« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-01-15 08:32:04
Temat: Re: Co sądzicie o przepisie Tomka Wilickiego"QWERTY" <n...@m...me> wrote in message
news:fmhq9d$jap$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tomasz Dryjanski pisze:
>> "tomek wilicki" <t...@w...pl> wrote in message
>> news:fmgs3n$5f9$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Tomasz Dryjanski wrote:
>> stawiając mocne tezy, którymi ktoś może się poważnie przejąć, wypadałoby
>> mieć w zanadrzu tzw. twarde fakty. Ewentualnie dodać zastrzeżenia w
>> rodzaju "prawdopodobnie", "przypuszczalnie", itp.
> teza - to zdanie, założenie, twierdzenie, które trzeba dowieść.
> Ergo - pozostałe zastrzeżenia nie są potrzebne ;-)
OKi, skoro chcemy rygorystycznie, zmieńmy "tezy" na "twierdzenia". A te
ostatnie mogą być nieprawdziwe, prawdziwie i niedowiedzione, oraz prawdziwe
i dowiedzione. ;)
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-01-15 09:24:04
Temat: Re: Co sądzicie o przepisie Tomka WilickiegoTomasz Dryjanski wrote:
>
> Może wyjaśnię dokładniej moje stanowisko: nie twierdzę że jest pożyteczna,
> nie twierdzę że jest szkodliwa, brak mi danych. Ale skoro piszesz
> publicznie o kwestiach potencjalnie dotyczących czyjegoś zdrowia,
> stawiając mocne tezy, którymi ktoś może się poważnie przejąć, wypadałoby
> mieć w zanadrzu tzw. twarde fakty. Ewentualnie dodać zastrzeżenia w
> rodzaju "prawdopodobnie", "przypuszczalnie", itp. To samo zresztą dotyczy
> pozostałych tez. Wiem że to nie jest artykuł naukowy. Ale i dziedzina dość
> szczególna, wymagająca dużej odpowiedzialności. Co prawda zdrowy rozsądek
> nakazuje nie polegać bezkrytycznie na danych z Netu, ale różnie bywa.
>
eh, ale nawet gdyby tak było - co komu może zaszkodzić odstawienie kawy,
oprócz tego że łeb będzie go napieprzał przez 2 dni?
> Przy okazji, jeśli masz jakieś dane co do toksyczności syntetycznej wit. C
> przyjmowanych w dużych dawkach, koniecznie tam o tym napisz. Z Twojego
> artykułu w żaden sposób to nie wynika, piszesz tylko, że naturalna jest
> lepsza - i niechcący możesz zaszkodzić komuś kto pójdzie "na skróty".
toksyczność jest bardzo niewielka, w sumie z tego co wiem o wiele, wiele
mniejsza niż np toksyczność picia kawy.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-01-17 20:30:57
Temat: Re: Co sądzicie o przepisie Tomka WilickiegoTomek napisal
>
> Co do literatury - brudasy (np Hindusi) nie mają niedoborów b12 nawet na
> czysto wegańskiej diecie.
>
Hej;)
Te wszystkie "brudasy" jak mozna wyczytac w literaturze, czesto uzupełniały
swoją diete tymi oto "produktami"
http://www.4energy.pl/artykul/793/smaczny_jak_owad/
"Porównując wagowo, owady są bardziej wydajne niż warzywa. Bogate w tłuszcz,
białko i węglowodany, mogą uratować przed głodem, w szczególności ich mięsiste
larwy. Dostarczają organizmowi ludzkiemu wielu soli mineralnych, wapna, magnezu
oraz witaminy B. Od wieków owady mają znaczny udział w pokarmie wielu kultur.
Pieczone termity należą do przysmaków Afrykańczyków. W Meksyku powszechnym
widokiem na ulicach są osoby jedzące "chapulinas", czyli specjalnie
przyrządzone koniki polne, a także pieczone karaluchy. Agentyńscy Indianie z
plemienia Guarani żywią się m.in. larwami skarabeuszy."
.ana
--
Nie widać lasu spoza drzew.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-01-17 20:44:35
Temat: Re: Co sądzicie o przepisie Tomka Wilickiego.ana wrote:
> Tomek napisal
>
>>
>> Co do literatury - brudasy (np Hindusi) nie mają niedoborów b12 nawet na
>> czysto wegańskiej diecie.
>>
>
> Hej;)
> Te wszystkie "brudasy" jak mozna wyczytac w literaturze, czesto
> uzupełniały swoją diete tymi oto "produktami"
>
w sumie to prawda, ale jak dla mnie znacznie "bogatszym" źródłem w/w
witaminki są jednak niedomyte łapska. Oblizanie takiego wyświnionego
palucha to dawka b12 na 2 długie tygodnie. Szczególnie, że ludzie na
których wykonywano badania, czyli np hindusi albo adwentyści, nie
uzupełniali diety takimi cudeńkami. U adwentystów niedoborów nie było, o
ile stosowali naturalne nawozy (własną kupę, sorki jeśli kogoś obrzydziłem)
i nie myli dokładnie roślin. Jeśli byli "higieniczni" niedobory były.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-01-17 21:02:59
Temat: Re: Co sądzicie o przepisie Tomka WilickiegoTomek napisal
> >> Co do literatury - brudasy (np Hindusi) nie mają niedoborów b12 nawet na
> >> czysto wegańskiej diecie.
> >>
> >
> > Hej;)
> > Te wszystkie "brudasy" jak mozna wyczytac w literaturze, czesto
> > uzupełniały swoją diete tymi oto "produktami"
> >
>
> w sumie to prawda, ale jak dla mnie znacznie "bogatszym" źródłem w/w
> witaminki są jednak niedomyte łapska. Oblizanie takiego wyświnionego
> palucha to dawka b12 na 2 długie tygodnie.
:)))
Chcesz powiedziec, że ..........
Ale to nie moja grupa;)
> Szczególnie, że ludzie na
> których wykonywano badania, czyli np hindusi albo adwentyści, nie
> uzupełniali diety takimi cudeńkami.
Hindusów, można podzielić na tych "brudnych" i "czystych";)
> U adwentystów niedoborów nie było, o
> ile stosowali naturalne nawozy (własną kupę, sorki jeśli kogoś obrzydziłem)
> i nie myli dokładnie roślin. Jeśli byli "higieniczni" niedobory były.
>
Widać naturalne nawozy nie zabijają robactwa:)
.ana
--
Nie widać lasu spoza drzew.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |