| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-26 10:55:02
Temat: Chleb tostowyJakis czas temu znajoma zapomniala o chlebku tostowym i przelezal on pare
dlugich dni w juz zaparowanej torebce foliowej i ... nic, ani nie splesnialy
ani nie smierdzacy . No i to przekonalo mnie ze lepiej jak najwiecej rzeczy
robic samemu no i wczoraj upieklam pierwszy chleb. A teraz zamarzyl mi sie
tosciki tu mam prosbe do Was. Czy znacie moze ( o ile to mozliwe w domu w
elektrycznym piecyku) upieczenie chleba tostowego?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-04-02 06:18:56
Temat: Re: Chleb tostowy
Użytkownik "Pesti" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:99n72t$ekk$1@news.tpi.pl...
> Jakis czas temu znajoma zapomniala o chlebku tostowym i przelezal on
pare
> dlugich dni w juz zaparowanej torebce foliowej i ... nic, ani nie
splesnialy
> ani nie smierdzacy
Moi znajomi zapomnieli o razowcu Sulstadt czy jakoś tak
i po dwóch miesiącach (ja nie żartuję) był jeszcze jadalny.
Ciekawe co zawierał?;-)))
pozdr.Alex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-02 08:39:41
Temat: Re: Chleb tostowyI wlasnie dlatego sama pieke chleb i szukam przepisu na chleb tostowy.
Użytkownik Aleksander Kłosiewicz <s...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9a9551$t9s$...@n...internetia.pl...
>
> Użytkownik "Pesti" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:99n72t$ekk$1@news.tpi.pl...
> > Jakis czas temu znajoma zapomniala o chlebku tostowym i przelezal on
> pare
> > dlugich dni w juz zaparowanej torebce foliowej i ... nic, ani nie
> splesnialy
> > ani nie smierdzacy
>
> Moi znajomi zapomnieli o razowcu Sulstadt czy jakoś tak
> i po dwóch miesiącach (ja nie żartuję) był jeszcze jadalny.
> Ciekawe co zawierał?;-)))
> pozdr.Alex
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-02 08:55:48
Temat: Re: Chleb tostowy"Aleksander Kłosiewicz" <s...@i...pl> wrote in message
news:9a9551$t9s$1@news.internetia.pl...
> Użytkownik "Pesti" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:99n72t$ekk$1@news.tpi.pl...
> > Jakis czas temu znajoma zapomniala o chlebku tostowym i przelezal on
> > pare dlugich dni w juz zaparowanej torebce foliowej i ... nic, ani nie
> > splesnialy ani nie smierdzacy
> Moi znajomi zapomnieli o razowcu Sulstadt czy jakoś tak
> i po dwóch miesiącach (ja nie żartuję) był jeszcze jadalny.
> Ciekawe co zawierał?;-)))
Niekoniecznie chemię. IMHO _dobry_ razowiec też tyle by
przetrwał.
No, ale chemia jednak bardziej prawdopodobna :-(
Pozdrawiam,
Gandalf (AB)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-02 10:10:12
Temat: Re: Chleb tostowy
Użytkownik "Gandalf" <a...@p...piap.waw.pl> napisał w wiadomości
news:3ac83dd8$1@news.vogel.pl...
> "Aleksander Kłosiewicz" <s...@i...pl> wrote in message
> news:9a9551$t9s$1@news.internetia.pl...
> > Użytkownik "Pesti" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:99n72t$ekk$1@news.tpi.pl...
> > > Jakis czas temu znajoma zapomniala o chlebku tostowym i przelezal on
> > > pare dlugich dni w juz zaparowanej torebce foliowej i ... nic, ani nie
> > > splesnialy ani nie smierdzacy
>
> > Moi znajomi zapomnieli o razowcu Sulstadt czy jakoś tak
> > i po dwóch miesiącach (ja nie żartuję) był jeszcze jadalny.
> > Ciekawe co zawierał?;-)))
>
> Niekoniecznie chemię. IMHO _dobry_ razowiec też tyle by
> przetrwał.
>
> No, ale chemia jednak bardziej prawdopodobna :-(
>
> Pozdrawiam,
> Gandalf (AB)
W tym wypadku na pewno chemia - sam producent podaje litanie dodatkow na
opakowaniu /srodki przeciwplesniowe itp./
Basia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |