Użytkownik "^ToM^" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c1e6c99@news.bsi.net.pl...
> Gdy sa braki ATP serce musi
> spalac "co popadnie" w mniejszej lub wiekszej ilosci i gdy narzady
je
> wytwarzajace glownie dla serca i mozgu nie sa w stanie go wytworzyc
ile
> trzeba. Dzieje sie tak wtedy gdy zywienie odbiega od
stechiometrycznego. I
> teraz fizyczne zaleznosci: gdy serce musi spalac kwasy tluszczowe
lub (i)
> pozyskiwac energie z zamiany kwasu pirogronowego na mlekowy, serce
choruje
> na chorobe wiencowa; gdy przetwarza welowodany na triglicerydy, dla
> pozyskania tlenu, choruje na niewydolnosc krazenia; gdy musi spalac
glukoze
> w procesie glikolizy jest chore na miokardiopatie przerostowa. Czym
musi
> wiecej spalac tej glukozy tym robi sie wieksze i ciezsze i mniej
sprawne
> mechanicznie. Glukoza jest fatalnym paliwem dla serca (szczegolnie).
Jeden
> gram glukozy wazy az 3 gramy gdyz jest dostarczany z dwiema
czasteczkami
> wody (wegloWODAN).

coby znaczyło że dwie cząsteczki wody ważą 2 gramy???? Ja
pierdzielę...
A poza tym, jak jeden gram może ważyć 3 gramy?? Jakas dziwaczna
matematyka...

> Jezeli serce musi spalac wegle, musi wyprodukowac liczne
> enzymy potrzebne do ich spalenia, ktorych w zdrowym sercu nie ma
zupelnie.
> Enzymy te sa liczne i trza ich duzo. Zajmuja duza objetosc i
wlokna
> miesniowe kilkakrotnie od nich grubieja - stad tak znaczny rozrost
> (przerost) tkanek serca. Dla sprawnosci organizmu nalezy tak jesc
aby w
> pozywieniu bylo mozliwie duzo ATP i innych zwiazkow
wysokoenergetycznych
> oraz duzo wodoru a nie Exxx. (1 g H daje 34 kcal po utlenieniu do
wody
> destylowanej, 1g C daje po utlenieniu 7,87kcal do CO2 - czyli 4-5
razy
> mniej). Szczegolnie duzo wodoru znajduje sie w tluszczach
nasyconych, a
> szczegolnie duzo wegla w weglowodanach. Trzeba tak sie odzywiac aby
organizm
> tracil mozliwie malo wodoru na wydalanie azotu z bialek. Tylko
komorki
> nowotworowe maja zdolnosc wydalania azotu w postaci dwutlenku azotu.
> Czlowiek musi go wydalac w moczniku, amoniaku lub jonie amonowym,
tracac
> odpowiednio 2,, 3 lub 4 wodory na czasteczke azotu.Trzeba zatem jesc
moliwie
> malo bialka wysokowartosciowego (soja odpada chyba ze jest sie
bydleciem) -
> tyle ile potrzeba stechiometrycznie i nic wiecej.
> Uff.. to tyle.
Gdzieś dzwonią ale nie wiadomo w jakim kościele...
Nie no nawet mi się nie chce prostować tych herezji. Ale swoją droga
strasznie mi się podoba jedzenie wodoru i utlenianie dla wytworzenia
energii...
kabuuuum!
Może od razu fuzję termojądrową przeprowadzimy w człowieku...
Czytam jeszcze raz i po prostu padam...
Tak dla Twojej informacji - nie da się jeść ATP. A raczej - nie da się
dostarczać tym sposobem energii.
eech. Ludzie przeczytajcie coś w temacie w którym się wypowiadacie.
Pozdro
Massai