Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.eur
omedia.pl!not-for-mail
From: "Ada [dadi]" <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy Internet moze byc sposobem na niesmialosc?
Date: Thu, 5 Jul 2001 16:20:39 +0200
Organization: emedia sp. z o.o. - http://euromedia.pl
Lines: 39
Message-ID: <9i4f3i$22b9$3@trinity.euromedia.pl>
References: <7...@4...com>
NNTP-Posting-Host: pe69.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: trinity.euromedia.pl 994426803 67945 213.76.100.69 (6 Jul 2001 13:40:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@e...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 6 Jul 2001 13:40:03 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:91101
Ukryj nagłówki
Jarek napisał(a) w wiadomości:
>Zastanawiam się nad poruszonym w temacie zagadnieniem. Otóz zauważyłem
>że gdy zacząłem korzystać z Internetu, przebywać na czatach, ircu,
>pisząc maile - stałem się bardziej otwarty do ludzi w "świecie
>realnym". Dzięki temu poznałem kilka wspaniałych osób z którymi miło
>mi się rozmawia i myślę, że bez Internetu miałbym większe problemy z
>nawiązywaniem znajomości, czy wręcz z podtrzymywaniem dotychczasowych.
>Czy ktoś miał podobne doświadczenia?
Ja co prawda ja nie miałam wiele doswiadczen tego typu, bo nie naleze do
osob niesmiałych- wrecz przeciwnie(nadmierna smiałośc? ;-))))) Ale chetnie
sie wypowiem. Nie sadze aby internet miał zbyt wielki wpływ na to co sie
stało, mogł jedynie nieco ułatwić. Bo moze w głebi duszy nie byłes taki
niesmiały i tylko "wmowiłes" sobie, ze inet ci pomowgł? AFAIK internet moze
zaszkodzić- osoby bardzo otwarte zamykaja sie w sobie, a osoby niesmiale
wrecz gina w sieci. Nie poptrafią odroznic wirtuala od reala. Często z tego
powodu popadaja w powazne tarapaty, bowiem internet stwarza złudne
wyobrazenie, ze oto ktos sie odnalazł i ma przyjaciol, otoczenie, czuje sie
dobrze, a w rzeczywistosci jest to inny swiat. I zuje sie tylko w tym
swiecie popadajac coraz bardziej w stan nieswiadomosci. To katastrofa. Poza
tym w internecie nie kazdy "jest sobą". Niektórzy po prostu stwarzają
postacie, jakimi chcieliby być i "udają je" co działa nie tylko na
niekorzysc ich inter-przyjaciół, ale takze na ich własną psychikę i zdrowie.
Ale jest różnie, zaleznie od osoby. Internet czasem pomaga, czasem szkodzi.
Na pewno, jak wszystko, w nadmiarze moze zaszkodzic. :-)
Pozdrawiam,
Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
d...@w...pl
PS: To wszystko IMHO, oczywiście
--
"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]
|