Pewnego dnia r...@m...uni-mainz.de na pl.sci.psychologia napisal(a):
>
>> >No dobra, Twoj kot - zgadzam sie, ale to tylko wyjatek.
>> >
>> Sa jeszcze trzy wyjatkowe koty ;)
>
>ok, i tu nanosze poprawke:-)
>
Cztedry ogony radosnie mrucza - dziekujemy, a ta dziwna dwunozna istota to
tylko dodatek do nas ;)
>


>> Kocham go i reszte ogonow :)))
>
>no mam nadzieje, zreszta chyba czegos innego nie mozna sie po Tobie
>spodziewac:-)
>
Moze wreszcie odrobiny szalenstwa i malego usmiechu :)

>> >Mozesz byc szczesliwa.
>> >
>> Moze, moze... jakos trudno mi w to uwierzyc, przepraszam...
>
>a kto mowil, ze taka wiara jest latwa?
>
Nooooo nie jest latwa. Wiesz, ja po prostu w to nie wierze. Mam nadzieje a
to bardzo duzo, teraz bardzo duzo...

>> >> On jest madrzejszy, kuda mi do niego :-)
>> >
>> >no mowie przeciez, nie o Twego mi chodzi.
>> >
>> I dobrze bo bede ich bronic :))
>
>alez ja ich nie atakuje, chocby z tej przyczyny, ze Twoje:-)
>
:))))) te paskudy od razu by Cie rozrmuraczaly na cieplo :)))



>> >> >ze mozemy miec nadzieje. I Tobie jej zycze!
>> >> >
>> >> Boje sie dziekowac, Chcialabym ja miec.
>> >
>> >Nie dziekuj, miej ja.
>> >
>> Jestes mila :)
>> pozory;-)
>
No, doooo bra to pod wlos teraz ;)))

>> >> >No, trzymaj sie
>> >> >
>> >> Mnie trzyma.
>> >
>> >Odepchnij, kopnij...zrob cos.
>> >
>> Przytulil... nie potrafilam...
>
>??????a to juz bardziej skomplikowana sprawa, ale czasem tez warto
ugryzc;-)
>
Dziabnelam, leciutko ale dziabnelam :))) I leeeeepieeeej miiiii juguhuhuhu
:)))) Warto bylo :-)


Smieje sie dzis do Was Kochani,
Marlena

Gadu-Gadu #148122
m...@p...com
l...@p...promail.pl
m...@p...wp.pl