Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 231

11. Data: 2009-12-26 09:18:22

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Gru, 01:33, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:

> Słuchajcie... Ja rozumiem

Chyba jednak NIE rozumiesz :)

Jak dla mnie, to masz dwa wyjscia:
zaakceptowac
albo
pojsc sobie stad.

> Bo to mija się z celem pisywać na grupę, na
> której bodaj z 10% wypowiedzi jest na temat, a reszta to jedynie
> strata czasu i (ewentualnie) konieczność "przebijania" się przez coś
> niechcianego, narzuconego i przypadkowego.

Cale zycie takie jest.
Dlaczego oczekujesz, ze w juznecie bedzie inaczej?
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2009-12-26 09:45:29

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Hanka" <c...@g...com>
news:67f2e809-55c6-44fe-bde4-022d5003a583@n35g2000yq
m.googlegroups.com...
> On 26 Gru, 01:33, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:

>> Słuchajcie... Ja rozumiem

> Chyba jednak NIE rozumiesz :)

> Jak dla mnie, to masz dwa wyjscia:
> zaakceptowac
> albo
> pojsc sobie stad.

>> Bo to mija się z celem pisywać na grupę, na
>> której bodaj z 10% wypowiedzi jest na temat, a reszta to jedynie
>> strata czasu i (ewentualnie) konieczność "przebijania" się przez coś
>> niechcianego, narzuconego i przypadkowego.

> Cale zycie takie jest.
> Dlaczego oczekujesz, ze w juznecie bedzie inaczej?
> :)

Kultury człowiek się uczy.
Trzecie wyjście to uczyć głupków rozumu, ale...
ale?
ale choć dobrze "darr_d1" zaczął - to źle zaczął,
bo jak może innych nauczyć podpisywania się pod tekstem
osoba, która sama się nie podpisuje? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2009-12-26 09:55:49

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Gru, 10:45, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> "Hanka"
> > On 26 Gru, 01:33, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
> > > Słuchajcie... Ja rozumiem
> > Chyba jednak NIE rozumiesz :)
> > Jak dla mnie, to masz dwa wyjscia:
> > zaakceptowac
> > albo
> > pojsc sobie stad.
> Kultury człowiek się uczy.
> Trzecie wyjście to uczyć głupków rozumu, ale...

niejeden probowal i nic mu nie wyszlo?

> ale?
> ale choć dobrze "darr_d1" zaczął - to źle zaczął,
> bo jak może innych nauczyć podpisywania się pod tekstem
> osoba, która sama się nie podpisuje? :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Ech, Edwardzie, miewasz za wysokie wymagania :)

Hanka
na dzien dzisiejszy: milosniczka kutii ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2009-12-26 10:01:34

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:67f2e809-55c6-44fe-bde4-022d5003a583@n35g2000yq
m.googlegroups.com...
On 26 Gru, 01:33, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:

> Słuchajcie... Ja rozumiem

Chyba jednak NIE rozumiesz :)

Jak dla mnie, to masz dwa wyjscia:
zaakceptowac
albo
pojsc sobie stad.

> Bo to mija się z celem pisywać na grupę, na
> której bodaj z 10% wypowiedzi jest na temat, a reszta to jedynie
> strata czasu i (ewentualnie) konieczność "przebijania" się przez coś
> niechcianego, narzuconego i przypadkowego.

Cale zycie takie jest.
Dlaczego oczekujesz, ze w juznecie bedzie inaczej?
:)
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
------------
Hanko- pomijając formę- trudno mi nie przyznać mu racji. IMO bardzo dobrze
ujął to Sakujami. A dlaczegóż to pozostawiasz mu tylko 2 takie wyjścia? Nie
podoba mu się- to i napisał. Forma niewłaściwa- to zgoda. Jednak jest
jeszcze trzecie wyjście- ponieważ trudno mnie, a wydaje mi się, że nie tylko
mnie- odmówić mu racji- możemy po prostu zmienić nasze postępowanie. Zauważ,
że w tym, co Ty proponujesz- widać najidiotyczniejszy system na świecie w
pełnej krasie: demokracja. Większość ma rację i decyduje o innych. Nawet
najbardziej idiotycznie- bo jest ich więcej.
Poza tym- czy rzeczywiście całe życie takie jest, jak napisałaś? Bo moje- z
całą pewnością nie.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron

1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2009-12-26 10:39:01

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hh4lvp$gu2$1@inews.gazeta.pl...
> "Hanka" <c...@g...com>
> news:67f2e809-55c6-44fe-bde4-022d5003a583@n35g2000yq
m.googlegroups.com...
>> On 26 Gru, 01:33, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
>
>>> Słuchajcie... Ja rozumiem
>
>> Chyba jednak NIE rozumiesz :)
>
>> Jak dla mnie, to masz dwa wyjscia:
>> zaakceptowac
>> albo
>> pojsc sobie stad.
>
>>> Bo to mija się z celem pisywać na grupę, na
>>> której bodaj z 10% wypowiedzi jest na temat, a reszta to jedynie
>>> strata czasu i (ewentualnie) konieczność "przebijania" się przez coś
>>> niechcianego, narzuconego i przypadkowego.
>
>> Cale zycie takie jest.
>> Dlaczego oczekujesz, ze w juznecie bedzie inaczej?
>> :)
>
> Kultury człowiek się uczy.
> Trzecie wyjście to uczyć głupków rozumu, ale...
> ale?
> ale choć dobrze "darr_d1" zaczął - to źle zaczął,
> bo jak może innych nauczyć podpisywania się pod tekstem
> osoba, która sama się nie podpisuje? :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Oddziel człowieka, Twój stosunek do niego- od tego, co głosi. Czy to takie
trudne?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron

1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2009-12-26 10:41:08

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Hanka" <c...@g...com>
news:5099c61a-6b7a-4d42-bb0d-0c358bb8f946@21g2000yqj
.googlegroups.com...
> On 26 Gru, 10:45, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>> "Hanka"
>> > On 26 Gru, 01:33, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:

>> > > Słuchajcie... Ja rozumiem
>> > Chyba jednak NIE rozumiesz :)
>> > Jak dla mnie, to masz dwa wyjscia:
>> > zaakceptowac
>> > albo
>> > pojsc sobie stad.
>> Kultury człowiek się uczy.
>> Trzecie wyjście to uczyć głupków rozumu, ale...

> niejeden probowal i nic mu nie wyszlo?

;-)

>> ale?
>> ale choć dobrze "darr_d1" zaczął - to źle zaczął,
>> bo jak może innych nauczyć podpisywania się pod tekstem
>> osoba, która sama się nie podpisuje? :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> Ech, Edwardzie, miewasz za wysokie wymagania :)
>
> Hanka
> na dzien dzisiejszy: milosniczka kutii ;)

:-)
Opiszę Ci w skrócie mój pogląd na ten temat.
Na poważnych, moderowanych witrynach naukowych rozmowy
poważnych osób są zawsze na temat i zawsze autoryzowane
podpisem. Taka tam panuje kultura, taki obyczaj i nad tym
czuwają cencorzy by tak było.
Usenet jest taki, jacy ludzie tu się udzielają, a kultura wwypowiedzi
jest miksem reklamowanej netykiety i własnych, przyniesionych
z reala przekonań. Te osoby, które dają się nabrać na netykietę
nigdy nie piszą na temat, bo zaleceniem netykiety jest aby
wycinać to z czym user się zgadza, więc jeśli się zgadza z tematem
to go wycina i koniecznie wycina podpisy autoryzujące własne
bazgroły nie na temat ;D
Osoby poważne jak ja - swoim przykładem pokazują, że można
bez cenzury także pisać na temat i podpisywać swoje słowa
nazwiskiem i imieniem, jestem więc dobrym wzorcem do
naśladowania, bo nie wsydzę się tego co piszę i podpisuję,
z pożytkiem dla zainteresowanych.
PS. Na temat kutii, który się pojawił niestety niewiele wiem,
więc na ten temat wolę czytać niż pisać ;D
Edi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2009-12-26 10:48:45

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: darr_d1 <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Gru, 09:32, "kiwiko" <k...@o...pl> wrote:

> nie rozśmieszaj mnie ;)
> w święta o godz. 01.33 wywalać swoje żale, że tyle czasu zmarnowałeś ;)

No właśnie! Spójrz tylko do której godziny musiałem wychwytywać te
"perełki" spośród całego "słowotoku" na "psp".;))

A tak już poważniej - nie chodzi o żale. Chodziło mi o sam FAKT
konkretnie. Nie codziennie mamy święta i tyle czasu, aby starczyło go
na to co dla nas istotne PLUS jeszcze to co "w prezencie".

Pozdrawiam,
darr_d1

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2009-12-26 10:53:09

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Gru, 11:01, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "Hanka"
> On 26 Gru, 01:33, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
> > Słuchajcie... Ja rozumiem
> Chyba jednak NIE rozumiesz :)
> Jak dla mnie, to masz dwa wyjscia:
> zaakceptowac
> albo
> pojsc sobie stad.
> > Bo to mija się z celem pisywać na grupę, na
> > której bodaj z 10% wypowiedzi jest na temat, a reszta to jedynie
> > strata czasu i (ewentualnie) konieczność "przebijania" się przez coś
> > niechcianego, narzuconego i przypadkowego.
> Cale zycie takie jest.
> Dlaczego oczekujesz, ze w juznecie bedzie inaczej?
> ----------------------------------------------------
---------------------------------------------------
-------------

> Hanko- pomijając formę- trudno mi nie przyznać mu racji. IMO bardzo dobrze
> ujął to Sakujami. A dlaczegóż to pozostawiasz mu tylko 2 takie wyjścia?

WIEM, ze jest ich wiecej.
Prowokujac, czekam, kto, i jak, opisze inne :)

> Nie podoba mu się- to i napisał. Forma niewłaściwa- to zgoda. Jednak jest
> jeszcze trzecie wyjście- ponieważ trudno mnie, a wydaje mi się, że nie tylko
> mnie- odmówić mu racji- możemy po prostu zmienić nasze postępowanie.

Oczywiscie.
Wszelako, odpowiedz, chocby tylko sobie:
czy DASZ SIE ZMIENIC?
I na ile ?
Czy powiesz: JA jestem OK. MNIE nie trzeba zmieniac.
?
Czy, chocby z czystej przekory, powiesz: NIE.
?
Rzecz jasna, to pytanie dotyczy kazdego z uzytkownikow.
:)

> Zauważ,
> że w tym, co Ty proponujesz- widać najidiotyczniejszy system na świecie w
> pełnej krasie: demokracja. Większość ma rację i decyduje o innych. Nawet
> najbardziej idiotycznie- bo jest ich więcej.

Tak, wiem.
Jednakze, bazujac na wlasnych doswiadczeniach,
smiem twierdzic, ze trudno jest obecnie omijac
tak zwane demokratyczne zachowania i ich konsekwencje.
A spotykamy je w sumie na kazdym kroku.
Chociazby pod haslem ogolnej dostepnosci internetu
i usenetu.

> Poza tym- czy rzeczywiście całe życie takie jest, jak napisałaś? Bo moje- z
> całą pewnością nie.

:) ciesze sie, bo takie wlasnie odpowiedzi mialam nadzieje
otrzymac.
Jednak, zauwaz, ze istotnie, miedzy innymi wobec
powszechnej dostepnosci wszystkiego, zalewa nas
fala mnogiej bylejakosci. Tego, co w tekscie Darra
pojawia sie jako niechciane, narzucone i przypadkowe.
To wlasnie, ten zalew wszechobecnego, namietnego
pleplania, byle jak i o byle czym, uwazam za, niestety,
syndrom wspolczesnosci, ktorego zrodlo tkwi byc
moze równiez w demokracji.

Wszak KAZDY ma COS do powiedzenia.
Majac narzedzie w postaci klawiatury i ekranu,
nawijamy, co nam mysl na paluszki przyniesie.
No a potem, o co maja sluszne pretensje Darr i Sakujami,
otrzymujemy magielek, zamiast grupy z science w nazwie.

Pytanie brzmi:
Czy jestesmy w stanie cofnac bieg zdarzen?

:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2009-12-26 11:01:08

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:32ccc9d0-9065-48c7-ac0f-be76ca3ca1f5@a6g2000yqm
.googlegroups.com...
On 26 Gru, 11:01, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "Hanka"
> On 26 Gru, 01:33, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
> > Słuchajcie... Ja rozumiem
> Chyba jednak NIE rozumiesz :)
> Jak dla mnie, to masz dwa wyjscia:
> zaakceptowac
> albo
> pojsc sobie stad.
> > Bo to mija się z celem pisywać na grupę, na
> > której bodaj z 10% wypowiedzi jest na temat, a reszta to jedynie
> > strata czasu i (ewentualnie) konieczność "przebijania" się przez coś
> > niechcianego, narzuconego i przypadkowego.
> Cale zycie takie jest.
> Dlaczego oczekujesz, ze w juznecie bedzie inaczej?
> ----------------------------------------------------
---------------------------------------------------
-------------

> Hanko- pomijając formę- trudno mi nie przyznać mu racji. IMO bardzo dobrze
> ujął to Sakujami. A dlaczegóż to pozostawiasz mu tylko 2 takie wyjścia?

WIEM, ze jest ich wiecej.
Prowokujac, czekam, kto, i jak, opisze inne :)

> Nie podoba mu się- to i napisał. Forma niewłaściwa- to zgoda. Jednak jest
> jeszcze trzecie wyjście- ponieważ trudno mnie, a wydaje mi się, że nie
> tylko
> mnie- odmówić mu racji- możemy po prostu zmienić nasze postępowanie.

Oczywiscie.
Wszelako, odpowiedz, chocby tylko sobie:
czy DASZ SIE ZMIENIC?
I na ile ?
Czy powiesz: JA jestem OK. MNIE nie trzeba zmieniac.
?
Czy, chocby z czystej przekory, powiesz: NIE.
?
Rzecz jasna, to pytanie dotyczy kazdego z uzytkownikow.
:)

> Zauważ,
> że w tym, co Ty proponujesz- widać najidiotyczniejszy system na świecie w
> pełnej krasie: demokracja. Większość ma rację i decyduje o innych. Nawet
> najbardziej idiotycznie- bo jest ich więcej.

Tak, wiem.
Jednakze, bazujac na wlasnych doswiadczeniach,
smiem twierdzic, ze trudno jest obecnie omijac
tak zwane demokratyczne zachowania i ich konsekwencje.
A spotykamy je w sumie na kazdym kroku.
Chociazby pod haslem ogolnej dostepnosci internetu
i usenetu.

> Poza tym- czy rzeczywiście całe życie takie jest, jak napisałaś? Bo moje-
> z
> całą pewnością nie.

:) ciesze sie, bo takie wlasnie odpowiedzi mialam nadzieje
otrzymac.
Jednak, zauwaz, ze istotnie, miedzy innymi wobec
powszechnej dostepnosci wszystkiego, zalewa nas
fala mnogiej bylejakosci. Tego, co w tekscie Darra
pojawia sie jako niechciane, narzucone i przypadkowe.
To wlasnie, ten zalew wszechobecnego, namietnego
pleplania, byle jak i o byle czym, uwazam za, niestety,
syndrom wspolczesnosci, ktorego zrodlo tkwi byc
moze równiez w demokracji.

Wszak KAZDY ma COS do powiedzenia.
Majac narzedzie w postaci klawiatury i ekranu,
nawijamy, co nam mysl na paluszki przyniesie.
No a potem, o co maja sluszne pretensje Darr i Sakujami,
otrzymujemy magielek, zamiast grupy z science w nazwie.

Pytanie brzmi:
Czy jestesmy w stanie cofnac bieg zdarzen?

:)
----------------------------------------------------
------------------------
Oczywiście- nie jesteśmy w stanie cofnąć czasu. To IMO ważne pytanie (choć
zapewne w zamyśle- retoryczne)- bo wielu ludzi ma tendencje do czegoś, co
nazywam "rzeźbieniem w przeszłości". To znaczy tłumaczeniu sobie i innym, że
było inaczej niż było.
Jeśli chodzi o zmiany: slogan: "wszystkie zmiany świata zawsze zacznij od
siebie" dla mnie jest rzeczywistością. Nie zawsze tak postępuję, jednak
staram się. I- pochwalę się- często mi to wychodzi. Uważam też- że wszędzie
są potrzebne pewne reguły- chociaż jak najmniej, ale są potrzebne- i powinno
się ich przestrzegać. Co mogę dodać? Ano- chyba to, że od tej chwili
postaram się przestrzegać tej reguły.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron

1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2009-12-26 11:03:32

Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: darr_d1 <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Gru, 11:01, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:

> Hanko- pomijając formę- trudno mi nie przyznać mu racji. IMO bardzo dobrze
> ujął to Sakujami. A dlaczegóż to pozostawiasz mu tylko 2 takie wyjścia? Nie
> podoba mu się- to i napisał. Forma niewłaściwa- to zgoda. Jednak jest
> jeszcze trzecie wyjście- ponieważ trudno mnie, a wydaje mi się, że nie tylko
> mnie- odmówić mu racji- możemy po prostu zmienić nasze postępowanie.

Przyznaję, że styl i forma z jakimi przedstawiłem swoje zdanie nie
były może najwłaściwsze. W żadnym wypadku nie chciałem nikogo w ten
sposób urazić. Nie czuję się też na siłach, żeby porywać się z motyką
na słońce i próbować zmieniać świat czy też narzucać komuś sposób
postępowania na psp. Przypomina mi się jednak pewien fragment dyskusji
na jakiejś grupie o kompach czy podobnej. Ktoś tam odniósł się
zdawkowo, w jednym zdaniu, chyba właśnie też do jakiegoś sformułowania
czy nieodpowiedniej formy wypowiedzi. W następnej kolejności dwie czy
nawet trzy osoby objechały go, że NTG, OT, itd.

Zdaję sobie sprawę, że psp jest dość specyficzną grupą. Nie wyobrażam
sobie jednak sytuacji, w której mógłbym 'szybko' znaleźć tutaj
konkretną odpowiedź
w archiwum na interesujący mnie w danym momencie temat. Po prostu. I o
to tylko mi chodziło.

Pozdrawiam,
darr_d1