Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Co z owocami pigwowca japonskiego?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co z owocami pigwowca japonskiego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-10-05 13:30:03

Temat: Co z owocami pigwowca japonskiego?
Od: "FryceQ :\)" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam grupowiczów! Mam w ogrodzie kilka krzewów pigwowca japonskiego i sporo
owocow przypominajacych wygladem male jablka. Slyszalem, ze z tych owocow
mozna zrobic pyszny dzem,konfiture.Czy ktos moze podac mi przepis ?
Dzieki !!



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-10-05 17:00:42

Temat: Re: Co z owocami pigwowca japonskiego?
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam grupowiczów! Mam w ogrodzie kilka krzewów pigwowca japonskiego i
sporo
> owocow przypominajacych wygladem male jablka. Slyszalem, ze z tych owocow
> mozna zrobic pyszny dzem,konfiture.Czy ktos moze podac mi przepis ?
> Dzieki !!

Owoce + cukier + mały ogień = pyszna konfitura

Pozdrawia boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-10-05 18:36:57

Temat: Re: Co z owocami pigwowca japonskiego?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "boletus" <b...@o...pl>
> Owoce + cukier + mały ogień = pyszna konfitura

Chętnie bym na to popatrzył.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


---

Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.772 / Virus Database: 519 - Release Date: 04-10-01

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-10-05 19:23:49

Temat: Re: Co z owocami pigwowca japonskiego?
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Owoce + cukier + mały ogień = pyszna konfitura
>
> Chętnie bym na to popatrzył.
> ;-)
> --
> Pozdrawiam, Jerzy

Wpadnij, tylko weź od Frycka owoce.

Pozdrawia boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-10-05 19:39:49

Temat: Re: Co z owocami pigwowca japonskiego?-przepisy, długie!
Od: "Jerzy Wierzchnicki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FryceQ :)" napisał:
> Witam grupowiczów! Mam w ogrodzie kilka krzewów pigwowca japonskiego i
sporo
> owocow przypominajacych wygladem male jablka. Slyszalem, ze z tych owocow
> mozna zrobic pyszny dzem,konfiture.Czy ktos moze podac mi przepis ?

Pogrzebałem trochę w sieci i na grupach dyskusyjnych (naszej i kuchnia), bo
sam jestem zainteresowany przepisami. W tym roku mam sporo owoców pigwowca.
Kompendium przetworów poniżej:

1. Nalewka Krzysztofa na pigwie

Nalewek na pigwie jest kilka, w zależności od tego, kiedy się zbiera owoce:
zielone, dojrzałe czy po pierwszych przymrozkach. Proponuję nalewkę z pigwy
dojrzałej zebranej we wrześniu. Sztuką jest pozbawić ją pestek i pokroić na
plasterki. Im cieniej, tym lepiej. Ja zakładam naparstek, bo pigwa jest
twarda jak cholera. Układam je warstwami i przesypuję 3 kilogramami cukru.
Owoce puszczają sok błyskawicznie. Po 48 godzinach przecedzam sok, a to, co
zostanie, przerabiam na dżem lub galaretkę. Sok rozrabiam pół na pół ze
spirytusem i przelewam do gąsiora, dodając 1 goździk na 1 litr płynu. I tak
stoi co najmniej pół roku. Im starsza, tym lepsza.



2. Sok z pigwy

Owoce należy umyć, a następnie ostrym nożykiem podzielić na

ćwiartki i "wydłubać" pestki. Jest z tym sporo roboty, bo owoce są

twarde, jak wspominałem, i paluszki bolą, ale naprawdę się opłaca.

Wyczyszczone ćwiarteczki wrzucić do litrowych słoików wypełniając

je do polowy, no może do 3/4 wysokości. Zasypać cukrem w

proporcji 1:1 wagowo. To wyjdzie mniej więcej pełny słoik.

Nakryć lnianą szmatką lub gazą i postawić na parapecie na

słoneczku, ale nie za ostrym. Po kilku dniach mamy pyszny

soczek. Ilość pigwy dowolna. Im więcej tym lepiej, bo będzie więcej

słoików z soczkiem. Gotowy soczek zlewamy do innych słoiczków o

wielkości takiej, jak komu odpowiada i zależnej od tego jak często

będzie używany. Jest pyszny do herbaty, zwłaszcza do zimowej i

do ....



3. Nalewki

Zawartość słoiczków z pokrojonymi owocami i z soczkiem,

przeznaczonym do wykonania nalewki przelewamy w całości do

większego gąsiorka lub słoja, w którym będziemy przygotowywać

nalewkę. Zalewamy odpowiednią ilością czystej wódki oraz spirytusu.

Ilość wódki i spirytusu należy niestety dobrać empirycznie w

zależności od upodobań. Ważne, żeby najpierw wlać wódkę, a po

kilku dniach spirytus. Owoce lepiej oddadzą swój smak i aromat.

I teraz najtrudniejsza próba. Nalewka musi (!!) dojrzewać około 6

tygodni. Jęzor wisi, ale warto poczekać. Później.... niebo w gębie.



4. Konfitura

Owoce pozostałe po zlaniu soczku i nie przeznaczone na nalewkę

kroimy w kosteczkę, dodajemy pokrojonych również w kosteczkę

soczystych jabłek (ilość do uznania) , żeby całość nie była za

bardzo sucha i wytrawna i smażymy jak normalne konfitury.

Oczywiście nie zapominamy o cukrze. Ilość znowu trzeba

wypraktykować. Do świeżej bułeczki z masłem jak znalazł !

Owoce pozostałe po wypiciu nalewki można również pokroić w kosteczkę i
wykorzystać jako rodzynki do ciasta lub innych deserów albo pogryźć sobie
jako przekąskę w trakcie czytania książki lub oglądania telewizji. Trzeba
tylko uważać, żeby nie było tego za dużo, bo można się "załatwić na cacy"



5. Pigwówka

Składniki:

- Pół kilograma pigwy

- 25 dag miodu lipowego

- Pół litra wódki

- Ćwiartka spirytusu

- Imbir, cynamon, goździki

Wykonanie:

Pigwę umyć. Do słoja wlać wódkę i wrzucać do niej obrane, pokrojone kawałki
pigwy. Na koniec dodać miód, kawałek kory cynamonu, kawałek korzenia imbiru,
kilka goździków. Odstawić na tydzień w ciemne miejsce, codziennie
potrząsając słojem, aż miód się rozpuści. Po miesiącu zlać nalewkę, dodać
spirytus i przelać do ciemnych butelek. Na zdrowie.



Domowy przepis na nalewkę z owoców pigwowca od sędziwej cioci:

Zbieramy owoce pigwowca w sezonie, myjemy, kroimy i zasypujemy cukrem.
Odstawiamy w ciemne miejsce. Po kilkunastu godzinach odsączamy sok,
rozrabiamy go z przegotowaną (ale nie gorącą!) wodą, dodajemy sok z cytryny,
miód i uzyskany roztwór mieszamy ze spirytusem w proporcji 1 : 3. Nie tylko
świetnie smakuje, ale dobrze działa na serce i przegania grypę.



Konfitura z pigwy
Owoce dokładnie umyć , cieniutko obrać, usunąć gniazda nasienne.

Obierki i gniazda zachować. Obrane owoce wkładać do wody zakwaszonej

cytryna lub kwaskiem cytrynowym , żeby nie ciemniały. Niewielką ilość

wody zagotować, na wrzątek wrzucić pokrojona w ćwiartki (ósemki) pigwę.

Gotować ok 10 minut, wybrać owoce, do wywaru wrzucić obierki i gniazda,

wlać zakwaszona wodę - z tego będzie galaretka. W rondlu zrobić syrop z

cukru i 1/2 szklanki wody : na 1 kg owoców - 80 dkg cukru, wrzucić

obgotowane, osaczone owoce. Smażyć na wolnym ogniu jak konfitury,

wstrząsając brytfanka, często odstawiając na 25-35 minut i znowu smażyć.

Powtarzać to tak długo aż owoce zrobią się całkiem przezroczyste.

Jednocześnie uważać, żeby konfitury nie przesmażyć, żeby nie ściemniała.

Dobrze usmażone maja piękny łososiowy kolor.. Gorące wkładać do małych
słoiczków i zakręcać.



Galaretka
Obierki, gniazda nasienne, można dorzucić kilka pokrojonych owoców

gotować na bardzo małym ogniu dosyć długo, wygotować wywar do 1/4. po

ugotowaniu wylać na sito wyłożone gaza. Na 3 szklanki soku wziąć 2

szklanki cukru. Smażyć, gorącą przekładać do słoiczków.


Pozdrowienia Jurek z mnóstwem internetowych przepisów

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-10-05 19:41:43

Temat: Re: Co z owocami pigwowca japonskiego?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "boletus" <b...@o...pl>
> > > Owoce + cukier + mały ogień = pyszna konfitura
> > Chętnie bym na to popatrzył.
> > ;-)
> Wpadnij, tylko weź od Frycka owoce.

Rozumiem, że nie masz odpowiedniego gara, owoców ani nie znasz recepty.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


---

Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.772 / Virus Database: 519 - Release Date: 04-10-01

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-10-05 19:51:29

Temat: Re: Co z owocami pigwowca japonskiego?
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Rozumiem, że nie masz odpowiedniego gara, owoców ani nie znasz recepty.
> ;-)
> --
> Pozdrawiam, Jerzy

Receptę znam, a jakże.

Pozdrawia boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-10-05 22:36:56

Temat: Re: Co z owocami pigwowca japonskiego?
Od: "Halina Antczak" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FryceQ :)" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cju7r9$1ak$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam grupowiczów! Mam w ogrodzie kilka krzewów pigwowca japonskiego i
sporo
> owocow przypominajacych wygladem male jablka. Slyszalem, ze z tych owocow
> mozna zrobic pyszny dzem,konfiture.Czy ktos moze podac mi przepis ?
> Dzieki !!
>
> Owoce + cukier + spirytus = ekstra nalewka dla przyjaciół ;-))
halszka
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak przegnać kota
Orzeszki lipy drobnolistnej - czas na zbiory ?
[zdjęcia] cuda w parku Źródliska w Łodzi
Dni Dzialkowca - koniecznie zobaczcie :)
bylina peruwianska

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »