| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-21 09:35:50
Temat: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?
Święta były czy chodciaż jedno życzenie padło z twoich
ust?
Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie? Inni nie
istnieją?- Czy cały świat ma się zajmować tylko twoimi
problemami?
A co zrobiłaś dla innych, chociażby tu!
I jeszcze raz: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o
sobie?
Ps. Myslę, że łatwo jest się domyśleć o co i o kogo
chodzi w tym poście!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-21 10:16:10
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?In news:b80e1t$gmc$1@atlantis.news.tpi.pl,
D.n V.(er) <o...@o...pl> typed:
> Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?
Do kogo to odnosisz?
Zacząłeś nowy wątek.
> Święta były czy chodciaż jedno życzenie padło z twoich
> ust?
To jakiś obowiązek jest taki?
Obchodzenia świąt wielkanocnych akurat w tym terminie, albo obchodzenia
ich w ogóle, albo składania życzeń?
> Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie? Inni nie
> istnieją?- Czy cały świat ma się zajmować tylko twoimi
> problemami?
Przewertowałem wątki z kilku ostatnich dni, nie znalazłem postów, które
by odpowiadały Twoim zarzutom.
Nawet spróbowałem na innym serwerze news, też takich nie było.
> A co zrobiłaś dla innych, chociażby tu!
Aha! To ta grupa to jakiś konfesjonał jest, obowiązek zwierzania się ze
wszystkiego, co się w życiu robi? Przyznam się, że nie wiedziałem.
Tylko... czy takie opowiadanie co się zrobiło dla innych to nie jest
przypadkiem mówienie o sobie?
> Ps. Myslę, że łatwo jest się domyśleć o co i o kogo
> chodzi w tym poście!
qrcze, jaki mało domyślny jestem... ;-(
Ale muszę przyznać, że znowu Twój post wzbudził we mnie refleksje.
Tak mi się przypomniał cytat z Biblii "kto pierwszy rzuci kamieniem",
czy
jakoś tak.
I takie mi się jeszcze pytanie nasunęło, czy Ty aby jesteś odpowiednią
osobą do integracji niepełnosprawnych z pełnosprawnymi, bo mi się takie
działania raczej kojarzą z tolerancją.
Pozdrawiam,
xris
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-21 10:38:48
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?
Użytkownik "xris" <x...@a...gazeta.pl> napisał w
wiadomości b80gbv$82i$...@i...gazeta.pl...
> Do kogo to odnosisz?
> Zacząłeś nowy wątek.
Są tu osoby, które doskonale wiedż o co chodzi, a ci
którzy nie wiedzą, nich pozostaną w nieświadomości.
> To jakiś obowiązek jest taki?
> Obchodzenia świąt wielkanocnych akurat w tym
terminie, albo obchodzenia
> ich w ogóle, albo składania życzeń?
No chyba nie kojarzysz!
> Przewertowałem wątki z kilku ostatnich dni, nie
znalazłem postów, które
> by odpowiadały Twoim zarzutom.
Zarzuty są bardzo mocnym słowem, a tu nie ma zarzutów -
to ty tak to odbierasz, chociaż nie wiesz o co chodzi -
ciekawe zjawisko.
> Nawet spróbowałem na innym serwerze news, też takich
nie było.
Najciemniej pod latarnią!
> Aha! To ta grupa to jakiś konfesjonał jest, obowiązek
zwierzania się ze
> wszystkiego, co się w życiu robi? Przyznam się, że
nie wiedziałem.
> Tylko... czy takie opowiadanie co się zrobiło dla
innych to nie jest
> przypadkiem mówienie o sobie?
Ja mam zasadę, że jeśli nie jestem w temacie - to
staram się albo nie odzywać, albo obserwować, aby móc
wyciągnąć własciwe wnioski.
> qrcze, jaki mało domyślny jestem... ;-(
>
> Ale muszę przyznać, że znowu Twój post wzbudził we
mnie refleksje.
> Tak mi się przypomniał cytat z Biblii "kto pierwszy
rzuci kamieniem",
> czy
> jakoś tak.
Czy jakoś tak - niech będzie najlepszym podsumowaniem !
>
> I takie mi się jeszcze pytanie nasunęło, czy Ty aby
jesteś odpowiednią
> osobą do integracji niepełnosprawnych z
pełnosprawnymi, bo mi się takie
> działania raczej kojarzą z tolerancją.
To niech ci sie nasuwa, to twoje myśli i rób z nimi co
chcesz - nie wiesz o co chodzi w wątku, nie znasz mnie
a produkujesz się jak maszyna z lat 60-tych. A co do
tolerancji - pozwolenie jeździć po sobie, a być osobą
tolerancjyjną to dwie różne sprawy - I nie ty mnie
będziesz rozliczał z czegokolwiek bo an=ni mnie nie
finansujesz, ani nie kjesteś moim szefem, ani też nie
jesteś expertem w dziedzinie ani dla mnie utorytetem
wiarygodnym - póki co wsadzasz nos w nie swoje sprawy,
oceniając nie wiedząc o co chodzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-21 11:00:59
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?In news:b80hnv$1ko$1@atlantis.news.tpi.pl,
D.n V.(er) <o...@o...pl> typed:
> Są tu osoby, które doskonale wiedż o co chodzi, a ci
> którzy nie wiedzą, nich pozostaną w nieświadomości.
[...]
> No chyba nie kojarzysz!
Mam prośbę: czy mógłbyś powiedzieć _wprost_?
I drugą związaną z Twoją działalnością na rzecz dzieci: czy mógłbyś
uczyć ich bezpośredniego wyrażania zamiast "dawania do zrozumienia"?
> Zarzuty są bardzo mocnym słowem, a tu nie ma zarzutów -
> to ty tak to odbierasz, chociaż nie wiesz o co chodzi -
> ciekawe zjawisko.
Po tonie wypowiedzi potrafię rozpoznać, czy jest to np. wyrażenie
uznania czy raczej coś przeciwnego.
Zarzuty nie są w moim przekonaniu ostrym słowem.
>> Nawet spróbowałem na innym serwerze news, też takich nie było.
>
> Najciemniej pod latarnią!
jw.: powiedz wprost, to co chcesz mi przekazać
> Ja mam zasadę, że jeśli nie jestem w temacie - to
> staram się albo nie odzywać, albo obserwować, aby móc
> wyciągnąć własciwe wnioski.
Ja mam zasadę, że że jeżeli czegoś nie rozumiem, jakiegoś procesu
zachodzącego w grupie, w której jestem, to staram się wyjaśnić
nieporozumienia i niedomówienia.
> Czy jakoś tak - niech będzie najlepszym podsumowaniem !
Nie rozumiem i tej aluzji.
Nie mam ochoty się domyślać, o co chodziło. IMO takie wieczne domyślanie
się prowadzi paradoksalnie do większych nieporozumień niż wyrażenie
wprost swojego zdania.
> To niech ci sie nasuwa, to twoje myśli i rób z nimi co
> chcesz
Czy w ramach "rób z nimi co chcesz mieści się ich werbalizacja?
>- nie wiesz o co chodzi w wątku,
Chętnie bym się dowiedział
> nie znasz mnie
wiem o Tobie tylko tyle, ile napisałeś na tej grupie.
Na ile to odpowiada rzeczywistości i na ile pełny to obraz Ciebie - nie
wiem.
> a produkujesz się jak maszyna z lat 60-tych.
;-( myślałem, że są we mnie choć jakieś zalążki inteligencji. nie mogłeś
mnie porównać choć z botem? ;-)
> A co do
> tolerancji - pozwolenie jeździć po sobie, a być osobą
> tolerancjyjną to dwie różne sprawy
rozumiem, że ta kobieta, o której pisałeś, "jeździ" po Tobie?
Tym bardziej jednak nie rozumiem, czemu nie odpowiedziałeś jej wprost.
>- I nie ty mnie
> będziesz rozliczał z czegokolwiek bo an=ni mnie nie
> finansujesz, ani nie kjesteś moim szefem, ani też nie
> jesteś expertem w dziedzinie ani dla mnie utorytetem
> wiarygodnym - póki co wsadzasz nos w nie swoje sprawy,
> oceniając nie wiedząc o co chodzi.
możesz przytoczyć jakąś ocenę Ciebie w moim poście?
albo przykład "rozliczania" Ciebie?
I znowu mi się nasunęło pytanie:
czy mam wrażenie, że moje uwagi budzą w Tobie niechęć, czy też tak jest?
i czy Twoim zdaniem wina lezy po mojej stronie - jeśli tak, chętnie się
dowiem, co w moim zachowaniu albo mojej osobie tak działa.
Pozdrawiam,
xris
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-21 11:14:54
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?
Użytkownik "xris" <x...@a...gazeta.pl> napisał w
wiadomości b80j2n$bqj$...@i...gazeta.pl...
Po tonie wypowiedzi potrafię rozpoznać, czy jest to
np. wyrażenie
> uznania czy raczej coś przeciwnego.
> Zarzuty nie są w moim przekonaniu ostrym słowem.
Oj ta nadwrażliwość, a właściwie przerazłiwienie
> jw.: powiedz wprost, to co chcesz mi przekazać
tobie nie mam nic do przekazania - powiem ci więc
wprost - wciąłeś się w wątek z którym nie masz nic
wspólnego i chcesz z niego wyssać dla siebie coś, co
tobie się nie zależy - a już tak bardziej prosto - to
wlazłeś między tzw. wódkę i zakąskę.
i dla tego też EOT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-21 13:09:00
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?
Użytkownik "D.n V.(er)" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b80jrl$8im$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> tobie nie mam nic do przekazania - powiem ci więc
> wprost - wciąłeś się w wątek z którym nie masz nic
> wspólnego i chcesz z niego wyssać dla siebie coś, co
> tobie się nie zależy - a już tak bardziej prosto - to
> wlazłeś między tzw. wódkę i zakąskę.
> i dla tego też EOT
>
Grupa jest dla wszystkich jej czytelników. Zaczynasz jakiś głupi wątek, w
którym nie wiadomo o co chodzi. Nie zwracasz się do konkretnej osoby i -
delikatnie mówiąc - chrzanisz coś od rzeczy twierdząc, że tylko
wtajemniczeni będą wiedzieć o czym to w ogóle jest. Ale z tego co wiem to
nie do tego ma służyć grupa dyskusyjna. To jest raczej miejsce do wyrażania
swoich poglądów na tematy w jakiś sposób związane z psychologią. Masz coś do
kogoś - pisz na priv do TEJ KONKRETNEJ OSOBY. Nie zaczynaj nowego wątku bo
pisanie o jakichś bzdetach nie związanych w żaden sposób z tematyką grupy
jest - z tego co wiem - niezgodne z netykietą. A dobrze by było gdybyś się
do niej zastosowal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-21 15:52:34
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?"D.n V.(er)"
> Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?
a jak "ja" kobieta mam mówić o czym innym jeśli "ty" człowieku mówisz tylko
o mnie?
no dobra, to może nie było przejrzyste ale to nic ;D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-21 15:57:55
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?patrycja. wrote:
> "D.n V.(er)"
>
>> Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?
>
> a jak "ja" kobieta mam mówić o czym innym jeśli "ty" człowieku mówisz
> tylko o mnie?
>
> no dobra, to może nie było przejrzyste ale to nic ;D
:))
Coraz bardziej mnie zadziwiasz (ale limit superlatyw wyczerpałem w postku
trochę niżej/wyżej, zeleży od tego co tam masz nakonfigurowane w tym swoim
OE ;D).
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-21 16:05:15
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?na poczatku myslalam ze mowisz ogolnie o kobietach i juz mialam przygotowana
przemowe dla ciebie ;)), ale tu chyba chodzi o jakas jedna konkretna.
o kogo???
pozdr
Kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-21 16:34:30
Temat: Re: Czy Ty kobieto potrafisz mówić tylko o sobie?
Użytkownik <m...@y...com> napisał w wiadomości
1...@n...onet.pl...
> na poczatku myslalam ze mowisz ogolnie o kobietach i
juz mialam przygotowana
> przemowe dla ciebie ;)), ale tu chyba chodzi o jakas
jedna konkretna.
> o kogo???
>
> pozdr
> Kasia
>
jakąś bardzo konkretną - kobity bardzo sobie cenię! -
chodzi, o wybitnie egocenryczną, bardziej niż ja :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |