Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Co to byli za spece?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co to byli za spece?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-15 22:34:16

Temat: Co to byli za spece?
Od: "Kudlata" <i...@m...amu.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeździli kiedyś po Polsce (początek lat 90-tych) lekarze z Mongolii, którzy
stawiali diagnozę chorób aktualnych i przebytych po, upraszczając,
intensywnym (aż bolało) obściskaniu dłońmi głowy pacjenta a następnie
zapisywali gorzkie zioła.
Diagnozy wypowiadali zapewne ze zmiennym szczęściem, ale wprawiło mnie w
osłupienie, kiedy u mojej, wówczas jeszcze małej siostrzyczki w ten sposób
natychmiast doszukali się wstrząśnienia mózgu, które autentycznie przeszła
rok wcześniej. (Dzisiaj jest i tak intelektualną i wizualną torpedą:-))
Ponieważ jestem absolutną "laiczką" chcę zapytać: Jak to możliwe?
I czy może ktoś kojarzy, jak nazywają się wspomniane metody?
Kudlata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-01-15 23:08:21

Temat: Re: Co to byli za spece?
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Kudlata wrote:
>
> Jeździli kiedyś po Polsce (początek lat 90-tych) lekarze z Mongolii, którzy
> stawiali diagnozę chorób aktualnych i przebytych po, upraszczając,
> intensywnym (aż bolało) obściskaniu dłońmi głowy pacjenta a następnie
> zapisywali gorzkie zioła.
> Diagnozy wypowiadali zapewne ze zmiennym szczęściem, ale wprawiło mnie w
> osłupienie, kiedy u mojej, wówczas jeszcze małej siostrzyczki w ten sposób
> natychmiast doszukali się wstrząśnienia mózgu, które autentycznie przeszła
> rok wcześniej. (Dzisiaj jest i tak intelektualną i wizualną torpedą:-))
> Ponieważ jestem absolutną "laiczką" chcę zapytać: Jak to możliwe?
> I czy może ktoś kojarzy, jak nazywają się wspomniane metody?

Bywa nieraz tak, ze niektorzy moga miec dostep do kartotek pacjentow,
albo w poczekalni siedzi
kilka osob, ktore prywatnie wypytuja oczekujacych w kolejce co im
dolega.
Chyba w telewizji bylo juz kilka programow z iluzjonistami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-01-15 23:09:30

Temat: Re: Co to byli za spece?
Od: "Kudlata" <i...@m...amu.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:24598-1011136345@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> Bywa nieraz tak, ze niektorzy moga miec dostep do kartotek pacjentow,
> albo w poczekalni siedzi
> kilka osob, ktore prywatnie wypytuja oczekujacych w kolejce co im
> dolega.
> Chyba w telewizji bylo juz kilka programow z iluzjonistami.

W wypadku siostry absolutnie wykluczam wcześniejszy, podstępny wywiad. Z
iluzjonistami masz rację, ale ci przyjmowali w sanatoriach i tego typu
placówkach, a nie w wynajętych piwnicach i salach gimnastycznych, media na
nich nie ujeżdżały...
Dla mnie osobiście to też zakrawa na czary, ale może ktoś jest lepiej
zorientowany?




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-01-15 23:37:30

Temat: Re: Co to byli za spece?
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Kudlata wrote:
>
> Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:24598-1011136345@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> > Bywa nieraz tak, ze niektorzy moga miec dostep do kartotek pacjentow,
> > albo w poczekalni siedzi
> > kilka osob, ktore prywatnie wypytuja oczekujacych w kolejce co im
> > dolega.
> > Chyba w telewizji bylo juz kilka programow z iluzjonistami.
>
> W wypadku siostry absolutnie wykluczam wcześniejszy, podstępny wywiad.

Tutaj nie chodzi o jakikolwiek podstep.
Informacja o przebytych chorobach jest ujawniana w szkole, ksiazeczce
zdrowia, przy badaniach okresowych, w ubezpieczalni, w archiwach
szpitala, przychodni itd.
Mala siostrzyczka miala pewnie kontakt z kolezankami, sasiadami, bywala
na wakacjach,
rodzice brali zwolnienie na opieke nad chorujacym dzieckiem itp.
Czyli pewnie informacja o chorobie konkretnej osoby moze sie znajdowac w
100 i wiecej bazach danych, kartotekach, byc przekazana prywatnie,
posrednio czy sluzbowo, np. w celach statystycznych.
W koncu to jest jeden CD z informacjami na co chorowali wszyscy
mieszkancy duzego miasta.
Skoro ubezpieczalnie takie informacje gromadza , to pewnie i inne
instytucje, firmy tez.

Z
> iluzjonistami masz rację, ale ci przyjmowali w sanatoriach i tego typu
> placówkach, a nie w wynajętych piwnicach i salach gimnastycznych, media na
> nich nie ujeżdżały...
> Dla mnie osobiście to też zakrawa na czary, ale może ktoś jest lepiej
> zorientowany?

Dokladnie.
Jezeli to nie byl iluzjonizm to najlepiej sie z nimi bezposrednio
skontaktowac.
Prowadza osrodki medycyny naturalnej w wielu miastach, gdyz pomimo
czesto wyksztalcenia medycznego nie maja prawa wykonywania zawodu w
Polsce.
Adresy znajdziesz w ksiazce telefonicznej lub osrodkach medycyna
naturalnej, wschodniej lub z ogloszen w czasopismach poswieconych
medycynie naturalnej, a takze na targach MN.

Czemu od razu nie zapytalas ich bezposrednio, a czynisz to dopiero po 10
latach ?

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-01-15 23:46:43

Temat: Re: Co to byli za spece?
Od: "Kudlata" <i...@m...amu.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8665-1011138094@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> Prowadza osrodki medycyny naturalnej w wielu miastach, gdyz pomimo
> czesto wyksztalcenia medycznego nie maja prawa wykonywania zawodu w
> Polsce.
> Adresy znajdziesz w ksiazce telefonicznej lub osrodkach medycyna
> naturalnej, wschodniej lub z ogloszen w czasopismach poswieconych
> medycynie naturalnej, a takze na targach MN.
>
> Czemu od razu nie zapytalas ich bezposrednio, a czynisz to dopiero po 10
> latach ?
> Jacek
Po pierwsze: z całą stanowczością wykluczam, że o wstrząśnieniu mózgu się
dowiedzieli jakąkolwiek inną drogą. jasne? :-)
Po drugie: mówisz: poszukaj w książce telefonicznej. Czy mam sprawdzać pod
hasłem "Mongolia"? Dałam do zrozumienia, że nie pamiętam nazwy metody
diagnostyki a tym bardziej nazwisk lekarzy. Chyba najprędzej znajdę w
książce ich tłumaczkę. :-)
Po trzecie: 10 lat tamu miałam 17 lat i co mnie obchodziła wtedy medycyna
naturalna?;-)
Po czwarte: Nie jestem zdeterminowana, żeby ich znaleźć, tak sobie
zapytałam, poniosło mnie:-).
Po piąte: z tego, co mówisz, wnioskuję, że wiesz jakie są losy tych moich
"znajomych" sprzed 10 lat, czy tak?
Po szóste: to w końcu Dariusz czy Jacek?:-)
Kudlata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-01-16 00:32:40

Temat: Re: Co to byli za spece?
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Kudlata wrote:
>
> Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:8665-1011138094@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> > Prowadza osrodki medycyny naturalnej w wielu miastach, gdyz pomimo
> > czesto wyksztalcenia medycznego nie maja prawa wykonywania zawodu w
> > Polsce.
> > Adresy znajdziesz w ksiazce telefonicznej lub osrodkach medycyna
> > naturalnej, wschodniej lub z ogloszen w czasopismach poswieconych
> > medycynie naturalnej, a takze na targach MN.
> >
> > Czemu od razu nie zapytalas ich bezposrednio, a czynisz to dopiero po 10
> > latach ?
> > Jacek
> Po pierwsze: z całą stanowczością wykluczam, że o wstrząśnieniu mózgu się
> dowiedzieli jakąkolwiek inną drogą. jasne? :-)
> Po drugie: mówisz: poszukaj w książce telefonicznej. Czy mam sprawdzać pod
> hasłem "Mongolia"? Dałam do zrozumienia, że nie pamiętam nazwy metody
> diagnostyki a tym bardziej nazwisk lekarzy. Chyba najprędzej znajdę w
> książce ich tłumaczkę. :-)
> Po trzecie: 10 lat tamu miałam 17 lat i co mnie obchodziła wtedy medycyna
> naturalna?;-)
> Po czwarte: Nie jestem zdeterminowana, żeby ich znaleźć, tak sobie
> zapytałam, poniosło mnie:-).
> Po piąte: z tego, co mówisz, wnioskuję, że wiesz jakie są losy tych moich
> "znajomych" sprzed 10 lat, czy tak?
Nie.
Nie znam "tych twoich znajomych", ale spotkalem wielu z Mongolii na
targach medycyny naturalnej.

> Po szóste: to w końcu Dariusz czy Jacek?:-)
Jezeli nie ma wiecej pytan to zamykam dyskusje.

Zmylil mnie tytul twojego postu.
Jezeli o lekarzach sie mowi spece, to brzmi to tak jak magicy,
rzemieslnicy, serwisanci, czyli nieladnie.

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-01-16 07:34:38

Temat: Re: Co to byli za spece?
Od: "Massai" <t...@b...ids.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kudlata" <i...@m...amu.edu.pl> napisał w wiadomości
news:a22dcf$9qo$1@onyx.icpnet.pl...
> Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:24598-1011136345@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> > Bywa nieraz tak, ze niektorzy moga miec dostep do kartotek
pacjentow,
> > albo w poczekalni siedzi
> > kilka osob, ktore prywatnie wypytuja oczekujacych w kolejce co im
> > dolega.
> > Chyba w telewizji bylo juz kilka programow z iluzjonistami.
>
> W wypadku siostry absolutnie wykluczam wcześniejszy, podstępny
wywiad. Z
> iluzjonistami masz rację, ale ci przyjmowali w sanatoriach i tego
typu
> placówkach, a nie w wynajętych piwnicach i salach gimnastycznych,
media na
> nich nie ujeżdżały...
> Dla mnie osobiście to też zakrawa na czary, ale może ktoś jest
lepiej
> zorientowany?
widać u Twojej siostry doszło do pęknięcia kości czaszki w czasie
urazu który spowodował wstrząśnienie mózgu. A oni wymacali ślad po
złamaniu...
Pozdro
Massai


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-01-16 09:27:30

Temat: Re: Co to byli za spece?
Od: "Kudlata" <i...@m...amu.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Massai" <t...@b...ids.pl> napisał w wiadomości
news:a23aoo$1np$1@fargo.cgs.pl...
> widać u Twojej siostry doszło do pęknięcia kości czaszki w czasie urazu
który spowodował wstrząśnienie mózgu. A oni wymacali ślad po złamaniu...
> Pozdro
> Massai

O właśnie! Dzięki za pomoc w zrozumieniu tego fenomenu! Czyli jednak nie był
to przypadek. Nawiasem mówiąc, o żadnym pęknięciu my, czyli rodzina, nie
mieliśmy pojęcia. W ogóle zdarzyło się to poza krajem, bez warunków na
zrobienie prześwietlenia, leczenie pod kątem wstrząśnienia itp. Siostra
chorowała przez ok. 4 dni, myśleliśmy, że to jakieś zatrucie (wymioty itp),
bo dopiero, kiedy już była zdrowa pewna starsza dziewczyna wygadala się, że
próbowała uskutecznić na małej salto mortale, czy jakąś inną akrobację a
skończyło się rąbnięciem głową w podłoże. świadek tego zdarzenia zachęcony
tym zeznaniem dodał, że uderzenie było nader silne. Czemu mała sama tego nie
opowiedziała? Pewnie chciała "kryć" starszą koleżankę. Strach pomyśleć, co
mogło się zdarzyć ze względu na brak opieki lekarskiej.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-01-16 12:03:45

Temat: Re: Co to byli za spece?
Od: "Ania" <o...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

To jest Expert

Użytkownik "Kudlata" <i...@m...amu.edu.pl> napisał w wiadomości
news:a22fi7$bk1$1@onyx.icpnet.pl...
> Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:8665-1011138094@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> > Prowadza osrodki medycyny naturalnej w wielu miastach, gdyz pomimo
> > czesto wyksztalcenia medycznego nie maja prawa wykonywania zawodu w
> > Polsce.
> > Adresy znajdziesz w ksiazce telefonicznej lub osrodkach medycyna
> > naturalnej, wschodniej lub z ogloszen w czasopismach poswieconych
> > medycynie naturalnej, a takze na targach MN.
> >
> > Czemu od razu nie zapytalas ich bezposrednio, a czynisz to dopiero po 10
> > latach ?
> > Jacek
> Po pierwsze: z całą stanowczością wykluczam, że o wstrząśnieniu mózgu się
> dowiedzieli jakąkolwiek inną drogą. jasne? :-)
> Po drugie: mówisz: poszukaj w książce telefonicznej. Czy mam sprawdzać pod
> hasłem "Mongolia"? Dałam do zrozumienia, że nie pamiętam nazwy metody
> diagnostyki a tym bardziej nazwisk lekarzy. Chyba najprędzej znajdę w
> książce ich tłumaczkę. :-)
> Po trzecie: 10 lat tamu miałam 17 lat i co mnie obchodziła wtedy medycyna
> naturalna?;-)
> Po czwarte: Nie jestem zdeterminowana, żeby ich znaleźć, tak sobie
> zapytałam, poniosło mnie:-).
> Po piąte: z tego, co mówisz, wnioskuję, że wiesz jakie są losy tych moich
> "znajomych" sprzed 10 lat, czy tak?
> Po szóste: to w końcu Dariusz czy Jacek?:-)
> Kudlata
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szukam informacji o ...
Ustawa o ZOZ-ach help
oogeneza
pytania dot. chirurgii naczyn
chemioterapia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »