« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2012-10-26 08:02:45
Temat: Re: Co się stało z facetami?W dniu 2012-10-25 19:34, olo pisze:
> Użytkownik "medea"
>
>> >Natomiast prawdopodobnie, większość ich powodów,
>>> jest niejawna dla naszej świadomości.
>>
>> Ale przecież nie ma obowiązku myśleć, że myślimy, że jesteśmy
>> świadomi? ;)
>>
> Ale to nie chodzi o obowiązek, ale bardziej o pokorę.
Hm, a mnie chodzi o to, że jeśli nawet ktoś myśli, że myśli, to
niekoniecznie myśli, że jest świadomy. Może sobie myśleć, że wcale nie
jest do końca wszystkiego świadomy, ale też wtedy może myśleć, że myśli. :)
>
>
>> IMO powinno się co najwyżej dzielić tym, co się myśli.
>>
> Może raczej wymieniać poglądy :)
Myślałam, że o tym właśnie myślałam. :)
>
>> moglibyśmy poddać to pod głosowanie i zastosować do wyników. ;)
>>
> Obawiam się że próby wprowadzenia jakichkolwiek regulaminów są
> niecelowe i skazane na porażkę.
E tam, grupa tak zdyscyplinowana. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2012-10-26 08:03:19
Temat: Re: Co się stało z facetami?W dniu 2012-10-25 16:56, kali pisze:
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:k6bgb5$sml$2@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2012-10-25 11:17, kali pisze:
>>>
>>> Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:k6at5u$kb4$1@news.icm.edu.pl...
>>>> Użytkownik "kali"
>>>>
>>>>> niestarająca sie
>>>>> myśleć zbyt intensywnie
>>>>
>>>> Teraz niby zgodnie z regułami pisowni, ale trochę wbrew logice.
>>>> Proponuję:
>>>> - starająca się nie________myśleć zbyt intensywnie :) lub:
>>>> - starająca się myśleć niezbyt intensywnie
>>>
>>> problem podwójnego przeczenia - jest jak
>>> zwykle dyskusyjny :)))
>>
>> Może już przestałam się starać, bo drugiego doliczyć się nie
>> potrafię. :)
>
> bo to jest wstęp - zaprzeczenia są niżej u Boba :))))
Aaa, nie postarałam się zbytnio. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2012-10-26 08:30:16
Temat: Re: Co się stało z facetami?
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k6dcgc$och$1@news.icm.edu.pl...
> Użytkownik "kali"
>>...
>> Rozwijając temat myślenia
>>( w kontekście twoich uwag ) , na przykładzie tego wątku -
>>pozwoliłem sobie na luźne dywagacje i faktycznie może
>>to tak dwuznacznie zabrzmiało - sorry :)))
>>
> Skoro sobie sugerujemy poprawki, to proponuję zamiast dwuznacznie -
> niejednoznacznie :)
:)))
> Kontynuując zaś temat modeli rozmyślań to myślę ,że bardzo często,
> oczekiwanym modelem jest taki:
> http://www.youtube.com/watch?v=VIR_Ggbku3k
stare czasy :)
ale wtedy był wyraźny podział : my-oni
teraz jest nowocześnie/europiejsko/globalistycznie
i cenzura jako kiedyś "kochana" przeszła już
w rutynową Dulską :))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2012-10-26 08:33:39
Temat: Re: Co się stało z facetami?
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:k6dg44$vo0$2@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-10-25 16:56, kali pisze:
..
> Aaa, nie postarałam się zbytnio. ;)
oj tam - ojtam :)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2012-10-26 08:40:17
Temat: Re: Co się stało z facetami?Użytkownik "medea"
>>
>>> >Natomiast prawdopodobnie, większość ich powodów,
>>>> jest niejawna dla naszej świadomości.
>>>
>>> Ale przecież nie ma obowiązku myśleć, że myślimy, że jesteśmy świadomi?
>>> ;)
>>>
>> Ale to nie chodzi o obowiązek, ale bardziej o pokorę.
>
>Hm, a mnie chodzi o to, że jeśli nawet ktoś myśli, że myśli, to
>niekoniecznie myśli, że jest świadomy.
>
Ale ja sądzę, że autor - "myśli że myśli" nie negował zachodzenia procesów
myślowych, a jedynie powątpiewał w ich jakość bądź osiągane w tych procesach
wyniki. Natomiast wiara w autonomiczne istnienie własnego ja, bez względu na
przekonanie kogokolwiek z dyskutujących, jest koniecznym aksjomatem
sensowności samej dyskusji. Uznanie kogokolwiek z wymieniających poglądy za
osobę której "obcy" wszczepili chip do mózgu, powoduje że cel dyskusji może
być tylko i wyłącznie jeden - istnienie "obcych" i dowody ich aktywności.
> Może sobie myśleć, że wcale nie jest do końca wszystkiego świadomy, ale
> też wtedy może myśleć, że myśli. :)
>
Jeżeli, tak jak się powszechnie uważa, za świadomość i "myślenie"
odpowiadają płaty czołowe naszego mózgu, to brak świadomości odbierania
wszystkich bodźców jest faktem. Biochemiczno-elektryczna aktywność tychże
płatów, jest kolejnym faktem że te procesy myślowe zachodzą. Niezależnie od
tego co się myśli że się myśli :) Kolejnym faktem jest to, że każde nasze
działanie poprzedza najpierw aktywność starszych rejonów mózgu, a dopiero
potem tychże płatów czołowych. Wygląda to więc w taki sposób, że najpierw
nasz mózg podejmuje/zaniechuje jakieś działanie, a potem informuje o tym tę
swoją część która odpowiada za naszą świadomość. Powszechnie zaś "myśli się"
że jest dokładnie odwrotnie.
>>
>>
>>> IMO powinno się co najwyżej dzielić tym, co się myśli.
>>>
>> Może raczej wymieniać poglądy :)
>
>Myślałam, że o tym właśnie myślałam. :)
>
Mnie dzielić się zabrzmiało trochę na rozdawnictwo. Wymiana też mi nie do
końca odpowiada, bo można by tutaj sporo stracić ;) Może ustalmy na
bezpiecznej prezentacji?
>>
>>>
>> Obawiam się że próby wprowadzenia jakichkolwiek regulaminów są niecelowe
>> i skazane na porażkę.
>
>E tam, grupa tak zdyscyplinowana. ;)
>
Pomijając kilka trwałych i tworzących się dynamicznie lokalnych koterii,
jedyną wspólną cechą tutaj publikujących jest tylko miejsce tych publikacji
:)
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2012-10-26 08:58:08
Temat: Re: Co się stało z facetami?Użytkownik "kali"
>
>> Kontynuując zaś temat modeli rozmyślań to myślę ,że bardzo często,
>> oczekiwanym modelem jest taki:
>> http://www.youtube.com/watch?v=VIR_Ggbku3k
>
>stare czasy :)
Ajtam. ajtam, stare czasy to były wtedy:
http://www.youtube.com/watch?v=wnH1d4wh9tg
"Dawny teatr, dawne czasy, dawna strata. W czasie wojny, każdy dźwiga własny
ciężar, w końcu sztuka jest ważniejsza niż biografia, zbieg przypadków, ale
jednak..."
>ale wtedy był wyraźny podział : my-oni
>teraz jest nowocześnie/europiejsko/globalistycznie
>i cenzura jako kiedyś "kochana" przeszła już
>w rutynową Dulską :))))))))
Ja akurat zgodnie z tytułem "Kochana" odbieram i dopatruje się roszczeń
odnośnie tego "co ktoś (a nie jak) ma myśleć" w wielu zarówno małżeństwach
jak i innych związkach partnerskich. Faktycznie często towarzyszą temu inne
elementy oddulskich relatywizmów. Dalej idąc, jest to również powszechne we
wszelkich mniej lub bardziej formalnych grupach,organizacjach, czy nawet
partiach politycznych.
pzdr
olo
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2012-10-26 09:58:44
Temat: Re: Co się stało z facetami?
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k6djb2$6tn$1@news.icm.edu.pl...
> Użytkownik "kali"
...
> Ja akurat zgodnie z tytułem "Kochana" odbieram i dopatruje się roszczeń
> odnośnie tego "co ktoś (a nie jak) ma myśleć" w wielu zarówno małżeństwach
> jak i innych związkach partnerskich. Faktycznie często towarzyszą temu
> inne
no tak - to zupełne inne zagadnienie :)))
Chodzi Ci o wariant m-d : jak nie myslisz tak jak ja uważam , że
powinieneś myśleć to zanczy, że mie "nie kochasz" itd...
Bo jak byś "kochał/a" to byś robił/a i myslał/a
to co pisza w bajkach/ magazynach ilustrowanych/
Mówi i nawet nie widzi, że ona/on "myśli" (znaczy realizuje bezmyślnie)
schematem narzuconym przez innych.
Tak - to zjawisko się nasila bo coraz to nowe środki przekazu ułatwiają
pranie mózgów - narzucjąc "schematy myślenia" tak jak narzuca
się nowe modele samochodów lub telefonów :))))
> elementy oddulskich relatywizmów. Dalej idąc, jest to również powszechne
> we wszelkich mniej lub bardziej formalnych grupach,organizacjach, czy
> nawet partiach politycznych.
oczywiście - im ważniejsze politycznie/gospodarczo zgdadnienie
tym większe środki idą na prace urabiania świadomości elemntów
takich organizacji/struktur. Zauważ, że ludzie odporni na takie wpływy
- niezalezni outsiderzy - zdolni do samodzielnego myślenia- niechętnie
przystępuja do takich grup/partii - więc Ci co tam należa są raczej podatni
:)))
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpa
ge&v=G4TLmU8jYxg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2012-10-26 10:41:45
Temat: Re: Co się stało z facetami?Użytkownik "kali"
>...
>> Ja akurat zgodnie z tytułem "Kochana" odbieram i dopatruje się roszczeń
>> odnośnie tego "co ktoś (a nie jak) ma myśleć" w wielu zarówno
>> małżeństwach jak i innych związkach partnerskich. Faktycznie często
>> towarzyszą temu inne
>
>no tak - to zupełne inne zagadnienie :)))
>Chodzi Ci o wariant m-d : jak nie myslisz tak jak ja uważam , że
>powinieneś myśleć to zanczy, że mie "nie kochasz" itd...
>Bo jak byś "kochał/a" to byś robił/a i myslał/a
>to co pisza w bajkach/ magazynach ilustrowanych/
>Mówi i nawet nie widzi, że ona/on "myśli" (znaczy realizuje bezmyślnie)
>schematem narzuconym przez innych.
Dokładnie :) "Zaprojektuj garnitur marzeń mych" :)
>
>> elementy oddulskich relatywizmów. Dalej idąc, jest to również powszechne
>> we wszelkich mniej lub bardziej formalnych grupach,organizacjach, czy
>> nawet partiach politycznych.
>
>oczywiście - im ważniejsze politycznie/gospodarczo zgdadnienie
>tym większe środki idą na prace urabiania świadomości elemntów
>takich organizacji/struktur. Zauważ, że ludzie odporni na takie wpływy
>- niezalezni outsiderzy - zdolni do samodzielnego myślenia- niechętnie
> przystępuja do takich grup/partii - więc Ci co tam należa są raczej
> podatni :)))
>
Niektórzy przystępują bo twierdzą że chcą tam coś zmienić
http://sport.newsweek.pl/wybory-prezesa-pzpn-relacja
-na-zywo,97629,1,1.html
>http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailp
age&v=G4TLmU8jYxg
>
W kontekście relacji m-d proponuję taką egzemplifikację :)
http://www.youtube.com/watch?v=Enq5EHFq3T4
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2012-10-26 11:42:00
Temat: Re: Co się stało z facetami?
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k6dpdc$jod$1@news.icm.edu.pl...
> Użytkownik "kali"
...
> W kontekście relacji m-d proponuję taką egzemplifikację :)
> http://www.youtube.com/watch?v=Enq5EHFq3T4
>
piosenka fajna - ale nastrój w niej wisielczy
co zrobić - z kobietami źle - bez nich jeszcze gorzej :)))))
pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2012-10-26 16:30:22
Temat: Re: Co się stało z facetami?In article <1aba869c-1696-42ac-88d0-
039f1340401d@o5g2000vbr.googlegroups.com>, robert.pawlowski4
@gmail.com says...
>
> Kiedyś ideałem był mężczyzna, który polował, rąbał drzewo i potrafił
> się bić. Dziś panowie używają kosmetyków, noszą spodnie w kwiatki i
> różowe japonki.
>
> Rzeczywiście, duża część mężczyzn wyraźnie niewieścieje. Są panowie,
> którzy łączą w sobie cechy zarówno męskie, jak i kobiece. Inni
> zupełnie upodobniają się do kobiet.
>
> Co jest tego przyczyną?
1. Sprzeczne sygnały społeczne, które jednocześnie nakazują
facetowi być silnym, ale z drugiej strony za zachowania
agresywne go karzą;
2. Wyrównanie się poziomu życia i wiedzy praktycznej kobiet i
mężczyzn, dzięki czemu facet już nie zaimponuje samochodem, ani
tym, że umie wkręcać śruby;
3. Zmiana struktury społecznej i wytworzenie się "warstwy
średniej", do której można zaliczyć obecnie większość
społeczeństwa, a jak wiadomo warstwa średnia ma inny system
wartości niż dawniejsza, powszechna, warstwa niższa
społeczeństwa;
4. Dodatkowo proste prace fizyczne [np. rąbanie] przestały mieć
znaczenie praktyczne dla większości społeczeństwa - na chwilę
może zachwycą, ale nie mają przełożenia praktycznego na życie -
to tak jak z klaunem w cyrku - rozśmieszy, ale żadna kobieta nie
ma zamiaru układać sobie z nim życia.
5. Życie wymaga większej inteligencji i mądrości, więc sztuczki
pt. "mogę połknąć nóż" działają przez chwilę i przeważnie
maskują tępotę obiektu połykającego. Toteż wzmiankowany obiekt
zamiast połykać noże chodzi do fryzjera, perfumuje się, łapie
parę gadek i już może wtopić się w tło, a jego wrodzona głupota
nie jest tak widoczna, jakby była, gdyby popisywał się jedynie
machaniem siekierą. ;>
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |