« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-01-08 23:06:45
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresji"Eulalka" <e...@l...net.pl> wrote in message
news:dps52f$etd$1@theone.laczpol.net.pl...
>> Popatrz na to z innej strony. A może to co się stało jest nie jest
>> przypadkowe. Nikt nie zna swojego przeznaczenia i nieraz najgorsze co nam
>> się może przydarzyć może być dla nas wybawieniem.
>>
>
> Tylko wówczas, gdy możesz tę wiedzę, jaką nabyjesz wykorzystać. Mnie
> dołuje strach, że nie zdążę :(
dlaczego??
iwon(k)a, zaniepokojona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-01-09 07:14:45
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresji
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dprsd6$n67$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Mnie by jeszcze bardziej zdołowało. Chociażby to, że tak wiele
> nieszczęścia a ja nic nie mogę zrobić. IMHO metoda dla tych, którzy lubią
> jak "ktoś ma gorzej niż ja".
Nie chodzi o to. Może mówisz tak, bo nidy nie próbowałaś? Może Cię to
zdziwi, ale w wolontariacie im więcej dajesz z siebie, tym więcej do Ciebie
wraca. Nagle okazuje się, że jesteś komuś bardzo potrzebny i nie masz czasu
na zamartwianie się. Nie chodzi o to, czego zrobić nie możesz, raczej o to,
co da się zrobić, a czego na co dzień niestety nie robimy. Nie pomyślałaś o
tym?
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-01-09 07:15:54
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresji
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dprptk$j7k$1@proxy.provider.pl...
>
> Przecież pisała, że po konkretnych przeżyciach...
Pisała, że przeżycia były ciężkie, ja nie wiedząc co to dokładnie dla niej
znaczy poddałam dwie różne metody.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-01-09 07:35:37
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresji
Użytkownik "Eulalka" <e...@l...net.pl> napisał w wiadomości
news:dps52f$etd$1@theone.laczpol.net.pl...
> Pytajnik napisał(a):
>
> > Popatrz na to z innej strony. A może to co się stało jest nie jest
> > przypadkowe. Nikt nie zna swojego przeznaczenia i nieraz najgorsze co
> > nam się może przydarzyć może być dla nas wybawieniem.
> >
>
> Tylko wówczas, gdy możesz tę wiedzę, jaką nabyjesz wykorzystać. Mnie
> dołuje strach, że nie zdążę :(
Więc tym bardziej szkoda czasu,
nie daj się.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-01-09 09:41:12
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresjiEulalka napisał(a):
> Pytajnik napisał(a):
>
>> Popatrz na to z innej strony. A może to co się stało jest nie jest
>> przypadkowe. Nikt nie zna swojego przeznaczenia i nieraz najgorsze co
>> nam się może przydarzyć może być dla nas wybawieniem.
>>
>
> Tylko wówczas, gdy możesz tę wiedzę, jaką nabyjesz wykorzystać. Mnie
> dołuje strach, że nie zdążę :(
Ale Ty wiesz, gdzie leży przyczyna. Teraz tylko musisz znaleźć sposób,
jak ja usunąć. Strach jest złym doradcą, nie zakładaj, że nie zdążysz
( co to w ogóle znaczy, bo mi się źle kojarzy).
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-01-09 10:59:21
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresjiDorota D. napisał(a):
> wraca. Nagle okazuje się, że jesteś komuś bardzo potrzebny i nie masz czasu
> na zamartwianie się.
To mnie przekonuje. Często dzieje się tak (abstrahuję od przypadku
Eulalki, bo o nim nic nie wiadomo), że człowiek sam sobie tworzy
problemy albo te rzeczywiste, obiektywnie niewielkie, wyolbrzymia. W
momencie, kiedy styka się z prawdziwym nieszczęściem albo po prostu
twardą rzeczywistością, która wymaga konkretnego działania, jego własny
problem odarty jest z niepotrzebnych imaginacji, na które nie starcza
już czasu. Inna sprawa, że człowieka w depresji chyba trudno do
działania nakłonić bez podania jakichś środków farmakologicznych
przynajmniej na początku. Wolontariat może być IMO dodatkowym elementem
leczniczym obok leków i psychoterapii.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-01-09 15:10:10
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresji> Zna ktoś takową?
> Słodycze, solarium, deprim odpadaja - nie działa.
> Coś, by sie pozbierać i stanąć na nogi po cieżkich przejściach?
>
> Eulalka
Witaj
poza tym, co napisano o lekach, lekarzach i poradniach (popieram, nie zaszkodzi)
wiele zależy od przyczyn depresji (ale to ocenisz sama)
Ja (ze swoich doświadczeń) polecam:
1/ wyjazd gdzieś gdzie "ładujesz akumulatory" , wcale nie potrzeba na to nie
wiadomo ile pieniędzy. W moim przypadku są to prawie zawsze góry (ale lepiej z
dala od skał, przepaści i terenów zagrozonych lawinami), a jak mam do nich za
daleko (tzn. za mało czasu), to Kazimierz Dolny (tam mam blisko). Najlepiej
byłoby w towarzystwie. Czasem człowiek chce pobyć sam, ale nie zawsze powinien.
2/ intensywne uprawianie sportu (może być w połaczeniu z pkt 1/) np. siłownia,
pływanie.
wspomagające , choć może za słabo działające ;
a/ muzykoterapia
b/ dobra książka, poezja, film
c/ zrobienie "czegoś" dla urody np. zmiana fryzury lub koloru
d/ kontakt ze zwierzętami (mam na myśli taką formę jak spacer z psem, jazda
konna łącznie z czyszczeniem konia i sprzątaniem stajni, opieka nad zwierzętami
w schronisku, w moim przypadku nawet głaskanie i czesanie kota-persa)
plus rozmowa z kimś mądrym, ciepłym, bliskim
Proszę się nie śmiać.
Pozdrawiam i życzę dużo siły
Sasanka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-01-09 17:34:14
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresji<s...@o...pl> wrote in message
news:5046.0000015b.43c27cd2@newsgate.onet.pl...
>> Zna ktoś takową?
>> Słodycze, solarium, deprim odpadaja - nie działa.
>> Coś, by sie pozbierać i stanąć na nogi po cieżkich przejściach?
>>
>> Eulalka
>
> Witaj
>
> poza tym, co napisano o lekach, lekarzach i poradniach (popieram, nie
> zaszkodzi)
>
> wiele zależy od przyczyn depresji (ale to ocenisz sama)
>
> Ja (ze swoich doświadczeń) polecam:
(....)
mam wrazenie, ze podajesz remedium na chandre, a nie depresje.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-01-10 21:53:53
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresji>
> (....)
>
> mam wrazenie, ze podajesz remedium na chandre, a nie depresje.
>
>
Zapewne tak. I nie dlatego iż depresji nie miałam (mimo iż sporo przeszłam w
życiu). Miała ją kiedyś moja córka gdy była w wieku ok. 17 lat. Poważnie.
Prawie nie wychodziła przez tydzień z pokoju. W końcu ściągnęłam zaprzyjaźnioną
lekarkę (bo nie dało się córki zaprowadzić) i przepisała to, co mogła. Pomogło,
ale i tak było trudno. Dziś już najgorsze minęło choć również wiele się
zdarzyło.
Podaję trochę w nawiązaniu do Eulalii, która wspomniała o solarium i słodyczach
(akurat tych dwóch rzeczy bym nie polecała). Deprim to co innego.
A na chandrę nieraz wystarczy mi że np. kupię sobie kwiat w doniczce, rybkę do
akwarium, posłucham muzyki (ale nie każdej).
Wyjazd (np. w góry) jest najlepszy ale nie zawsze jest na to zdrowie, czas,
pieniądze itd.
Przyczyny depresji mogą być różne. Na przykład kłopoty finansowe, rodzinne,
małżeńskie, choroba własna lub kogoś nliskiego, utrata pracy, rozwód i wiele,
wiele innych.
Eulalia o swoich nie pisze i to jej sprawa, nie o to chodzi. Ale w tej sytuacji
tylko ona będzie wiedziała który z omawianych sposobów ma szanse jej pomóc.
Pozdrawiam
Sasanka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-03-24 20:01:14
Temat: Re: Cud metoda na wyjście z depresji
Użytkownik "Eulalka" <e...@l...net.pl> napisał w wiadomości
news:dpji6n$e66$1@theone.laczpol.net.pl...
> Zna ktoś takową?
> Słodycze, solarium, deprim odpadaja - nie działa.
> Coś, by sie pozbierać i stanąć na nogi po cieżkich przejściach?
>
> Eulalka
Poznaj źródło emocji, które powodują depresję.
LeoTar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |