« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-05 14:10:08
Temat: Ciaza i... tysiace pytan :)Znalazlam sie wlasnie z kompletnie dla mnie nowej sytuacji.
Kilka dni temu dowiedzialam sie ze jestemw ciazy. To - jesli nie bylo
jakiegos przesuniecia - wlasnie konczy sie 4 tydzien. Czyli sam poczatek :)
Mam zerowe doswiadczenie i jestem troszke zagubiona.
Ciaza nie byla planowana, wrecz przeciwnie - ale ciesze sie ze jest :)
Tyle ze mam pewne problemy ze zdrowiem - mam dosyc silna arytmie, mam chora
tarczyce - hormony w normie, tarczyca sie nie powieksza, ale przeciwciala
tarczycowe sa we krwi.
I co teraz??
Czy mam byc prowadzona przez zwyklego ginekologa?
Czy mam isc do kardiologa - a jesli tak to do jakiego? Zwyklego? Czy sa
moze jacys specjalisci w tej dziedzinie odnosnie ciazy? A moze arytmia to
nic powaznego w ciazy i normalny ginekolog sobie z nia poradzi? Lekow nie
biore.
Na ta chwile we wtorek sprobuje sie zapisac do jakiegos ponoc specjalisty
ginekologa - endokrynologa. Nazywa sie Radowicki (jestem z Warszawy). Ktos
cos o nim wie???
Czy on musi mnie prowadzic dalej - czy moze zwykly ginekolog - a tylko z
tym sie konsultowac?
Na ta chwile zanim dostane sie do zwyklego ginekologa - bo go potrzebuje,
chocby zeby mi wystawil jakiekolwiek skierowania na badania, zebym nie
musiala wszystkiego robic za swoje pieniadze - zrobilam sobie badania na
toxo i morfologie, czekam na wyniki, zeby juz cos wiedziec. Moze jeszcze
cos zrobic?
Przepraszam za tyle pytan - ale nie chcialabym czegos zaniedbac - a
doswiadczenie w tym temacie mam zerowe...
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-12-05 17:58:19
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)czesc.
wszystkiego najlepszego w nowej sytuacji w ktorej sie znalazlas, z
wlasnego doswiadczenia powiem ci ze nic
lepszego nie moze sie czlowiekowi zdarzyc w zyciu poza posiadaniem dzieci...
a jezeli chodzi o kwestje zdrowotne...
> Tyle ze mam pewne problemy ze zdrowiem - mam dosyc silna arytmie, mam
> chora
> tarczyce -
jaka to dokladnie arytmia? kiedy stwierdzona, przyjmujes jakies leki?
co dokladnie dzieje sie z tarczyca? jako ze nikomu raczej nie oznacza sie
p.ciala tak sobie tzn ze cos sie dzialo.. jaka chorobe lekarz rozpoznal? czy
ktos jeszcze w rodzinie choruje?leki?
>hormony w normie,
podaj doklany poziom hormonow (jako ze ostatnio zostaly zmienione
dotychczasowe normy TSH, moze jestes poza zakresem nowej normy...) kiedy
byly oznaczone?
niedoczynnosc jak i nadczynnosc tarczyc w ciazy nie jest stanem obojetnym
dla plodu i moze miec bardzo duzy wplyw na prawidlowy rozwoj malucha,
dlatego trzeba miec calkowita pewnosc ze poziomy hormonow tarczyc sa u
ciebie prawidlowe.
jeszce nie wiem co dokladnie dzieje sie z twoja tarczyca, ale sadze ze
spotkanie z endokrynologem bylo by na miejscu...
skad z W-wy jestes?
D.Z.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-12-05 18:32:32
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)Pewnego wieczoru Sun, 5 Dec 2004 18:58:19 +0100 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako DZ, a następnie wyśpiewała
przytupując wdzięcznie:
> wszystkiego najlepszego w nowej sytuacji w ktorej sie znalazlas,
Dzieki :)
> jaka to dokladnie arytmia?
Po przebytej jakies 5 lat temu grypie.
A jaka - to trudno powiedziec - bo tych zaburzen jest bardzo duza ilosc i
sa najrozniejsze - w zaleznosci od chwili. Tzn. tak bylo przez dlugi czas -
teraz to glownie brakuje co ktoregos uderzenia lub tetno spada troche za
bardzo. A czasem serce bije za szybko. Nie jest to nic stabilnego.
>kiedy stwierdzona,
Wlasnie jakies 5 lat temu - na poczatku bylo bardzo zle, obecnie jest coraz
lepiej, wogole jej nie odczuwam a serce bije calkiem rowno - tylko w
niektorych sytuacjach troszke traci rytm lub tempo.
Na ostatniej profilaktyce pani doktor wogole nie zauwazyla osluchowo ze mam
arytmie - wiec chyba jest niezle :)
> przyjmujes jakies leki?
Nie.
Fatalnie sie po nich czulam, tetno spadalo mi do 40 uderzen na minute,
cisnienie lecialo w dol, zaburzen rytmu bylo jeszcze wiecej niz normalnie.
Lekarze mimo to kazali mi je brac - a ja sie snulam ledwo zywa.
W kocu trafilam do specjalistki zaburzen rytmu serca - i ona kazala mi te
leki odstawic i zobaczyc co sie bedzie dzialo.
Dzialo sie tyle ze po 2 latach - wreszcie zaczelam wracac do normalnosci. I
od tego czasu caly czas idzie powoli ku lepszemu :)
> jako ze nikomu raczej nie oznacza sie
> p.ciala tak sobie tzn ze cos sie dzialo..
Ogolnie ja nie czuje nic - poza tym ze pewnego razu troche mi sie
powiekszyla i ja czulam. Lekarz dal skierowanie na USG - i wyszly jakies
zmiany zapalne w sporej ilosci. Endokrynolog dal skierowanie na badanie
przeciwcial - i wyszlo ich duzo.
Ale to bylo juz dosyc dawno temu (3 lata), od tego czasu co jakies pol roku
badam sobie poziom hormonow, jest w normie, i to w jej srodku,
Inny endokrynolog badal mnie jakies 8 miesiecy temu i stwierdzil ze stan
zapalny prawdopodobnie sie zatrzymal - bo gdyby nie - to przez ten czas
tarczyca by sie znacznie bardziej juz powiekszyla i mialabym problemy z
hormonami.
A ona jaka byla - taka jest, nie odczuwam tez zadnych jakichs problemow
ktore moga sugerowac ze cos sie z hormonami dzieje.
Nie wykluczam jednak ze tak moze byc - wiec i oznaczenia hormonow tez
powtorze, ale na to wolalabym juz skierowanie od lekarza... Dlatego nie
robilam od razu.
> ktos jeszcze w rodzinie choruje?
Nic o tym nie wiem.
>leki?
Zadnych.
> podaj doklany poziom hormonow (jako ze ostatnio zostaly zmienione
> dotychczasowe normy TSH, moze jestes poza zakresem nowej normy...) kiedy
> byly oznaczone?
Oj - pare miesiecy temu - dosyc dawno, a ze akurat teraz mam remont maly w
mieszkaniu - to nie moge znalezc na szybko teczki z moimi ostatnimi
wynikami. Wiec dokladnych wynikow nie podam - przynajmniej na ta chwile :(
Ale byly calkiem posrodku normy.
> dlatego trzeba miec calkowita pewnosc ze poziomy hormonow tarczyc sa u
> ciebie prawidlowe.
I tak bede musiala na dniach zrobic sobie nowe badanie - pewnie takze
przeciwcial - bo to ze bylo ok pare miesiecy temu - nie oznacza ze teraz
tez jest :(
> jeszce nie wiem co dokladnie dzieje sie z twoja tarczyca, ale sadze ze
> spotkanie z endokrynologem bylo by na miejscu...
Dlatego wlasnie chce sie umowic z tym ginekologiem - endokrynologiem...
A moze jest jakis lepszy specjalista w tym temacie - niz ten do ktorego
chce isc?
> skad z W-wy jestes?
Z Pragi. Ale odleglosc nie ma znaczenia -dojade jak trzeba bedzie :)
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-12-05 18:47:37
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)La Luna napisała
> I co teraz??
> Czy mam byc prowadzona przez zwyklego ginekologa?
Ja zwierzam sie ze wszystkich dolegliwosci ginekologowi i on decyduje
jakie badania mam zrobic oraz do jakiego lekarza specjalisty sie udac.
Decyzje o tym, ze mam w czasie calej ciazy zazywac jodid (1 tabletka
co 2 dni) podjal wlasnie moj ginekolog na podstawie badan, ktore mi
zlecil. Ostatnio natomiast wyslal mnie do kardiologa (na EKG) w
zwiazku z dziwnie podwyzszonym tetnem, ktore zdarza mi sie kilka razy
w ciagu dnia.
pozdrawiam
Gosia (27 tc)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-12-05 18:53:45
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)Użytkownik "La Luna" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7pqedrkngq8b$.1bq4l9i0vnam.dlg@40tude.net...
> Znalazlam sie wlasnie z kompletnie dla mnie nowej sytuacji.
> Kilka dni temu dowiedzialam sie ze jestemw ciazy.
la luna - gratuluje:)
ja bym zaczela od ginekologa mowiac mu o wszystkich folegliwosciach i on
zdecyduje, co dalej.
zacznij lykac jak najszybciej folik, oprocz toxo powinnas chyba tez zrobic
cytomegalie i badanie na przeciwciala rozyczkowe. malo lekarzy to zleca, ale
ja bym tez zrobila posiew z szyjki macicy i pochwy oraz cytologie, jak masz
nieaktualna - wiele bakterii nie daje zadnych objawow, a dosc nieciekawe
skutki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-12-05 20:02:49
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)czesc.
nie chce sie rozpisywac na forum.
jezeli chces napis prosze na priva albo na GG 4731919. to dokladnie umowimy
problem.
D.Z.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-12-05 20:19:59
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)
Użytkownik "DZ" <z...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:covi7j$1bej$1@mamut1.aster.pl...
> czesc.
> wszystkiego najlepszego w nowej sytuacji w ktorej sie znalazlas, z
> wlasnego doswiadczenia powiem ci ze nic
> lepszego nie moze sie czlowiekowi zdarzyc w zyciu poza posiadaniem
dzieci...
Agnieszko! Serdeczne gratulacje! Za 8 miesięcy proszę o dalsze informacje
:)))
> podaj doklany poziom hormonow (jako ze ostatnio zostaly zmienione
> dotychczasowe normy TSH, moze jestes poza zakresem nowej normy...)
DZ możesz coś więcej na ten temat? Jak to zmieniono normy? Przecież normy są
ustalane przez laboratoria, w zależności od "technologii" analizy......
Hmmm.... Oczywiście, znane są pewne "ogólne" normy..... więc możesz coś
bliżej w tym temacie? Bom z lekka zaciekawiona... ;)
--
Jola
A. Einstein: "Dwie rzeczy są nieskończone...
wszechświat i ludzka głupota"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-12-05 20:30:55
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)La Luna wrote:
> Znalazlam sie wlasnie z kompletnie dla mnie nowej sytuacji.
> Kilka dni temu dowiedzialam sie ze jestemw ciazy. To - jesli nie bylo
> jakiegos przesuniecia - wlasnie konczy sie 4 tydzien. Czyli sam poczatek :)
> Mam zerowe doswiadczenie i jestem troszke zagubiona.
> Ciaza nie byla planowana, wrecz przeciwnie - ale ciesze sie ze jest :)
[ciach]
no no no, widać grupa się znowu się rozrasta :) gratuluję :)
z praktycznych rad - wysypiaj się dopóki możesz ;) no i jedz co możesz
;) ja już stracona - niewyspana i głodna (na rygorstycznej dietce).
--
Pozdrawiam, Magdalena S. + Maciuś ur. 28.09.04
"Gdy rodzi się dziecko, Twój świat się kończy,
ale autorem tego zniszczenia jest najsympatyczniejszy człowiek,
jakiego spotkałeś w życiu" ("Między słowami" Sofia Coppola)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-12-05 20:46:16
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)Pewnego wieczoru Sun, 5 Dec 2004 19:53:45 +0100 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Ruua, a następnie wyśpiewała
przytupując wdzięcznie:
> la luna - gratuluje:)
Dzieki :)
> ja bym zaczela od ginekologa mowiac mu o wszystkich folegliwosciach i on
> zdecyduje, co dalej.
No - tak tez mam w planach - ale zanim sie do niego dostane - to chcialabym
przyjsc juz choc wstepnie przygotowana, zeby czasu nie tracic :)
> zacznij lykac jak najszybciej folik,
Juz kupilam i lykam :)
> oprocz toxo powinnas chyba tez zrobic
> cytomegalie
Dzieki :)
> i badanie na przeciwciala rozyczkowe
Chorowalam na nia w wieku jakichs 13 lat. czy to cos zmienia?...
> ja bym tez zrobila posiew z szyjki macicy i pochwy oraz cytologie, jak masz
> nieaktualna - wiele bakterii nie daje zadnych objawow, a dosc nieciekawe
> skutki.
3,4 miesiace temu mialam robiona - wyszla idealna.
3 tygodnie temu mialam tez robione dokladne USG drog moczowych i narzadow
plciowych - poza powiekszonym i kulistym jednym jajnikiem - tez wszystko
jest ok.
Lekarka robiaca badanie byla calkowicie pewna ze ten jajnik jest tak
zmieniony pozapalnie - i faktycznie - pare miesiecy temu mialam jego
infekcje - ale ladnie poddala sie leczeniu.
Powiedzialam o tym lekarce dopiero gdy sama stwierdzila ze to pozapalne -
zeby jej nic nie sugerowac ;)
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-12-05 20:48:35
Temat: Re: Ciaza i... tysiace pytan :)Pewnego wieczoru Sun, 05 Dec 2004 21:30:55 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako nonnocere, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> no no no, widać grupa się znowu się rozrasta :) gratuluję :)
Dzieki :)
> z praktycznych rad - wysypiaj się dopóki możesz ;)
Ja to wogole jestem z gatunku niedosypiajacych :)
> no i jedz co możesz
Postaram sie nie szalec ;)
Bo potem trzeba bedzie to zrzucic ;)
> ;) ja już stracona - niewyspana i głodna (na rygorstycznej dietce).
Ojej, wspolczuje :)
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |