« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-10-23 16:34:09
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha iJesus <n...@p...onet.pl> napisał(a):
> No nie możesz opowiedziec o swoich żabkach, jeśli chcesz. ;)
Trzeba poszerzać i pogłębiać staw. To już najwyższy czas, żeby zdąrzyć przed
zimą. Budowę grobli można odkładać do wiosny. Będzie niezbędna, żeby
oddzielić skrzek i kijanki od reszty żab. Dorosłe osobniki mogłyby je żywcem
pożereć nie z głodu, lecz z bliżej nieznanych przyczyn. To się zdarza.
Naukowcy nie stwierdzili, skąd w pewnym momencie dochodzi do eskalacji
negatywnych instynktów, ale trzeba uważać, tworzyć oddzielne zbiorniki,
spusty, śluzy i groble. Rozłączać trzeba np. skalary. Czy to Cię
zainteresowało? Zupełnie spaprałam wątek. Przepraszam Cię, Tomku!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-10-23 18:13:06
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha iKatarzyna Bosakowska napisał(a):
> spusty, śluzy i groble. Rozłączać trzeba np. skalary. Czy to Cię
> zainteresowało?
Od czasu do czasu interesuje mnie żabie życie. Wogóle życie zwierząt.
Zresztą takie informacje ludzie łykają na pierwszym miejscu, bo to jest
jak sensacja w stylu "ooo.." zjada własne potomstwo - to jest sensacja
godna współczesnych wiadomości ;)
Sensacja jak o japończyku który we francji zjadł młodą studentkę i
napisał o tym książkę, zyskującą dużą popularność.
Ostatecznie jak sama mówiłaś, zawsze jeszcze zdążysz zjeść żabę... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-10-23 19:03:52
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha iJesus <n...@p...onet.pl> napisał(a):
> Od czasu do czasu interesuje mnie żabie życie. Wogóle życie zwierząt.
> Zresztą takie informacje ludzie łykają na pierwszym miejscu, bo to jest
> jak sensacja w stylu "ooo.."
Rzecz ludzi, czym się interesują. Ja jestem jeszcze dość daleko od wstąpienia
do partii i stowarzyszeń, wejścia do kruchty, a to ze względu na słabą
znajomość polszczyzny.
> zjada własne potomstwo - to jest sensacja
> godna współczesnych wiadomości ;)
Ale, ale..A takie boćki wyrzucają z gniazda mlode, chomiczyca pochłanie małe
i maciorze się zdarza, jak się wk...i, a co dopiero wyprawia się wśród
wodnych stworzeń?! Kryminał! Gdzie tu sensacja?
> Sensacja jak o japończyku który we francji zjadł młodą studentkę i
> napisał o tym książkę, zyskującą dużą popularność.
A tak. Milczenie owcy.
> Ostatecznie jak sama mówiłaś, zawsze jeszcze zdążysz zjeść żabę... ;)
Palnęłam gafę. Nowego zdania na temat moich stosunków z żabami jeszcze sobie
nie wyrobiłam. W każdym bądź razie będę baczyć, bym nie spotkała żaby
ludojada. Eeee...nie, nie w tej wodzie. Moze być przeróżnie, ale na pewno nie
tak.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-10-23 19:19:09
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha iKatarzyna Bosakowska napisał(a):
> Ale, ale..A takie boćki wyrzucają z gniazda mlode, chomiczyca pochłanie małe
Martwisz się o młode.. a kukułka? Jej młode wrzucone do gniazda wyrzuca
z niego swoich przyszywanych braci...
> i maciorze się zdarza, jak się wk...i, a co dopiero wyprawia się wśród
> wodnych stworzeń?! Kryminał! Gdzie tu sensacja?
Zwierze też człowiek.
> ludojada. Eeee...nie, nie w tej wodzie. Moze być przeróżnie, ale na pewno nie
> tak.
>
Prędzej żaba Cię otruje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-10-23 20:27:15
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha iKatarzyna Bosakowska; <djge20$4fa$1@inews.gazeta.pl> :
> Jesus <n...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > No nie możesz opowiedziec o swoich żabkach, jeśli chcesz. ;)
[...]
> Zupełnie spaprałam wątek. [...]
Tak bez emoticonów? ;) A jak ma wygladać wzorcowy wątek - prowadzić do
jednej i prostej konkluzji, czy jawić się na ekranie jako równa pochyła
linia? :))))
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-10-23 21:11:43
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha iJesus <n...@p...onet.pl> napisał(a):
> boćki wyrzucają z gniazda mlode, chomiczyca pochłanie małe
>
> Martwisz się o młode.. a kukułka? Jej młode wrzucone do gniazda
wyrzuca
> z niego swoich przyszywanych braci...
Taki przyklad też chodził mi po glowie. Swoja drogą spryciula: zrobić dzieci
i dać na wychowanie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-10-23 21:15:34
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha iFlyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> jak ma wygladać wzorcowy wątek - prowadzić do
> jednej i prostej konkluzji, czy jawić się na ekranie jako równa pochyła
> linia? :))))
Ma odpowiadać podjętemu tematowi, nie zbaczać i nie kluczyć, lecz to wszystko
teoretycznie. Najciekawsze wątki nie poddawaly się żadnym zasadom. Płynęły
potoczyście, rozlewały na boki, tak więc udzielę sobie rozgrzeszenia za moje
żaby.
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-10-23 22:51:31
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha iKatarzyna Bosakowska; <djguhm$sgh$1@inews.gazeta.pl> :
> Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > jak ma wygladać wzorcowy wątek - prowadzić do
> > jednej i prostej konkluzji, czy jawić się na ekranie jako równa pochyła
> > linia? :))))
> Ma odpowiadać podjętemu tematowi, nie zbaczać i nie kluczyć, lecz to wszystko
> teoretycznie. Najciekawsze wątki nie poddawaly się żadnym zasadom. Płynęły
> potoczyście, rozlewały na boki, tak więc udzielę sobie rozgrzeszenia za moje
> żaby.
Tak trzymać! ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-10-24 17:19:33
Temat: Re: Co sie dzieje - mam pecha i "przepowiadam" przyszlosc> Witam
> Od paru dni mam wielkiego pecha - ciagle ,alebo sniszcze nowe spodnie albo
> nuczyciele mnie oskarzaja o cos czego nawet nie zrobilem...Ale czasem
> wspominam sobie cos co np bylo 1-2 lata temu i wlasnie to ukazuje mi sie
na
> zywo - np dzis pomyslalem o takim facecie z zoologa i po 30min patrze a on
> przejezdza obok autobusu w ktorym jechalem - nie widzialem goscia 2 lata
(nie
> am nic z nim wspolnego,albo np pomyslalem sobie o pewnym wydarzeniu i
dzien
> pozniej moj kolega mnie wziol do miejsca tego zdarzenia i dla zartow
> powiedzial to ( aja o tym mysalem dzien wczesniej choc tyle czasu minelo .
> Wiem moze jestem psychiczny ,ale cos w tym jest . Wierze oczywiscie w Boga
itp
> mam 13 lat :D O co chodzi - mam pecha a jednoczesnie wiem co sie stanie
nie
> wiedzoac o tym ,żer wiem :D Z gory dziekujeza odp - jak to nie na to
miejsce
> to gdzie to przenesc - prosze nie kasowac :D Pozdrawiam sefrdecznie
a jak to się dzieje że (teoretycznie):
1. ktoś trafia szóstkę w totka
2. kilkudziesięciu ludzi trafia piątkę w totka
3. kilka tysięcy ludzi trafia czwórkę
...
5. wielu ludzi trafia dwójkę
6. połowa ludzi trafia jedynkę?
do której klasy zakwalifikowałbyś zdarzenia?
ileś osób zobaczyło podobne wydarzenie, niż to które miało miejsce 1-2 lata
temu?
ileś osób doświadczyło wydarzenia, że sobie coś wyobraża i następnego dnia
się w jakimś stopniu spełnia?
ileś osób zniszczyło nowe spodnie w wieku 13 lat?
ja bym dał kolejnym tym zdarzeniom taką szansę wystąpienia (w porównaniu z
tymi z totolotkiem):
6, 5, 5 - czyli wielu, wielu, połowa...
widzisz teraz że twoje wydarzenia to czysty przypadek (prawdopodobieństwo),
którego szansa wystąpienia jest wcale nie taka mała?
prawie wszystko można racjonalnie wytłumaczyć, albo przynajmniej wykręcić
się przypadkiem/szczęściem/pechem ;)
Zdrówko
Albert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |