Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co trzeba wiedzieć o klinikach in vitro?
Date: Sun, 30 Nov 2008 09:36:27 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 33
Message-ID: <1...@4...net>
References: <l1nocy4ekrgp.pitzc5q4udvg$.dlg@40tude.net>
<ggsmgi$8a4$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmw111.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1228034211 28519 83.28.242.111 (30 Nov 2008 08:36:51 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Nov 2008 08:36:51 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:429677
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 30 Nov 2008 01:15:55 +0100, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:l1nocy4ekrgp.pitzc5q4udvg$.dlg@40tude.net...
>> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=902&w=74373
575&a=74397336
>>
>> "Co trzeba wiedzieć o klinikach in vitro?
>> Autor: arbuz.4 14.01.08, 17:50
>>
>> Właśnie skutki terapii hormonalnej niezbędnej do całego zapłodnienia in
>> vitro są groźne dla zdrowia i życia (chodzi tu o tkzw.zespół
>> hiperstymulacji hormonalnej). Przeżyłam to na własnej skórze, kiedy ponad
>> miesiąc po embriotransferze musiałam leżeć w szpitalu, a następnie w
>> specjalistycznej klinice. Dzidziusia nie było, pieniędzy również,
>> straciłam
>> także zdrowie (do tej pory się leczę-już rok po zabiegu organizm nie może
>> wrócić do równowagi hormonalnej). Powiedziałam nigdy więcej!!! Czy w tym
>> wypadku finansowanie takich procedur ma sens? I dlaczego nie mówi się o
>> tym
>> iż lekarze w Polsce zalecają dawki leków hormonalnych 4-krotnie wyższe niż
>> w innych krajach np. Austrii, a dane dotyczące ilości powikłań w postaci
>> zespołów hiperstymulacji są zaniżane! Wiem to na pewno bo z danych pewnego
>> ośrodka w W-wie wynikało że od 90 roku bylo kilka takich przypadków, a ja
>> sama podczas wizyt rozmawiałam z trzema takimi kobietami!!!"
>
> Kilka. To znaczy, jaki procent? Bo to tu jest najważniejsze, a nie panika
> jakiegoś małolata...
>
> Pzdr
> Paweł
"Kilka" to właśnie wierzchołek zatajonej góry lodowej - no znowu nie
rozumiesz prostych wypowiedzi.
|