« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2004-05-14 09:16:05
Temat: Re: Chora osoba z rodzinyOn Fri, 14 May 2004 11:09:55 +0200 I had a dream that Gosia <x...@y...com> wrote:
> To co byś proponował. Zostawić chorego, lekko już zbzikowanego
> człowieka, i poczekać aż umrze z głodu, bo jego bzik się zwiększy i nie
> będzie już w stanie sam o siebie zadbać?
Tylko nie rozpoczynaj wątku o eutanazji - to już było :-)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2004-05-14 10:06:31
Temat: Re: Chora osoba z rodziny
"Sowa" napisał
> Zadajesz mi masę pytań, tylko po to żeby nie dostać przypadkiem
> odpowiedzi, ew. dostać ale nie musieć odpowiadać, tylko rakiem weotować z
> niewygodnej sytuacji?
Pytania są wyłącznie retoryczne, bo nie spodziewam się już odpowiedzi, które
miałyby związek z tym, co piszę.
> Bardzo zręcznie.
Systematycznie się gimnastykuję.
Małgośka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2004-05-14 10:18:18
Temat: Re: Chora osoba z rodziny
Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c825k1$8jc$1@news.onet.pl...
> > Zadajesz mi masę pytań, tylko po to żeby nie dostać przypadkiem
> > odpowiedzi, ew. dostać ale nie musieć odpowiadać, tylko rakiem weotować
z
> > niewygodnej sytuacji?
> Pytania są wyłącznie retoryczne, bo nie spodziewam się już odpowiedzi,
które
> miałyby związek z tym, co piszę.
Bo piszesz bez związku z czymkolwiek po prostu - chyba za bardzo przejmujesz
się sama formą tego co piszesz, niż sensem tego i faktem że wcześniej
napisałaś coś, co próbujesz komuś wmówić że niby on napisał, albo że wcale
tak nie napisałaś.
> > Bardzo zręcznie.
> Systematycznie się gimnastykuję.
To widać, widać nawet niejakie przetrenowanie - ewidentny przerost formy
nad sensowną treścią.
Sowa - bez odbioru.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2004-05-14 10:44:30
Temat: Re: Chora osoba z rodziny
"Sowa" napisał
> Bo piszesz bez związku z czymkolwiek po prostu - chyba za bardzo
przejmujesz
> się sama formą tego co piszesz
Jeśli nie widzisz związku z czymkolwiek, to własciwie w związku z czym mi
odpisujesz?;))
, niż sensem tego i faktem że wcześniej
> napisałaś coś, co próbujesz komuś wmówić że niby on napisał, albo że wcale
> tak nie napisałaś.
Prosiłam o przykłady tych "faktów". Nie doczekałam się. Domyślam się, że
ciężko znaleźć. Wobec czego wydaje się być zrozumiałe , że:
> Sowa - bez odbioru.
Małgośka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2004-05-15 11:56:48
Temat: Re: Chora osoba z rodzinyGrzegorz Janoszka wrote:
>>To co byś proponował. Zostawić chorego, lekko już zbzikowanego
>>człowieka, i poczekać aż umrze z głodu, bo jego bzik się zwiększy i nie
>>będzie już w stanie sam o siebie zadbać?
>
>
> Tylko nie rozpoczynaj wątku o eutanazji - to już było :-)
Ja nie rozpoczynam. Chciałabym wiedzieć, jak TY TO SOBIE WYOBRAŻASZ.
Konkretna sytuacja. Starsza zbzikowana osoba. Mówisz nie opiekować się
nią. Czyli co proponujesz?
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2004-05-15 12:01:24
Temat: Re: Chora osoba z rodzinyGrzegorz Janoszka wrote:
> On Fri, 14 May 2004 11:09:55 +0200 I had a dream that Gosia <x...@y...com> wrote:
>
>>To co byś proponował. Zostawić chorego, lekko już zbzikowanego
>>człowieka, i poczekać aż umrze z głodu, bo jego bzik się zwiększy i nie
>>będzie już w stanie sam o siebie zadbać?
>
>
> Tylko nie rozpoczynaj wątku o eutanazji - to już było :-)
Ja nie rozpoczynam. Chciałabym wiedzieć, jak TY TO SOBIE WYOBRAŻASZ.
Konkretna sytuacja. Starsza zbzikowana osoba. Mówisz: nie opiekować się
nią. To co proponujesz?
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2004-05-15 20:39:25
Temat: Re: Chora osoba z rodzinyOn Sat, 15 May 2004 14:01:24 +0200 I had a dream that Gosia <x...@y...com> wrote:
> Ja nie rozpoczynam. Chciałabym wiedzieć, jak TY TO SOBIE WYOBRAŻASZ.
> Konkretna sytuacja. Starsza zbzikowana osoba. Mówisz: nie opiekować się
> nią. To co proponujesz?
Nie mówię, żeby się nie opiekować, mówię, żeby się nie użerać, a to są
dwie różne sprawy, na całe szczęście.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2004-05-16 15:03:24
Temat: Re: Chora osoba z rodziny
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrncacvvt.1ec.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> On Sat, 15 May 2004 14:01:24 +0200 I had a dream that Gosia <x...@y...com>
wrote:
> > Ja nie rozpoczynam. Chciałabym wiedzieć, jak TY TO SOBIE WYOBRAŻASZ.
> > Konkretna sytuacja. Starsza zbzikowana osoba. Mówisz: nie opiekować się
> > nią. To co proponujesz?
>
> Nie mówię, żeby się nie opiekować, mówię, żeby się nie użerać, a to są
> dwie różne sprawy, na całe szczęście.
A jeśli te dwie sprawy są tożsame, jak na początku wątku - opieki wymaga
osoba chora psychicznie, która Cię dręczy. To co wtedy?
Margola Zaciekawiona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2004-05-16 15:54:35
Temat: Re: Chora osoba z rodzinyOn Sun, 16 May 2004 17:03:24 +0200 I had a dream that Margola Sularczyk
<malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> wrote:
> A jeśli te dwie sprawy są tożsame, jak na początku wątku - opieki wymaga
> osoba chora psychicznie, która Cię dręczy. To co wtedy?
Ale ja dalej widzę poważne różnice - można się kimś opiekować, próbować
leczyć czy coś - i to jest OK. A sytuacja dla mnie nie do przyjęcia to
jest znoszenie czyichś intryg, zmienianie swojego życia tak, by
zaspokoić chore żądze/wizje danej osoby, tworzenie wokół niej świata,
w którym czułaby się dobrze (mimo iż to chory i absurdalny świat).
Coś jak Good bye Lenin czy jakoś tak :)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2004-05-17 07:41:00
Temat: Re: Chora osoba z rodzinyGrzegorz Janoszka wrote:
>>A jeśli te dwie sprawy są tożsame, jak na początku wątku - opieki wymaga
>>osoba chora psychicznie, która Cię dręczy. To co wtedy?
>
> Ale ja dalej widzę poważne różnice - można się kimś opiekować, próbować
> leczyć czy coś - i to jest OK. A sytuacja dla mnie nie do przyjęcia to
> jest znoszenie czyichś intryg,
Chodzisz pomagać (sprzatnąć, zrobić zakupy, ugotować obiad), a osoba
chora dręczy cię, wyzywa, oskarża itp. Czy taka sytuacja jest do przyjęcia?
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |