Ciecz w ktorej przechowuje sie organy...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2004-10-04 18:28:13

Temat: Ciecz w ktorej przechowuje sie organy...
Od: "Michał" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Jak sie nazywa 'ciecz', w ktorej przechowuje sie organy wew., zwierzeta itp.
Czy pod wplywem tej cieczy pigment zanika? Jezeli chcialbym tak przechowywac
rybke ( zdechłą, -bardzo mi na tym zależy) to czy nie straci kolorow?Ile taka
ciecz kosztuje i gdzie mozna dostac?
Sory za lamerskie pytanie

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-10-04 18:32:17

Temat: Re: Ciecz w ktorej przechowuje sie organy...
Od: "Aksak" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

formalina?

--
ozdrawiam

Aksak
GG 4038865

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-10-05 00:41:45

Temat: Re: Ciecz w ktorej przechowuje sie organy...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Michal" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:4247.00000312.4161963c@newsgate.onet.pl...
> Jak sie nazywa 'ciecz', w ktorej przechowuje sie organy wew., zwierzeta itp.
> Czy pod wplywem tej cieczy pigment zanika? Jezeli chcialbym tak przechowywac
> rybke ( zdechłą, -bardzo mi na tym zależy) to czy nie straci kolorow?Ile taka
> ciecz kosztuje i gdzie mozna dostac?
> Sory za lamerskie pytanie

Formalina, i niestety traci się kolorki :-( Lepiej zrób rybce pogrzeb...
Szybciej zapomnisz i nie będzie Cię widok trupa ulubionej rybki dręczył.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-10-05 07:25:59

Temat: Re: Ciecz w ktorej przechowuje sie organy...
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak sie nazywa 'ciecz', w ktorej przechowuje sie organy wew., zwierzeta itp.
> Czy pod wplywem tej cieczy pigment zanika? Jezeli chcialbym tak przechowywac
> rybke ( zdechłą, -bardzo mi na tym zależy) to czy nie straci kolorow?Ile taka
> ciecz kosztuje i gdzie mozna dostac?

Jeśli przechowywanie ma być *dłuższe*, to raczej płyn Kayserlinga, niż
formalina; . Niestety, o ile wiem, to trzeba zrobić samemu. Postaram się
znaleźć przepis.
Możesz też pogadać z laborantami (najlepiej starszymi) w jakimś zakładzie
anatomii albo zoologii. Może być to najprostsza i najtańsza metoda; myślę,
że za _kwiatek męski_ dostaniesz odczynnika dość żeby spreparować całą
ławicę ryb.

Pozdrawiam

--
Krzysiek, EBP
Bezustanne pokrzepianie serca jest odmianą narodowej masturbacji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-10-07 05:51:39

Temat: Re: Ciecz w ktorej przechowuje sie organy...
Od: "K" <konrad-w[wytnijto]@hot.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michał" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4247.00000312.4161963c@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Jak sie nazywa 'ciecz', w ktorej przechowuje sie organy wew., zwierzeta
itp.
> Czy pod wplywem tej cieczy pigment zanika? Jezeli chcialbym tak
przechowywac
> rybke ( zdechłą, -bardzo mi na tym zależy) to czy nie straci kolorow?Ile
taka
> ciecz kosztuje i gdzie mozna dostac?

Moznaby sprobowac zalac rybke w zywicy epoksydowej, ale nie wiem czy nie
zgnije od wewnatrz. Tak robi ten anatom z austrii ktory preparuje ciala
ludzi, ale one sie mocza w zywicy rok lub dluzej i poznej utwardzaja pod
wplywem UV.

K.