Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Chono tu! Jak i ja, drzemam przy płocie :-)
Date: Sat, 25 Jun 2005 12:24:04 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 104
Sender: r...@o...pl@host-81-190-109-233.gdynia.mm.pl
Message-ID: <d9jbc0$i42$1@news.onet.pl>
References: <d9ednj$h73$1@inews.gazeta.pl> <d9ef3l$ofv$1@inews.gazeta.pl>
<d9eq15$fm$1@news.onet.pl> <d9eqfc$fu5$1@inews.gazeta.pl>
<d9et4i$rca$1@inews.gazeta.pl> <d9eu33$29i$1@inews.gazeta.pl>
<d9ev86$7fn$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-109-233.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1119695040 18562 81.190.109.233 (25 Jun 2005 10:24:00 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Jun 2005 10:24:00 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:323406
Ukryj nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d9ev86$7fn$1@inews.gazeta.pl...
>> nie odpowiem bo nie rozumiem, nie pierwszy raz zreszta, o co ci chodzi.
>
> Chcesz oszukać mnie, czy siebie?
Się zastanawiam, ett ...
Systematycznie rzecz ujmując:
1. Intrygujesz i ciekawisz
2. Inspirujesz
3. Zapewnie pomagasz. Zapewne czasem niektórym.
4. Piszesz często ponieludzku. Aspirujesz, by
twe posty nie dawały się zbyt rozumieć, za to
bardzo nadawały się dotykać. Może wąchać
(jak pachnie pędzący Radar ? ;).
5. Stykasz się z ograniczeniami. Zarówno po swojej
stronie jak i stronie odbiorcy.
6. Być może czasem szkodzisz ?
Punkty 4,5,6 nas teraz dotykają.
Dotyk i gruba skóra.
Jest wiersz Jana Brzechwy: żaba rzekła
do hipopotama jedno zdanie: nawlecz igłę.
Ten wiersz jest śmieszny. Ale ...
Ten wiersz jest także drwiną, obrazem cynizmu.
Żaba wpierw pozornie wpuszcza hipopotama
w swój świat. Daje mu nadzieję, zwodzi.
Srawa czysta, oczywista. Żaba zadrwiła.
Czarno na białym.
Punkt 4 - symbol angażu. Wpuszczasz
do ogródka, tudziesz sam idziesz oglądać
roślinki w czyimś ogródku.
Punkt 5 - co się zdaje a co naprawdę ?
Zdaje Ci się, że już widziałeś takie rośliny,
czy widziałeś je już naprawdę ? Może Ci się
zdaje. KTOŚ mówi otwarcie: ja nie kumam tego
Twojego płotu. Gdzie tu furtka ? To wpuszczasz
czy nie ? Ta furtka ma być symbolem mojego
problemu ? Jak zdołam otworzyć furtkę
w Twoim ogrodzie to rozwiążę swój problem ?
Być może. A być może nie.
Być może odejdę z poczuciem ... DRWINY.
Żaba zadrwiła - rzecz prosta. Namalowana
na papierze. Dla dzieci.
Etata nie drwi - gdzieżby on. W życiu.
Ale ... W życiu to nie na papierze.
W życiu to tak bardziej samo się dzieje,
przypadkiem, nie-chcący. Nie chcem, ale
... się zlałem pod siebie. Nie umiem
wytrwać dwóch minut dłużej. Czyli druga
strona płotu. Ta, od której ty go
oglądasz. Ktoś się zmaga z Twoją furtką,
a Ty udajesz, że płot nie istnieje.
Że kogo jak kogo - ale Ciebie on nie
ogranicza. Dlaczego wołasz do furtki,
a potem nie pomagasz jej otworzyć ?
Więc już punkt 6 - ktoś poległ przy
furtce zanim zdołał nakreślić związek
między furtką a tym, z czym przyszedł.
Furtka kolejną przeszkodą, nie krokiem
ku rozwiązaniu innej przeszkody.
Czy Et zaszkodził ?
Cóż ... Jeśli potrafi pomagać to szkodzić
z pewnością także. Wystarczy odrobina
więcej ego, niż trzeba. Wiecej w furtce
Ety, niż przybysza. Wystarczy, że
ktoś się angażuje bardziej, a potem
odchodzi z pustymi rękami, bo Etowi
starczyło sił, by do furtki przywołać, ale
już nie starczyło ... chęci ? by ruszyć
dupsko z werandy i wyjść naprzeciw.
Po co ? Bo jak mówiłem: w furtce
wiecej jednak Ety, niż przybysza.
Przydałaby się pomoc - coby Etę odstawić
na bok, a przybysz zobaczył siebie.
Płot Eta: duży, zawiły, jak labirynt a w nim
tysiąc i jedna furtka, w których wiją się
zaledwie zarysowane cienie ludzkich duszy.
Tak delikatne jak zapach Radara, który
pięć minut leżał w nowym miejscu.
Ale one tam są. Zastygłe i ruchome - jak
liście na lekkim wietrze - w pozach
wysiłku, próbujące odkryć tajniki
zamków.
Et: chcesz być mistrzem koanu i haiku ?
Zważ: mistrz Zen nie buduje płotu.
Nie woła do ... Siebie.
Wyraża się jednym zdaniem i od początku
nie ma wątpliwości, że nic wiecej poza
nim nie oferuje.
Zamek z Twoim imienie Et.
Wyszedł z Twoich rąk.
Ma Twoją zapadkę i sprężynkę.
Dlaczego każesz zmęczonym duszom
grzebać przy Twoim imieniu i Twoich
sprężynkach ?
|