Czarna plamka w szarej otoczce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

1. Data: 2010-01-05 20:30:42

Temat: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: "SebaeL" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Oto co mi się dzisiaj pojawiło przed lewym okiem, lekko z boku centrum pola
widzenia. Od dobrych siedmiu godzin to nie znika.
Najpierw myślałem, że to zapowiedź dopadającej mnie co jakiś czas migreny,
ale czuję się dobrze. Jestem co najwyżej odrobinę przemęczony - od tygodnia
sypiam średnio cztery godziny na dobę.
Zrobić sobie jutro wolne i zasuwać do lekarza, czy olać, bo wyjdę na
hipochondryka?

SebaeL
--
http://www.banery-reklamowe-krakow.net.pl
http://www.banery-reklamowe.net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2010-01-05 23:35:28

Temat: Re: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 5 Jan 2010 21:30:42 +0100, SebaeL napisał(a):

> Oto co mi się dzisiaj pojawiło przed lewym okiem, lekko z boku centrum pola
> widzenia. Od dobrych siedmiu godzin to nie znika.
> Najpierw myślałem, że to zapowiedź dopadającej mnie co jakiś czas migreny,
> ale czuję się dobrze. Jestem co najwyżej odrobinę przemęczony - od tygodnia
> sypiam średnio cztery godziny na dobę.
> Zrobić sobie jutro wolne i zasuwać do lekarza, czy olać, bo wyjdę na
> hipochondryka?
>
> SebaeL

Naczynie Ci pękło i "wstrzyknęło" porcyjkę krwi do ciała szklistego w oku,
dlatego widzisz ją jako plamkę z szarą obwódką (obwódka to efekt optyczny)
- na skutek wysiłku oczu i niewyspania może. Dostaniesz od okulisty leki na
wchłonięcie, ale niekoniecznie wszystko zniknie, zależy od wielkości. Mnie
trochę zostało, ale się szybko przyzwyczaiłam i praktycznie tego nie
zauważam. Zrobiło mi się tego kiedyś sporo po dużej porcji płaczu i stresu
z powodu śmierci mamy.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2010-01-06 08:34:03

Temat: Re: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: Lech Trzeciak <l...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

SebaeL pisze:
> Oto co mi się dzisiaj pojawiło przed lewym okiem, lekko z boku centrum pola
> widzenia. Od dobrych siedmiu godzin to nie znika.
> Najpierw myślałem, że to zapowiedź dopadającej mnie co jakiś czas migreny,
> ale czuję się dobrze. Jestem co najwyżej odrobinę przemęczony - od tygodnia
> sypiam średnio cztery godziny na dobę.
> Zrobić sobie jutro wolne i zasuwać do lekarza, czy olać, bo wyjdę na
> hipochondryka?
>
> SebaeL

Czy ta plamka jest widoczna (a raczej niewidoczna, bo to czarne to brak
widzenia), jak patrzysz lewym okiem, a niewidoczna, jak patrzysz prawym?
Jeśli tak, to nie wyjdziesz na hipochondryka. Wygląda na to, że ten
fragment twojej siatkówki przestał funkcjonować. Nagła utrata części
pola widzenia (lub ostrości widzenia) w jednym oku to najpoważniejszy
objaw w okulistyce. Ubytek pola widzenia oznacza zaburzenie pracy
siatkówki i może ono się czasem cofnąć samoistnie (znam ze dwa takie
przypadki), może wymagać interwencji zabiegowej (na przykład
"przyspawania" laserem) lub operacyjnej, a czasem zostaje na zawsze. Tak
więc polecam szybką wizytę u okulisty - najlepiej jeszcze dzisiaj, a nie
jutro.

No chyba że to rzeczywiście taka dziwaczna migrena. Zaburzenia
funkcjonowania kory mózgu, które dają początek migrenowemu bólowi głowy,
nie zawsze do tego bólu prowadzą, ale na ogół aura migrenowa jest
symetryczna lub prawie symetryczna, bo taki jest odbiór bodźców
wzrokowych w korze, i nie ma charakteru ostro odgraniczonego niedużego
ubytku w polu widzenia, bo te zaburzenia funkcji elektrycznej mają
tendencję do rozlewania się na duże obszary kory. Miewałeś kiedyś
przejściową utratę wzroku w czasie/przed atakiem migreny?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2010-01-06 09:33:09

Temat: Re: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: Lech Trzeciak <l...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:

> Naczynie Ci pękło i "wstrzyknęło" porcyjkę krwi do ciała szklistego w oku,
> dlatego widzisz ją jako plamkę z szarą obwódką (obwódka to efekt optyczny)
> - na skutek wysiłku oczu i niewyspania może. Dostaniesz od okulisty leki na
> wchłonięcie, ale niekoniecznie wszystko zniknie, zależy od wielkości. Mnie
> trochę zostało, ale się szybko przyzwyczaiłam i praktycznie tego nie
> zauważam. Zrobiło mi się tego kiedyś sporo po dużej porcji płaczu i stresu
> z powodu śmierci mamy.

Też możliwe. Zwłaszcza ta szara obwódka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2010-01-06 20:30:08

Temat: Re: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: "SebaeL" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki za odpowiedź.

Lech Trzeciak napisał:
> Czy ta plamka jest widoczna (a raczej niewidoczna, bo to czarne to brak
> widzenia), jak patrzysz lewym okiem, a niewidoczna, jak patrzysz prawym?
Dokładnie. Zamykając / zasłaniając prawe oko widzę ją. Patrząc prawym okiem
obraz mam zupełnie czysty.

> Jeśli tak, to nie wyjdziesz na hipochondryka. Wygląda na to, że ten
> fragment twojej siatkówki przestał funkcjonować. Nagła utrata części
> pola widzenia (lub ostrości widzenia) w jednym oku to najpoważniejszy
> objaw w okulistyce. Ubytek pola widzenia oznacza zaburzenie pracy
> siatkówki i może ono się czasem cofnąć samoistnie (znam ze dwa takie
> przypadki), może wymagać interwencji zabiegowej (na przykład
> "przyspawania" laserem) lub operacyjnej, a czasem zostaje na zawsze. Tak
> więc polecam szybką wizytę u okulisty - najlepiej jeszcze dzisiaj, a nie
> jutro.
Byłem dzisiaj w poradni okulistycznej. Lekarz zajrzał "wgłąb" moich oczu,
szczególną uwagę zwracając - zgodnie z moją sugestią - lewemu. Jednak nic
nie wypatrzył. Pomiaru ciśnienia wewnątrzgałkowego nie wykonał. Powiedział
na koniec, że mam się do tego przyzwyczaić, to nie będę zwracał na skazę
uwagi :-/

> No chyba że to rzeczywiście taka dziwaczna migrena. (...)
> Miewałeś kiedyś
> przejściową utratę wzroku w czasie/przed atakiem migreny?
Miewałem falowanie obrazu i rozmycie w środkowej jego części połączone z
lekkim migotaniem, trwające maksimum do pół godziny. Po takiej zapowiedzi
niemal zawsze mam przez kilka godzin ostre objawy (ból głowy + wymioty) -
chyba że od razu zażyję dwa ibuprofeny popite bardzo mocną kawą.

SebaeL
--
http://www.banery-reklamowe-krakow.net.pl
http://www.banery-reklamowe.net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2010-01-07 15:49:13

Temat: Re: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: "JacekG." <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Miewałeś kiedyś
>> przejściową utratę wzroku w czasie/przed atakiem migreny?
> Miewałem falowanie obrazu i rozmycie w środkowej jego części połączone z
> lekkim migotaniem, trwające maksimum do pół godziny. Po takiej zapowiedzi
> niemal zawsze mam przez kilka godzin ostre objawy (ból głowy + wymioty) -
> chyba że od razu zażyję dwa ibuprofeny popite bardzo mocną kawą.
>
Zainteresował mnie ten temat, bo takie zjawisko u mnie występuje odkąd
pamiętam. Pierwszy objaw złe widzenie, obraz nigdy się nie wyostrza,w
takiej chwili mam problemem z czytaniem, chodzeniem o jeździe samochodem
nie wspomnę. Po kilku minutach widzenie się poprawia, ale przychodzi
silny ból głowy często występują wymioty. Jak byłem młodszy traktowałem
to jako objawy niestrawności. Często pomagał środek na ból głowy, łóżko
i spokój. Teraz potrafię z tym walczyć, jak przychodzi złe widzenie to
najlepiej zaaplikować coś na ból głowy i starać się wyciszyć i uspokoić,
kończy się na złym widzeniu. Podejrzewałem, że to może być migrena, ale
jestem zwykły człowiek, więc gdzie migrena. Mam pytanie czy warto z tym
iść do lekarza,jakiego, czy jest możliwość wyleczenia. Muszę przyznać,
że jest to pewien problem, szczególnie jak muszę gdzieś jechać i tam lub
w drodze zacznę źle widzieć, na szczęście jeszcze tak nie było, ale taka
myśl przychodzi do głowy.
Pozdrawiam.
JacekG.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2010-01-07 23:49:47

Temat: Re: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: "SebaeL" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

JacekG. napisał:
> Zainteresował mnie ten temat, bo takie zjawisko u mnie występuje odkąd
> pamiętam. (...) Podejrzewałem, że to może być migrena, ale
> jestem zwykły człowiek, więc gdzie migrena.

Witaj w klubie. Wspólnie obalimy mit, jakoby robol od łopaty nie mógł mieć
migreny ;)

SebaeL
--
http://www.rollupy.net
http://www.rollupy.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2010-01-08 20:05:42

Temat: Re: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: "JacekG." <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

SebaeL pisze:
> JacekG. napisał:
>> Zainteresował mnie ten temat, bo takie zjawisko u mnie występuje odkąd
>> pamiętam. (...) Podejrzewałem, że to może być migrena, ale
>> jestem zwykły człowiek, więc gdzie migrena.
>
> Witaj w klubie. Wspólnie obalimy mit, jakoby robol od łopaty nie mógł mieć
> migreny ;)
>
> SebaeL
Ale dzięki prawu pierwszej nocy każdy z nas ma krople błękitnej krwi.
Wolał bym odziedziczyć majątek a nie migrenę.
Pozdrawiam.
JacekG.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2010-01-09 15:06:42

Temat: Re: Czarna plamka w szarej otoczce
Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 08 Jan 2010 21:05:42 +0100, JacekG. napisał:
> SebaeL pisze:
>> JacekG. napisał:
>>> Zainteresował mnie ten temat, bo takie zjawisko u mnie występuje odkąd
>>> pamiętam. (...) Podejrzewałem, że to może być migrena, ale
>>> jestem zwykły człowiek, więc gdzie migrena.
>>
>> Witaj w klubie. Wspólnie obalimy mit, jakoby robol od łopaty nie mógł mieć
>> migreny ;)
>>
>> SebaeL
> Ale dzięki prawu pierwszej nocy każdy z nas ma krople błękitnej krwi.
> Wolał bym odziedziczyć majątek a nie migrenę.

Widze że samui faceci piszą, to i ja się podłącze.
Mam migreny (najgorsze z możliwych nie tylko efekty wzrokowe, ale również
drętwienie/niedowład połowy ciała). Odziedziczyłem to cudo w linii babcia ->
mama. Gdzieś czytałem że po mężczyznach się nie dziedziczy - i zastanawiam się
czy moje dzieciaki (syn i córa) będą cierpiały na tą przypadłość.

--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek