« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-01-15 08:14:02
Temat: ChodzikWitam!!
Czy może ktoś ma informacje na temat rozwoju dziecka które używa .
Chodzi mi głównie o naukę chodzenia (czy ww. w tym nie przeszkadza ,a może
ułatwia stawianie pierwszego kroku)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-01-15 10:51:03
Temat: Re: Chodzik> Witam!!
> Czy może ktoś ma informacje na temat rozwoju dziecka które używa .
> Chodzi mi głównie o naukę chodzenia (czy ww. w tym nie przeszkadza ,a może
> ułatwia stawianie pierwszego kroku)
>
> Cześc Wojtek
Nie mam jeszcze potomka ale z obserwacji dzieci moich znajomych wynika, ze
dzieci które nie używją chodzika szybciej uczą sie chodzić.
Nauka chodzenia jest rzeczywiście dosyć zabawna z perspektywy dorosłego
obserwatora.
-pełzanie do tyłu
-pełzanie do przodu
-raczkowanie
-wstawnie, podtrzymując sie wszystkiego co popadnie
-pare kroczków
-i juz chodzimy
Dzieci wychowane w chodzikach chodzą na paluszkach, przynajmniej na początku.
Moim zdaniem lepiej nie kupować chodzika. Jest to zeczywiście wygodne ale chyba
dla mamy, która ma malego na oku i wie, ze nigdzie sie nie wciśnie bo otoczony
jest plastikową obręczą.
Pozdrowienia
Ewa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-01-15 13:47:34
Temat: Re: Chodzik> -wstawnie, podtrzymując sie wszystkiego co popadnie
> -pare kroczków
> -i juz chodzimy
Rozbita głowa... i już chodzimy!
* piotr'ek *
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-01-15 19:49:15
Temat: Re: Chodzik> Witam!!
> Czy może ktoś ma informacje na temat rozwoju dziecka które używa .
> Chodzi mi głównie o naukę chodzenia (czy ww. w tym nie przeszkadza ,a może
> ułatwia stawianie pierwszego kroku)
Zbyt wczesne obciazanie (jak chodzeniu w chodziku) stawow biodrowych
powoduje deformacje objawiajace sie narastajacymi zmianami
zwyrodnieniowymi u doroslych, a w skrajnych przypadkach juz u dzieci.
Szybko nauczyc sie chodzi to dobrze? dla dziecka, czy rodzicow?
pozdrawiam Teo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-01-15 23:00:43
Temat: Re: ChodzikOn Mon, 15 Jan 2001 09:14:02 +0100, "Wojtek" <w...@f...pl>
wrote:
>Witam!!
>Czy może ktoś ma informacje na temat rozwoju dziecka które używa .
>Chodzi mi głównie o naukę chodzenia (czy ww. w tym nie przeszkadza ,a może
>ułatwia stawianie pierwszego kroku)
Lekarze są przeciwni chodzikom i mają rację. Jak chcesz pomóc dziecku
w nauce chodzenia to są Lego (Chico pewnie też) "taczki ułatwiające
chodzenie". Jest to wózek (samochodzik) z wysokim uchwytem i tak
położonym środkem ciężkości i wypustkami, że dość ciężko go pociągnąć
na siebie, a łatwo pchać. Dzieciak podpełza do zabawki, łapie się
rączki, staje, i gdy tylko lekko pchnie to musi przebierać nóżkami i
pędzi za taczką :-) Kupa frajdy, nasza dwójka się bawiła takimi
taczkami i ścigała się po mieszkaniu.
--
"Kobiecie w chwili porodu powinna wyrastać dodatkowa para rąk.
Albo lepiej dwie pary"
Moja żona-Joanna matka Stasia&Tadzia 19 mies.
=-=-=-=-=-=-=-=-= Robert Pyzel =-= r...@b...pl =-=-=-=-=-=-=
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-01-15 23:29:16
Temat: Re: Chodzikp...@p...fm napisał(a):
> > -wstawnie, podtrzymując sie wszystkiego co popadnie
> > -pare kroczków
> > -i juz chodzimy
>
> Rozbita głowa... i już chodzimy!
Trzeba dac dziecku jakaś ładną, może nową zabawkę w obydwie rączki i
dziecko zapomni...Trzymając w rączkach zabawkę moja córka poszła już
sama do kuchni- do swojego tatusia :-)))
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-01-16 18:07:13
Temat: Re: Chodzikgratuluje zdolnej pociechy;]
LiBi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-01-17 23:10:00
Temat: Re: Chodzik> Lekarze są przeciwni chodzikom i mają rację. Jak chcesz pomóc dziecku
> w nauce chodzenia to są Lego (Chico pewnie też) "taczki ułatwiające
> chodzenie". Jest to wózek (samochodzik) z wysokim uchwytem i tak
> położonym środkem ciężkości i wypustkami, że dość ciężko go pociągnąć
> na siebie, a łatwo pchać. Dzieciak podpełza do zabawki, łapie się
> rączki, staje, i gdy tylko lekko pchnie to musi przebierać nóżkami i
> pędzi za taczką :-) Kupa frajdy, nasza dwójka się bawiła takimi
> taczkami i ścigała się po mieszkaniu.
Moja córeczka ma chodzik ale uzywa go właśnie w taki sposób (chodzi
przytrzymując się go od zewnątrz) wcześniej czasem wkładaliśmy ją do
chodzika
ale nudziło się jej (wolała raczkowanie).
Krzysiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |