Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Chiron pragnie byc moim ojcem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chiron pragnie byc moim ojcem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 180


« poprzedni wątek następny wątek »

171. Data: 2011-04-07 11:23:39

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Będzie wszędzie.

Włączysz TV - sieć.
Otworzysz lodówkę - sieć.
Weźmiesz do ręki książkę - sieć.
Włączysz ekspres do kawy - sieć.
KFC - sieć.
Skrzynka pocztowa - sieć.
Oblana potem zajrzysz w środku nocy pod łózko, a tam...
no rzesz w m**ę - SIEĆ.

Horror!

:)))

--
CB


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ink66q$ncn$1@news.onet.pl...

> I ciekawe jak za 20 lat będzie wyglądać sieć.....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2011-04-07 11:24:19

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ink66q$ncn$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ink5d8$2b9l$1@news.mm.pl...
>> Mam nadzieję, że z dala od psp. :)))
>>
>> --
>> CB
>>
>>
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:ink534$iif$1@news.onet.pl...
>>
>>> A nawet gdyby drogi CB, to co by się stało? Nic :-))))
>>> Vilarom też się coś należy od zycia, c'nie?
>>> PS. Gdzie siebie widzisz za 20 lat?
>>
>
> I ciekawe jak za 20 lat będzie wyglądać sieć.....

To co jest to bedzie (choc byc moze usenetu nie bedzie), plus nowe rzeczy.
Wiecej video (czatow tez), w trybie konferencyjnym, byc moze 3d. Zamiast
zapraszac ludzi fizycznie, albo chodzic do pubu, bedzie mozna impreze remote
urzadzic (nie trzeba sprzatac - przed i po). Ciekawsze gry, z fizycznym
udzialem postaci ze swiata rzeczywistego (wklejanie) itp. itd. To oczywiscie
aspekty spoleczne, bo technologia pojdzie szezrzej i kwestie biznesowe to
inna bajka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2011-04-07 11:35:53

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeśli piękna kobieta jest jak klejnot, to na "oprawę" coś w tym
klimacie chyba deko bardziej by pasowało:

http://www.tinyurl.pl?wGaEyvWi
http://www.tinyurl.pl?iUhC93Ae


PS: bez Hameryki ani rusz. ;)

--
CB


Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9f5fd113-2104-47f9-bb71-64c9a70c4fbc@c26g2000vb
q.googlegroups.com...

> Statham i tylko Statham. Pewnie za ten jego nie ad na g owie.

Nie mogę się nie zgodzić ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2011-04-07 15:07:48

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 07 Apr 2011 11:53:59 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-04-07 11:43, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:ink0sg$v1b$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>> news:inhc0e$pnb$1@mx1.internetia.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
>>>> news:inhb58$h5r$1@news.onet.pl...
>>>>> W dniu 2011-04-06 11:02, Vilar pisze:
>>>>>
>>>>>> Skandynawskie kryminały mają w sobie jakąś wielką depresyjność,
>>>>>> smutek,
>>>>>> czasami wielkie okrucieństwo (np. Mężczyźni, którzy nienawidzą
>>>>>> kobiet).
>>>>>> Czy to z braku słońca lęgną się w ludziach takie potworności? Jakoś
>>>>>> południe kojarzy mi się ze zbrodniami z namiętności, a nie z tą
>>>>>> ciemną,
>>>>>> krwawą, gadzią stroną natury, która wyłazi na północy....
>>>>>
>>>>> Więcej tam o jedzeniu niż o duszy, ale... coś w tym jest, co piszesz.
>>>>> http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/1,110783,8761
206,Podroze_kulinarne__Pieklo__niebo__Szwecja.html
>>>>>
>>>>
>>>> Nie czytalem linka, ale zona byla kiedys poczestowana ichniejszym
>>>> tradycyjnym przysmakiem - gnijacymi rybami. Bueeeee....
>>>
>>> Słynny sos z przegniłych na słońcu rybek?
>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Sos_rybny
>>>
>>> Vilar, miłośniczka swojskiej marchewki z ziemniakami.
>>> Albo białej kaszy i sosu ze zrazików....
>>> I będę się upierać.
>>
>> Nje - tam piszo o azji, nie szfecji, no i to byl chyba zgnity sledz po
>> prostu.
>
> A ja słyszałam ostatnio, że zgnite śledzie to na Islandii się jada.
>

I myslałby kto, że te one zgnite się baaaardzo wiele różnią od naszych
solonych, nopoprostu!
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2011-04-07 15:54:02

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-04-07 11:55, medea pisze:

>> Matko, jeszcze gorsze???
>
> Gorsze, ale w innym sensie - nie że bardziej okrutne, ale bardziej w
> stylu "noc żywych trupów" ;)

A wiesz co, coś zaproponuję.

Jakiś czas temu FOX wyprodukował serial pod wiele mówiącą nazwą:
"The walking dead". Obejrzałem (to chyba pierwszy w historii telewizji
serial o zombie) - nic specjalnego, ale przy okazji dowiedziałem się,
że został oparty na komiksie pod takim samym tytułem.

Z ciekawości zajrzałem do komiksu, żeby porównać z serialem i...
wpadłem po uszy. Przeczytałem wszystkie zeszyty i nie mogę się doczekać
następnych.

Autor (Robert Kirkman) pisze o serii:

...Wszystko w ,,Żywych trupach" (Stalker: komiks jest też dostępny po
polsku, ale nie wiem jak wypada przekład) jest próbą pokazania
naturalnego rozwoju zdarzeń, które - według mnie - zaistniałyby w tych
sytuacjach. To opowieść nastawiona na bohaterów. Kwestia, JAK dostali
się na miejsce, gdzie ich spotykamy, jest o wiele ważniejsza od tego, że
w ogóle się tam znaleźli. Wśród owych bohaterów mam nadzieję ukazać
odbicia waszych przyjaciół, sąsiadów, krewnych i was samych, a także to,
jakie byłyby reakcje tych ludzi w sytuacjach ekstremalnych...

Stalker


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


176. Data: 2011-04-07 19:22:19

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-04-07 17:54, Stalker pisze:
> W dniu 2011-04-07 11:55, medea pisze:
>
>>> Matko, jeszcze gorsze???
>>
>> Gorsze, ale w innym sensie - nie że bardziej okrutne, ale bardziej w
>> stylu "noc żywych trupów" ;)
>
> A wiesz co, coś zaproponuję.
>
> Jakiś czas temu FOX wyprodukował serial pod wiele mówiącą nazwą:
> "The walking dead". Obejrzałem (to chyba pierwszy w historii telewizji
> serial o zombie) - nic specjalnego, ale przy okazji dowiedziałem się,
> że został oparty na komiksie pod takim samym tytułem.

Hm, tylko ja pisałam o tych "żywych trupach" w sensie, że 10 razy
dostanie gość siekierą bez łeb i jeszcze się podniesie, żeby wyskoczyć
zza krzaka w "najmniej" oczekiwanym momencie.
Oryginalne "żywe trupy" mogą mieć więcej sensu.

>
> Z ciekawości zajrzałem do komiksu, żeby porównać z serialem i...
> wpadłem po uszy. Przeczytałem wszystkie zeszyty i nie mogę się
> doczekać następnych.
>
> Autor (Robert Kirkman) pisze o serii:
>
> ...Wszystko w ,,Żywych trupach" (Stalker: komiks jest też dostępny po
> polsku, ale nie wiem jak wypada przekład) jest próbą pokazania
> naturalnego rozwoju zdarzeń, które - według mnie - zaistniałyby w tych
> sytuacjach. To opowieść nastawiona na bohaterów. Kwestia, JAK dostali
> się na miejsce, gdzie ich spotykamy, jest o wiele ważniejsza od tego,
> że w ogóle się tam znaleźli. Wśród owych bohaterów mam nadzieję ukazać
> odbicia waszych przyjaciół, sąsiadów, krewnych i was samych, a także
> to, jakie byłyby reakcje tych ludzi w sytuacjach ekstremalnych...

No ciekawe, ciekawe. Gdyby to jeszcze gdzieś dostępne było...

Aha, a dla warszawiaków zainteresowanych kinem skandynawskim mam
informację, którą właśnie w TOK FM usłyszałam:

http://www.swps.pl/swps/3290-prof-peter-schepelern-o
-dunskich-adaptacjach-filmowych.html

Ciekawie jakiś prof. z SWPS mówił właśnie o kinie skandynawskim, ale
tylko na kawałek się załapałam. Ale jaki zbieg okoliczności! Jak zwykle
zresztą. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


177. Data: 2011-04-07 19:29:54

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duńczyk opracował C++ i wynalazł programowanie obiektowe BTW.
Znaczy konkretnie akurat odwrotnie.

--
CB


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:inl2ta$mrj$1@news.onet.pl...

> http://www.swps.pl/swps/3290-prof-peter-schepelern-o
-dunskich-adaptacjach-filmowych.html
>
> Ciekawie jakiś prof. z SWPS mówił właśnie o kinie skandynawskim, ale tylko na
> kawałek się załapałam. Ale jaki zbieg okoliczności! Jak zwykle zresztą. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


178. Data: 2011-04-07 21:26:36

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-04-07 21:22, medea pisze:

> Hm, tylko ja pisałam o tych "żywych trupach" w sensie, że 10 razy
> dostanie gość siekierą bez łeb i jeszcze się podniesie, żeby wyskoczyć
> zza krzaka w "najmniej" oczekiwanym momencie.

A mnie się tylko skojarzyło :-)

> Oryginalne "żywe trupy" mogą mieć więcej sensu.

To nawet nie w tym rzecz. Zombie w komiksie są takie same jak gdzie
indziej, ale nie o zombie w nim chodzi. One są tylko wyobrażeniem
sytuacji ekstremalnej i to takiej, która jest z jednej strony potężna,
bezwzględna, nie podlegająca negocjacji, beznadziejnie nieunikniona jak
fala tsunami, a z drugiej strony - ciągła, trwająca bez końca, jak wojna
czy okupacja.

IMO autorzy nie idą na łatwiznę, a dylematy przed jakimi stawiają
bohaterów mogły by tu na psychologii posłużyć pewnie za kanwę niejednej
dyskusji...

> No ciekawe, ciekawe. Gdyby to jeszcze gdzieś dostępne było...

Chomik na pewno ma :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


179. Data: 2011-04-08 11:26:42

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-04-07 23:26, Stalker pisze:
>
> To nawet nie w tym rzecz. Zombie w komiksie są takie same jak gdzie
> indziej, ale nie o zombie w nim chodzi. One są tylko wyobrażeniem
> sytuacji ekstremalnej i to takiej, która jest z jednej strony potężna,
> bezwzględna, nie podlegająca negocjacji, beznadziejnie nieunikniona
> jak fala tsunami, a z drugiej strony - ciągła, trwająca bez końca, jak
> wojna czy okupacja.

No no, coraz bardziej mnie kusisz. ;) Jakiś czas temu właśnie
zastanawiałam się nad tym, co leży u podstaw powstawania tych mrocznych
opowieści - niemal każdy _klasyczny_ horror mówi coś ciekawego o
ludzkiej naturze. Oczywiście dużo zależy też od interpretacji.

>
> IMO autorzy nie idą na łatwiznę, a dylematy przed jakimi stawiają
> bohaterów mogły by tu na psychologii posłużyć pewnie za kanwę
> niejednej dyskusji...
>
>> No ciekawe, ciekawe. Gdyby to jeszcze gdzieś dostępne było...
>
> Chomik na pewno ma :-)

Nie chomikuję, ale może czas zacząć.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


180. Data: 2011-04-08 14:16:30

Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Kwi, 13:26, medea <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 2011-04-07 23:26, Stalker pisze:
>
>
>
> > To nawet nie w tym rzecz. Zombie w komiksie są takie same jak gdzie
> > indziej, ale nie o zombie w nim chodzi. One są tylko wyobrażeniem
> > sytuacji ekstremalnej i to takiej, która jest z jednej strony potężna,
> > bezwzględna, nie podlegająca negocjacji, beznadziejnie nieunikniona
> > jak fala tsunami, a z drugiej strony - ciągła, trwająca bez końca, jak
> > wojna czy okupacja.
>
> No no, coraz bardziej mnie kusisz. ;) Jakiś czas temu właśnie
> zastanawiałam się nad tym, co leży u podstaw powstawania tych mrocznych
> opowieści - niemal każdy _klasyczny_ horror mówi coś ciekawego o
> ludzkiej naturze. Oczywiście dużo zależy też od interpretacji.

Ten typ twórczości, o której piszemy ma nawet osobna nazwę: survival
horror.

Chociaż to nie musi być wcale horror. Przypomniało mi się jak
"dziecięciem jeszcze będąc"
czytałem "Daleką tęczę" braci Strugackich. I znowu - niby konwencja
SF:
Na jakiejś planecie, zasiedlonej przez ziemskich kolonistów fizycy
prowadzą eksperymenty,
które doprowadzają do katastrofy. Nie pamiętam "szczegółów
technicznych", ale wynikiem eksperymentu było coś w rodzaju fali
uderzeniowej, która rozchodziła się od jednego bieguna planety do
drugiego niszcząc doszczętnie wszystko na swojej drodze (i nie szło
tego np. "przeskoczyć" czy przelecieć nad tym).
Ale to jest akurat sprawa drugorzędna. Najważniejszy były reakcje i
zachowania ludzi w sytuacji kiedy do nadejścia fali pozostają dni i
godziny, a ewakuować mogą się tylko nieliczni.

W przypadku tego komiksu jest o tyle ciekawej, że choć zombie to
również "katastrofa totalna", to jednak "rozciągnięta w czasie", co
daje bohaterom złudzenie nadziei i oprócz dylematu JAK PRZEŻYĆ, rodzi
jeszcze dodatkowo pytanie JAK ŻYĆ w takiej sytuacji.

Stalker



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

RIFF RAFF
InovaBrasil 04_04_11
Przyspieszenie
WNUSIA
pytanie na sniadanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »