« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-09-13 08:07:21
Temat: Re: Co na jesien?Czesc!
JerzyN wrote:
> Nie bój bidy, od jutra transmisja na żywo w internecie.
> Kto chce kod dostepu?
Ja :)
Chetnie popatrze na siebie z dystansu :)
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-09-13 08:09:29
Temat: Re: Co na jesien?Czesc!
Bpjea wrote:
> Ciezko bedzie trafic
A kto powiedzial, ze zycie podgladacza ma byc latwe? ;)
> Polowa wyglada jak kod kreskowy ;) Wezme czytnik ze soba.
> (ten numer jest bardzo dlugi i dlatego istnieje duze prawdopodobienstwo,
> ze pomylilas sie przepisujac go z drzewa
Spoko, sprawdzony kilka razy :)
> a moze nawet specjalnie podajesz
> falszywe namiary ;))
Oczywiscie. Jest to numer drzewa, z ktorego doskonale widac opaslego
sasiada prezentujacego sie nago w oknie ;)
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2005-09-13 08:12:27
Temat: Re: Co na jesien?Czesc!
Bpjea wrote:
> To dlaczego sie z takimi ludzmi zadajesz? ;)
Nikt nie jest doskonaly, a jesli jest to jedna w ich nielicznych wad, to
akurat taka wada nie dyskwalifikuje kogos w moich oczach na amen.
> Moje nalewki-eksperymenty juz wypite.
A moja nie, bo scina z nog po wypiciu dwoch lyzek stolowych :) wiec nie
ma za duzo chetnych ;)
> W Warszawie spotyka sie tu i owdzie mirabelki rosnace na terenach zieleni,
> czesto zdala od drog ;)
> Jeszcze powinnas znalezc dojrzale owoce :)
Teraz to ja niestety nie mam czasu ganiac za mirabelkami, bo jeszcze
ciagle czesciowo w pudlach mieszakm :( i chce sie z tego jak
najszybciej wygrzebac.
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2005-09-13 14:15:49
Temat: Re: Co na jesien?Gamon' napisał(a):
> Ja :)
> Chetnie popatrze na siebie z dystansu :)
Nie masz dużego lustra?
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2005-09-13 14:56:41
Temat: Re: Co na jesien?"Gamon'" <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> wrote in message
news:dg61ng$7hv$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Teraz to ja niestety nie mam czasu ganiac za mirabelkami, bo jeszcze
> ciagle czesciowo w pudlach mieszakm :( i chce sie z tego jak
> najszybciej wygrzebac.
W takim razie zycze milego rozpakowywania :)
A co do mirabelek, to akurat nie nalewka a wino z nich nie jest najlepsze.
Zato przypuszczam, ze z glogu szkarlatnego moze byc niezle :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2005-09-13 15:03:47
Temat: Re: Co na jesien?"Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> wrote in message
news:dg6p9o$116$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W takim razie zycze milego rozpakowywania :)
... i na koniec dodam, ze nalezy to oblac, bo jest to najdluzszy watek z
Twoim udzialem od dawien dawna. Widac na walizkach lepiej sie z Grupa
rozmawia :)
Co do tematu, to zrobil sie zupelnie offowy :)
Jako podsumowanie: na jesien dobra jest Fargesia obserwowana z drzewa z
numerem, a wieczorem nalewka ;)
(trzeba sie przeciez czyms rozgrzac, jesli sie chodzi nago po mieszkaniu -
widac czesc ubran jeszcze w pudlach)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2005-09-13 15:17:08
Temat: Re: Co na jesien?Bpjea wrote:
> (trzeba sie przeciez czyms rozgrzac, jesli sie chodzi nago po mieszkaniu -
> widac czesc ubran jeszcze w pudlach)
Mozna chodzic nago dla zasady:
http://www.aanr.com/
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2005-09-14 09:47:55
Temat: Re: Co na jesien?"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:U3CVe.22847$vJ4.7272@tornado.ohiordc.rr.com...
> Mozna chodzic nago dla zasady:
> http://www.aanr.com/
W naszym klimacie rozsadniej nosic ubrania :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2005-09-15 09:22:02
Temat: Re: Co na jesien?Czesc!
JerzyN wrote:
> Nie masz dużego lustra?
Nie :)
Ja nie z tych, co lubia cale dnie siem podziwiac ;) Mam ciekawsze
sposoby na spedzanie wolnego czasu :)))))))
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2005-09-15 09:24:32
Temat: Re: Co na jesien?Czesc!
Bpjea wrote:
> W takim razie zycze milego rozpakowywania :)
:)
> A co do mirabelek, to akurat nie nalewka a wino z nich nie jest najlepsze.
Hmmm..... Nie wiem, nie bylo jakos okazji poprobowac. Po porstu
baaaaardzo lubie mirabelki i wszelkie z nich przetwory i dania, stad
pomysl z nalewka.
> Zato przypuszczam, ze z glogu szkarlatnego moze byc niezle :)
? Nie kojarze wogole, jaki totoj moze miec smak.... Bardzo aromatyczne?
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |