Marta pisze:
> Witam,
> jakiś czas temu pisałam już o moich podejrzeniach co do ślinianki. USG nie
> wykazało nic jeśli chodzi o ślinianki i węzły chłone podrzuchwowe i szyjne.
>
> Objawy niestety się utrzymują i to przeszło pół roku:
> Ucisk, tępy ból na "dnie" lewego ucha, otępienie ucha i wrażenie jakby
> dźwięk dochodził zza mgły. (laryngolog nic nie widzi)
> Wrażenie, jakby lewa strona żuchwy była strasznie napięta, nasila się to
> przy odchylaniu głowy do tyłu.
> Język ucieka mi w lewą stronę do środka i mam wrażenie takiej guli w gardle
> przy przełykaniu.
> W uchu czasem szumi i mam ciągle wrażenie, jakbym coś w nim miała.
>
> Może ktoś wpadnie na jakiś pomysł bo ja nie wiem już co robić.
> M.


No wiesz... takie objawy mogą być zakwalifikowane jako nerwica... słynne
globus histericus... http://www.kardiolo.pl/t,globus_histericus.htm

Sam przez to kiedyś przechodziłem i dopiero stary, doświadczony
laryngolog, zrobił mi takie badania (bolesne) i wykluczył narośla, że po
wyjściu z Jego gabinetu, po przejściu kilkuset metrów, przeszło mi ....
brzmi jak fantazja, ale to fakt...

Jednakoż... ja bym sobie zrobił RTG, panoramiczne, w dobrej firmie, ale
takie aby obejmowało stawy żuchwowo-skroniowe (trzeba to laborantce
powiedzieć)... może masz problemy ze stressem. Odcinek szyny kręgosłupa
też można pstryknąć, a nawet trzeba. Ślinianka daje taki ból, przy
którym kamica żółciowa i nerkowa wysiada, więc chyba nie to.

Może ktoś coś doradzi, ale te moje wymysły to raczej standard w tego
typu zaburzeniach...

Pozdrawiam
Juanitos