> Witam,
>
> Pozwólcie, że w skrócie przedstawię z czym się obecnie borykamy: żona jest
> prawie 8 miesięcy po porodzie, na przedostatniej wizycie u lekarza
ginekologa
> niecały miesiąc temu okazłao się, że ma nadżerkę. Było to pierwsze tak
dokładne
> badanie po urodzeniu dziecka. Lekarz pobrał rónież wymaz z szyjki macicy w
celu
> przeprowadzenia badań cytologicznych. Okazało się, że coś jest nie tak
więc
> pobrał wymaz jeszcze raz. Okazało się, że wynik to III grupa cytologiczna.
W
> związku z tym żona będzie miała pobrany wycinek z szyjki macicy do
> przeprowadzenia dokładnego badania.
>
> Czy ten wyniki może mieć związek z nadżerką?

Nie bylam w ciazy i nie jestem, wiec nie za bardzo wiem jak sie sprawa ma do
ciazy. Ale opowiem cos o sobie.
Moja pierwsza cytologia wyszla mi III stopnia, balam sie wtedy bardzo, bo
nie swiadoma osoba roi rozne rzeczy w glowie. Pani doktor przeleczyla mnie
srodkami przeciwzapalnymi, ale ciagle mi cos dolegalo i wychodzila cyt. III.
Pani doktor powiedziala ze w takim wypadku nalezy pobrac wycinek, i juz
wiedzialam po co sie pobiera wycinek....(zeby sprawdzic czy sa komorki
rakowe) lezka mi stanela w oku, mialam wtedy 21 lat. Z zalem wyszlam z
gabinetu i poszlam do wspanialej Pani doktor onkolog Rusieckiej (Wrocław)
opowiedzialam o calej sprawie. Okazalo sie, ze mialam nadrezke ktora
powodowala III stopien. Pani doktor zajela sie tym jak trzeba i nie bylo
zadnego wycinku, a po miesiacu nawet nadzerki. Co wazne!!! mialam dosc
gleboka nadzerke i nie mialam zadnej wypalanki ani wymrazania (co powoduje
blizny i moze byl problemem zajscia w ciaze) W dodatku kazdy dosc powazny
stan zapalny jest okreslany jako III stopien cytologi (rowniez III stopien
cytologii wychodzi u kobiet po menopauzie, co jest zupelnie naturalne z
powodu zaprzestania produkcji pewnych hormonow, ale to Was nie dotyczy:):)
Wiec na zapas nie ma co sie obawiac!!!!!! nalezy przeleczyc stan zapalny,
zlikwidowac nadzerke i powinna wyjsc II. Oczywiscie jestem zwolennikiem
przezornosci i wycinek mozna pobrac dla pewnosci. Ale jednoczesnie chcialam
uspokoic, bo mysle ze nie ma sie czego obawiac. Sama to przeszlam i wiem ile
nocy nie przespalam, a nie warto bylo. III - cim stopniem cytologi nalezy
sie zmartwic wtedy kiedy w pochwie nic sie nie dzieje, nie ma zadnych stanow
zapalnych ani objawow choroby, a jednak ciagle III sie utrzymuje.

> Czy to prawda, że materiału do badań cytokogicznych nie powinno pobierać
się od
> kobiet obficie miesiączkujących oraz na kilka dni przed i po miesiączce?
(takie
> infomracje znalazłem w internecie).

Wiem, ze badanie cytologiczne pobiera sie w polowie cyklu miesieczkowego. A
co do obficie miesiaczkujacych to nie wiem...ale nie sadze, bo przeciez
pobranie materialu na badanie cytologiczne nie powoduje zadnych uszkodzen
mechanicznych, to tylko wziecie na patyczek troszeczke sluzu.(ale to ytlko
moje domysly!!)

> Jakie macie doświadczenia w tych sprawach, czy po porodzie to raczej
normalna
> sprawa?
> Czy może to mieć związek ze stosowaniem prezerwatyw?


Nikt jeszcze dokladnie nie ustalil od czego tworzy sie nadzerka, tak samo
jak i rak... Nadzerka moze miec rozne przyczyny np. ciagle stany zapalne,
noszenie niebawelnianej bilizny, ktora utrudnia cyrkulacje powietrza,
pachnace mydelka itd. Hmm.. Czy prezerwatywa? raczej moze stany zapalne po
stosowaniu prezerwatyw. Co niektore nasaczone sa roznymi plynami
plemnikobojczymi, przeciez to czysta chemia. Co poniektorzy maja uczulenia
na lateks itd.Moze to powodowac drozdzyce, a wiec i stany zapalne..(moj
partner np. po prezerwatywach "unimila" drapal sie po "Jacusiu" caly
tydzien, mial chrostki itd. a po durex wszystko gralo ( w dodatku tylko
czerwone durex)) wiec kazdy musi obserwowac swoj organizm i dobrac to co
jest przyjazne...
> Pozdrawiam i z góry dziękuję ze opowiedź.
>
> Tomek
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl