Czy depresja może sama minąć?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2001-07-16 13:51:02

Temat: Czy depresja może sama minąć?
Od: "Tomek Maciejewski" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-07-16 16:51:35

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 16 Jul 2001, Tomek Maciejewski wrote:

To nieładnie wstawiać do postu sam temat :/

Odpowiadając na pytanie - nie, w żadnym wypadku. To znaczy przy depresjach
sezonowych albo spowodowanych SAD ustają one gdy ustają przyczyny które je
wywołują (pora roku, nasłonecznienie, warunki pogodowe), ale to nie znaczy
że znikł mechanizm przyczynowości.

Natomiast depresja spowodowana dramatycznymi przeżyciami może ustać lub
nie, w zależności od podjętych działań (w tym także terapii).

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-16 21:40:35

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: "Nemo" <n...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Natomiast depresja spowodowana dramatycznymi przeżyciami może ustać lub
> nie, w zależności od podjętych działań (w tym także terapii).
A co w przypadku, gdy nie podejmie sie terapii ?
Jaki jest standardowy proces zmian w psychice/organizmie ?

--
Pozdrawiam:
Nemo

-------------------------------------
WWW: http://www.utopia.pl
-------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-17 21:29:40

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Co by się musiało stać, żebyś Ty(czy ten ktoś) znów był wesoły jak dawniej?
Ładna dziewczyna, milion dolarów, super sylwetka i zdrowie, wyjątkowo dobrze
płatna łatwa praca? Jest w ogóle coś takiego?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-18 06:47:44

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: "Tomek Maciejewski" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik PowerBox <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9j2al7$fon$...@n...tpi.pl...
> Co by się musiało stać, żebyś Ty(czy ten ktoś) znów był wesoły jak
dawniej?
> Ładna dziewczyna, milion dolarów, super sylwetka i zdrowie, wyjątkowo
dobrze
> płatna łatwa praca? Jest w ogóle coś takiego?
>
>

wydaje mi się, że jest (to chyba dobry objaw)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-18 09:14:37

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Co by się musiało stać, żebyś Ty(czy ten ktoś) znów był wesoły jak
> dawniej?
> > Ładna dziewczyna, milion dolarów, super sylwetka i zdrowie, wyjątkowo
> dobrze
> > płatna łatwa praca? Jest w ogóle coś takiego?
> >
> >
>
> wydaje mi się, że jest (to chyba dobry objaw)

No to jesteśmy w domu, Jestes prawdopodobnie takim przypadkiem, który
wyzdrowiałby w ciągu 3 dni od wygrania w Lotto wraz ze wszystkimi objawami
biochemicznymi w mózgu. Dorrit by Ci dawała tabletki, Naskrent mówiłby, że
to brak słońca i inne bzdury, że jakiś płat mózgu zaczął Ci generowac
depresję a moim zdaniem, tak mi z tego wynika -sam się w to wpędziłeś, sam
dokładnie wiesz na pewnym poziomie jak z tego wyjść. Jeżeli zacząłeś
półświadomie uzależniać dobre samopoczucie od jakiś nierealnych bzdur, to
program ten czuwa nad Twoim samopoczuciem dzień i noc.
Pewnie, że to dobry objaw, ze jest coś takiego, co wszystko BY zmieniło. A
co, już zaczynałeś wierzyć że masz mózg do niczego? NIe chcę tu opisywac
szczegołów, natomiast ważne jest dostrzeżenie, że Twoja postawa i wyćwiczone
nawyki emocjonalne mają tutaj coś do roboty. Jeżeli to zrozumiesz to może
przy pomocy kogoś doświadczonego rozgryziesz i usuniesz przyczynę a jeśli
dasz się przekonać, że płat Ci generuje depresję ni z tego ni z owego i tak
musi być(jak w przypadku uszkodzeń mózgu)-to jedyna rzecz jaką możesz zrobić
w takiej sytuacji, to jeść tabletki. Wracając do Twojego pytania. Istnieje
przyczynowo-skutkowa zależność Twojego stanu emocjonalnego od postaw i
nawyków psychicznych. (z pewnością brak jedzenia tabletek nie wywołał
depresji, ale należy profesjonalnie wykluczyć uszkodzenie mózgu). Jeżeli
rozpracujesz dokładnie przyczyny, to wszystko zniknie po zastosowaniu
odpowiednich procesów umysłowych. Jeżeli nie, to możesz jeszcze liczyc na
przypadkowe zadziałanie tego i raz na jakiś czas tak sie dzieje.
Pozostawianie komfortu i zdrowia psychicznego przypadkowi jest moim zdaniem
nierozsądne.
Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-18 09:31:50

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: "psychoLamer" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PowerBox"
> No to jesteśmy w domu, Jestes prawdopodobnie takim przypadkiem, który
> wyzdrowiałby w ciągu 3 dni od wygrania w Lotto wraz ze wszystkimi objawami
> biochemicznymi w mózgu. Dorrit by Ci dawała tabletki, Naskrent mówiłby, że
> to brak słońca i inne bzdury, że jakiś płat mózgu zaczął Ci generowac

mimo wszystko to chyba działa, nie wiem jak długo ale doraźnie na pewno działa
(no, może nie we wszystkich przypadkach)
a jest to metoda najłatwiejsza do zastosowania.

<cut>

> Jeżeli to zrozumiesz to może
> przy pomocy kogoś doświadczonego rozgryziesz i usuniesz przyczynę a jeśli
> dasz się przekonać, że płat Ci generuje depresję ni z tego ni z owego i tak
> musi być(jak w przypadku uszkodzeń mózgu)-to jedyna rzecz jaką możesz zrobić
<cut>

chyba słusznie, chciałbym tylko zwócic uwagę na fakt że człowiek w depresji może
miec problemy z określeniem przyzczyn nawet przy profesjonalnej pomocy.
z określeniem, a co tu dopiero mówic o usunieciu ich - toć przecież niemożliwość
ich usuniecia nakęca całą to chora sytuację, no nie?

> Pozostawianie komfortu i zdrowia psychicznego przypadkowi jest moim zdaniem
> nierozsądne.

moim też.
ale to własnie 'pozostawienie przypadkowi ' jest właściwie objawem choroby,
nieprawdaż?

psychoLamer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-19 06:05:36

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: "Tomek Maciejewski" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik PowerBox <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9j3juu$6nh$...@n...tpi.pl...
> > > Co by się musiało stać, żebyś Ty(czy ten ktoś) znów był wesoły jak
> > dawniej?
> > > Ładna dziewczyna, milion dolarów, super sylwetka i zdrowie, wyjątkowo
> > dobrze
> > > płatna łatwa praca? Jest w ogóle coś takiego?
> > >
> > >
> >
> > wydaje mi się, że jest (to chyba dobry objaw)
>
> No to jesteśmy w domu, Jestes prawdopodobnie takim przypadkiem, który
> wyzdrowiałby w ciągu 3 dni od wygrania w Lotto wraz ze wszystkimi objawami
> biochemicznymi w mózgu.

Mogę się z tym zgodzić, ale prawdopodobieństwo zdarzenia, które mogłoby to
zmienić jest bliskie zeru :(

> Dorrit by Ci dawała tabletki, Naskrent mówiłby, że
> to brak słońca i inne bzdury, że jakiś płat mózgu zaczął Ci generowac
> depresję a moim zdaniem, tak mi z tego wynika -sam się w to wpędziłeś, sam
> dokładnie wiesz na pewnym poziomie jak z tego wyjść. Jeżeli zacząłeś
> półświadomie uzależniać dobre samopoczucie od jakiś nierealnych bzdur, to
> program ten czuwa nad Twoim samopoczuciem dzień i noc.
> Pewnie, że to dobry objaw, ze jest coś takiego, co wszystko BY zmieniło. A
> co, już zaczynałeś wierzyć że masz mózg do niczego? NIe chcę tu opisywac
> szczegołów, natomiast ważne jest dostrzeżenie, że Twoja postawa i
wyćwiczone
> nawyki emocjonalne mają tutaj coś do roboty. Jeżeli to zrozumiesz to może
> przy pomocy kogoś doświadczonego rozgryziesz i usuniesz przyczynę a jeśli
> dasz się przekonać, że płat Ci generuje depresję ni z tego ni z owego i
tak
> musi być(jak w przypadku uszkodzeń mózgu)-to jedyna rzecz jaką możesz
zrobić
> w takiej sytuacji, to jeść tabletki. Wracając do Twojego pytania. Istnieje
> przyczynowo-skutkowa zależność Twojego stanu emocjonalnego od postaw i
> nawyków psychicznych. (z pewnością brak jedzenia tabletek nie wywołał
> depresji, ale należy profesjonalnie wykluczyć uszkodzenie mózgu). Jeżeli
> rozpracujesz dokładnie przyczyny, to wszystko zniknie po zastosowaniu
> odpowiednich procesów umysłowych. Jeżeli nie, to możesz jeszcze liczyc na
> przypadkowe zadziałanie tego i raz na jakiś czas tak sie dzieje.
> Pozostawianie komfortu i zdrowia psychicznego przypadkowi jest moim
zdaniem
> nierozsądne.
> Pozdrawiam.
>
Nie chce tego pozastawiać przypadkowi. Z drugiej jednak strony boje się
poddać leczeniu farmakologicznemu. Nie chciałbym mieć wrażenia, że moje
póżniejsze zachowanie będzie zależne od sztucznych substancji chemicznych
wprowadzonych do organizmu.
Na razie mam zamiar wybrać sie do psychologa i w związku z tym mam pytanie
czy ma to sens, czy nie lepiej od razu iść do psychiatry?

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-19 06:21:56

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Proponuję poczytać profesjonalje informacje niż wysłuchiwać "porad" laików nie
mających pojęcia o temacie.

http://www.leczdepresje.org/_depresja/main.php

Piotrek. M.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-19 08:28:00

Temat: Re: Czy depresja może sama minąć?
Od: "psychoLamer" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <p...@p...onet.pl>
> Proponuję poczytać profesjonalje informacje niż wysłuchiwać "porad" laików nie
> mających pojęcia o temacie.

nikt tu chyba nie próbuje udzielać porad, jedynie wymieniamy opinie,

zakładasz ż gość nie ma pojęcia o czy pisze? znasz go?
czy uważasz że wszystko mozna przeczytać gdziekolwiek by to nie było i juz nie
mieć żadnych pytań?
myślisz że 2,3 czy 5-ciu specjalistów potafiłoby rozwiać twoje/moje/jego
wątpliwości od razu?

psychoLamer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry