wszyscy jesteście?

> Stają się prostytutkami małżeńskimi co ujawnia się
> szczególnie w okresie gdy na świat przychodzi dziecko, owoc pożal się
> "miłości". Handlują seksem gdyż nie wierzą, nie ufają mężczyznom, a więc
> dążą za wszelką cenę by ich sobie podporządkować by zmusić ich do
> współpracy w zabezpieczeniu potomka.

mam wrażenie, że twoje argumenty są oparte o twoje dojmujące
doświadczenia, ale ponominowawszy...
czy to coś złego dbać o przyszłość własnego potomstwa? to że
macierzyństwo w jakimś zakresie oddziela od siebie małżonków nie powinno
być dla ciebie 60 letniego faceta zaskoczeniem.przecież to kobieta w
zasadzie zostaje sam na sam z dzieckiem jako posiadająca większe pokłady
psycho-fizycznego przystosowania do tej roli. oczywiście
nie popieram zupełnego odstawienia faceta na boczny tor, ale da się
zauważyć pewne konkurowanie ojca z dzieckiem o czułość i uwagę kobiety a
wówczas żadna siła we wszechświecie nie jest w stanie oddzielić zdrowo
działającej(psychicznie) matki od swojego dziecka. rywalizacja ze strony
ojców jest raczej godna politowania ponieważ dowodzi ich płytkość
przystosowawczą do zaadoptowania się w tej trudnej i absorbującej roli
opiekuna.

> A seks jest najprostszym z
> narzędzi, którym kobieta dysponuje więc i go najchętniej używa.

hm...seks trzeba lubić wtedy się go nie używa a UŻYWA. tak to już jest
że kobieta może nawet jeśli nie może, dlatego...

> Obudowuje przy tym całą tę sferę kłamstwami i manipuluje tak, by za to,
> że uprawia z mężem prostytucję obciążyć nie siebie lecz mężczyznę.

...nie nazwałabym tego prostytucją a raczej rozsądnym samogwałtem.

> Ta sama kobieta w relacjach z innym mężczyzną, już nie ojcem jej! dzieci
> jest jakby wyzwolona od wstrętu do mężczyzny, wstrętu, którym obdarzała
> ojca jej dzieci. Bo żyje w przekonaniu, że ona MUSI się poświęcić dla
> dzieci i dla dzieci sprzedaje swoje ciało ojcu jej! dzieci. Traktuje
> ojca dzieciom nie jak partnera do w wychowywaniu dzieci lecz jak zbędne
> ciało obce którego należy się pozbyć tak szybko jak to tylko będzie
> możliwe gdy tylko zostanie wyssany i wyciśnięty niczym cytryna. Bo to są
> wyłącznie jej dzieci i ona, tylko ona może decydować o tym jak są
> wychowywane a facet, który się wtrąca do wychowywania dzieci stanowi,
> według niej zagrożenie dla jej POSIADANIA dzieci.

współczuję że miałeś ladacznicę zamiast żony ale nie projektuj jej
zachowań na całą populację żeńską, bo to krzywdzące uogólnienie. :-)

> Ot i cała skomplikowaność kobiecej seksualności.

takie wnioski przemawiają tylko na to, że jesteś jak prawiczek,
seksualności kobiety uczący się z wąchania rajstop mamy i babci, które
porzucili mężowie. to taka metafora, nie powinieneś mieć z nią problemów ;-)

> Tajemnicza bo ukrywa
> się za nią cała perfidia postępowania kobiety. Ale nie przejmujcie się
> obywatelko. Ja tak piszę, by wyczyścić wszystkie pozostałości po
> kłamstwach i oszustwach, które miały miejsce w przeszłości mojej
> rodziny. W gruncie rzeczy jestem wdzięczny kobiecie za... przemoc, którą
> mnie uraczyła, gdyż broniąc się przed tą przemoc, a wiec dzięki tej
> przemocy, musiałem zrozumieć o co chodzi i stała się dla mnie owa
> przemoc czynnikiem mojego osobistego rozwoju duchowego, który
> doprowadził mnie do ujawnienia przyczyny oraz wyjaśnienia celu działania
> przemocy. Dzięki tej przemocy stałem się świadomym ojcem, świadomym oraz
> wolnym człowiekiem. Każdy kij ma dwa końce a Ty dostrzegasz na razie
> tylko jeden. :-)

póki co dostrzegam że przez kobietę masz kuku na muniu i wszystkie
podstawiasz pod jedna kreskę. :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2017-04-19 17:11:25

Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: Kviat <null> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-04-19 o 16:33, Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-04-19 o 13:46, LeoTar Gnostyk pisze:
>> xenia pisze:
> póki co dostrzegam że przez kobietę masz kuku na muniu i wszystkie
> podstawiasz pod jedna kreskę. :-)

Ale wiecie, że rozmawiacie z chorym człowiekiem, który próbuje namawiać
do gwałcenia własnych dzieci? On wierzy, że gwałcenie własnych dzieci
zapobiega (leczy?) wadom genetycznym i dzięki temu jego syn nie miałby
zespołu Dawna czy autyzmu (nie pamiętam). I oczywiście to wina jego
żony, że ma chorego syna, bo żona nie została przelecona przez własnego
ojca, czy jakoś tak.
To psychol.

Pozdrawiam
Piotr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wojny ni ma, bez paniki proszę - Korea Północna LIVE
Zagrożenia duchowe
Prawicowy model rodziny.
Leoś jedź do Chin ;)))
coś dla leni

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »