Co zrobić ze świeżym śledziem i flądrą?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-26 10:52:03
Temat: Co zrobić ze świeżym śledziem i flądrą?Od: "Renata Wrzosek" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Mój Ukochany wczoraj wrócił z rejsu na morzu i uszczęśliwił mnie pękiem
świeżych flądr i śledzi. I teraz tak:
1. Czy flądrę się skrobie?
2. Jak długo to, tzn i flądra i śledź może leżeć i czy posolone, i czy we
wodzie?
3. No i CO można z tego zrobić?
Nie chciałabym zmarnować i wyrzucić, bo chyba byłoby mu przykro...
Dziękuję i pozdrawiam,
Renata Wrzosek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2000-09-26 11:20:07
Temat: Re: Co zrobić ze świeżym śledziem i flądrą?Od: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Renata Wrzosek wrote:
>
> Mój Ukochany wczoraj wrócił z rejsu na morzu i uszczęśliwił mnie pękiem
> świeżych flądr i śledzi. I teraz tak:
> 1. Czy flądrę się skrobie?
niekoniecznie - flądra i tak ma twardą skóre i raczej się ją zdejmuje a
nie je
> 2. Jak długo to, tzn i flądra i śledź może leżeć i czy posolone, i czy we
> wodzie?
Jeezuuu - stary przywiózł ŚWIEŻE ryby a ty chcesz je przechowywać.
Toż to barbarzyństwo: od razu przyrządzić i na stół
Takie kilkudniowe (wersja optymistyczna) to możecie sobie kupić w
sklepie.
> 3. No i CO można z tego zrobić?
Flądry usmaż
A śledziki - jak lubisz: sałatki, smażony w occie, albo marynowany.
Przepisów na śledziki było na liście od groma.
> Nie chciałabym zmarnować i wyrzucić, bo chyba byłoby mu przykro...
eufemizm :)
Ja bym starą zatłukł :)))
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-26 12:33:29
Temat: Re: Co zrobić ze ?wieżym ?ledziem i flądrą?Od: "Renata Wrzosek" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik sadyl <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...onet.pl...
>
> > Nie chciałabym zmarnować i wyrzucić, bo chyba byłoby mu przykro...
>
> eufemizm :)
> Ja bym starą zatłukł :)))
>
> sadyl
Ejże! Zaraz zatłukł! Zmarnować w sensie zaśmiardnięcia. I tak wykazuję dużo
dobrej woli, że nie zwalam tego na niego. Ale dzięki za pozostałe rady! Nic,
tylko trzeba sprosić znajomych, bo On jak już przywiózł, to PRZYWIÓZŁ!!!
Renata Wrzosek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 07:22:45
Temat: Re: Co zrobić ze ?wieżym ?ledziem i flšdrš?Od: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Renata Wrzosek wrote:
Nic,
> tylko trzeba sprosić znajomych,
...a jakie miasto?
może się podłączę :))
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 11:39:46
Temat: Re: Co zrobić ze ?wieżym ?ledziem i flądrą?Od: "Renata Wrzosek" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik sadyl <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...onet.pl...
>
> ...a jakie miasto?
> może się podłączę :))
Na razie los przygnał mnie do Warszawki.
Zostały już tylko śledzie, ale szczerze zapraszam - będą
śledzie-niespodzianka, bo tym razem poczuł się mój Ukochany...
Renata
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |