Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 174


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2012-02-22 13:35:06

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 22 Feb 2012 10:45:14 +0100, zażółcony napisał(a):

> Powiedzmy tak: trochę się znam na finansach, a moi znajomi - jeszcze
> bardziej :)

Tu panuje powszechne uczulenie na znajomych!
3333-)
--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2012-02-22 13:46:32

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 22 Feb 2012 10:52:07 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-22 00:24, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 21 Feb 2012 16:08:19 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> Raczej będę siedział na działce i bawił się w pszczelarza,
>>> a moja żona będzie się bawiła w dojenie krowy rasy mini-jersey.
>>
>> Czy ona o tym wie???
>> 33333-)
>
> Ona mnie o to męczy ... ja pszczoły spokojnie udźwignę,
> niech będzie nawet i koza (na długie, zimowe wieczory).
> Ale z tą jerseyówką to już trochę poleciała :)
> Pokazywała mi też długowłosą szkocką - w sumie fajne
> zwierzę - i nawet całkiem 'słodkie' :)

Już lubię Twoją żonę.
Bo ja też będę miała dżersejkę kiedyś.
--

XL tylko nie wiem, czy wiesz, ze krowa lubi trawę i sianko

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2012-02-22 14:15:07

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-22 14:46, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 22 Feb 2012 10:52:07 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-22 00:24, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 21 Feb 2012 16:08:19 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>
>>>> Raczej będę siedział na działce i bawił się w pszczelarza,
>>>> a moja żona będzie się bawiła w dojenie krowy rasy mini-jersey.
>>>
>>> Czy ona o tym wie???
>>> 33333-)
>>
>> Ona mnie o to męczy ... ja pszczoły spokojnie udźwignę,
>> niech będzie nawet i koza (na długie, zimowe wieczory).
>> Ale z tą jerseyówką to już trochę poleciała :)
>> Pokazywała mi też długowłosą szkocką - w sumie fajne
>> zwierzę - i nawet całkiem 'słodkie' :)
>
> Już lubię Twoją żonę.
> Bo ja też będę miała dżersejkę kiedyś.

No to będziemy się wymieniać doświadczeniami :)
Póki co to jestem za silnie związany z pracą w Sopocie.
To mnie najbardziej blokuje - bo szkoła itp sprawy
to dzieci spokojnie by miały na miejscu jak trzeba.
Małe kaszubskie miasteczka mają swój urok i swoją siłę :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2012-02-22 15:53:59

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-22 15:15, zażółcony pisze:

> Póki co to jestem za silnie związany z pracą w Sopocie.
> To mnie najbardziej blokuje - bo szkoła itp sprawy
> to dzieci spokojnie by miały na miejscu jak trzeba.
> Małe kaszubskie miasteczka mają swój urok i swoją siłę :)

A nie możesz znaleźć małego miasteczka z dobry dojazdem - drogowym lub
kolejowym do Sopotu? Do Wawki nawet z Łodzi dojeżdżają przecież do pracy.
Tudzież do podwrocławskich fabryk elektroniki - nawet 100 km.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu.
/Oskar Kokoschka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2012-02-22 16:39:24

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-02-22 10:45, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-21 17:41, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-02-21 16:00, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-02-21 15:25, Qrczak pisze:
>>>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>
>>>>> Państwo ma zapewnić minimum socjalne. MINIMUM. Jak ktoś chce
>>>>> wiecej, czyli tzw. 'godnej emerytury', to musi skrobać na to
>>>>> we własnym zakresie.
>>>>
>>>> A co to jest to MINIMUM socjalne? Że albo płacisz czynsz za norę jakąś
>>>> albo żresz suchy chleb podkradziony koniu?
>>>
>>> Prawdę mówiąc - nie wiem. Generalnie - świat jest popieprzony
>>> i niesprawiedliwy. Jak ktoś ma większe aspiracje, niż cieszyć
>>> się z tego, że oddycha, to ...
>>> A nasza przyszłość zależy od tego, czy silniejsi będą Ci, co cośkolwiek
>>> mają, czy Ci, co nie mają nic. Jak Co drudzy - to armageddon
>>> i układamy wszystko od nowa. Wtedy mieć ze sobą trochę cjanku
>>> dla siebie i rodziny, bo inaczej być może trzeba będzie
>>> wyłazić z szamba wciągając w nie innych, a ja raczej podziękuję.
>>> Zakładając jednak, że armageddonu nie będzie - to trzeba kombinować,
>>> żeby być po stronie tych, co coś mają. Można założyć, że w świecie
>>> bez armageddonu prawo własności i trwałości instytucji
>>> ubezpieczeniowych będzie się mieć bardzo dobrze a razem z nimi Ci,
>>> którzy się na tym oparli. Tylko trzeba dzisiaj odrobić dobrze
>>> zadnie z tego, jak odróżniać prywatne ubezpieczenia emerytalne
>>> od gier spekulacyjnych, czyli różniastych funduszy inwestycyjnych,
>>> które obiecują duży zysk razem z dzieleniem się ryzykiem.
>>
>> Coś a'la poniższe:
>> http://remekdabrowski.blox.pl/2012/02/Kredyt.html
>
> Powiedzmy tak: trochę się znam na finansach, a moi znajomi - jeszcze
> bardziej :) Piszę oprogramowanie, które obsługuje produkty finansowe,
> a moi znajomi definiują wymagania do tych produktów.
>
> Moje powyższe uproszczenie było 'na serio': albo koniec
> świata i całego systemu finansowego, albo ... albo stare,
> sprawdzone rozwiązania stosowane przez Niemców od dziesięcioleci
> :) Innych możliwości nie widzę, właściwie to pierwsze też nie jest
> żadną 'możliwością' - chociaż w Gdyni nieźle prosperuje ponoć
> firma, która kroi sztabki złota na mniejsze i sprzedaje.
> Tzn. po końcu świata złoto utrzyma wysoką wartość, więc jak ktoś
> poważnie bierze taki scenariusz i chce się przed nim zabezpieczyć ...
>
> Aha - jest różnica między bankiem a instytucją ubezpieczeniową.
> Można powiedzieć, ze w tych drugich panują wyższe standardy
> i zabezpieczenia. Banki doją, ubezpieczyciele liczą.

Wyższe standardy dojenia.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2012-02-22 17:17:29

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 22 Feb 2012 15:15:07 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-22 14:46, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 22 Feb 2012 10:52:07 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-22 00:24, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 21 Feb 2012 16:08:19 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>> Raczej będę siedział na działce i bawił się w pszczelarza,
>>>>> a moja żona będzie się bawiła w dojenie krowy rasy mini-jersey.
>>>>
>>>> Czy ona o tym wie???
>>>> 33333-)
>>>
>>> Ona mnie o to męczy ... ja pszczoły spokojnie udźwignę,
>>> niech będzie nawet i koza (na długie, zimowe wieczory).
>>> Ale z tą jerseyówką to już trochę poleciała :)
>>> Pokazywała mi też długowłosą szkocką - w sumie fajne
>>> zwierzę - i nawet całkiem 'słodkie' :)
>>
>> Już lubię Twoją żonę.
>> Bo ja też będę miała dżersejkę kiedyś.
>
> No to będziemy się wymieniać doświadczeniami :)

OK.
Aha, i konika Falabella - też se kupcie :-)
http://tiny.pl/hj312
http://tiny.pl/hj318



> Póki co to jestem za silnie związany z pracą w Sopocie.
> To mnie najbardziej blokuje - bo szkoła itp sprawy
> to dzieci spokojnie by miały na miejscu jak trzeba.
> Małe kaszubskie miasteczka mają swój urok i swoją siłę :)

Uwielbiam Kartuzy i całą Szwajcarię Kaszubską. Spędziłam tam parę cudownych
chwil w życiu.
--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2012-02-23 09:39:34

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-22 17:39, Qrczak pisze:

> Wyższe standardy dojenia.

Powiem tak: jeśli chodzi o standardy dojenia, wszystko się
chowa przy ZUSie. Tak patrząc na cyfry jeno. I to w zasadzie
tyle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2012-02-23 21:11:58

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-23 10:39, zażółcony pisze:
> W dniu 2012-02-22 17:39, Qrczak pisze:
>
>> Wyższe standardy dojenia.
>
> Powiem tak: jeśli chodzi o standardy dojenia, wszystko się
> chowa przy ZUSie. Tak patrząc na cyfry jeno. I to w zasadzie
> tyle.

Czyli - jakby nie było - Qra ma rację. ZUS to wszak Zakład UBEZPIECZEŃ
Społecznych.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2012-02-23 21:40:22

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 23 Feb 2012 22:11:58 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-02-23 10:39, zażółcony pisze:
>> W dniu 2012-02-22 17:39, Qrczak pisze:
>>
>>> Wyższe standardy dojenia.
>>
>> Powiem tak: jeśli chodzi o standardy dojenia, wszystko się
>> chowa przy ZUSie. Tak patrząc na cyfry jeno. I to w zasadzie
>> tyle.
>
> Czyli - jakby nie było - Qra ma rację. ZUS to wszak Zakład UBEZPIECZEŃ
> Społecznych.
>
> Ewa

Jak dla mnie - tylko i wyłącznie Ubezwłasnowolnień.
--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2012-02-24 08:31:20

Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-23 22:11, medea pisze:
> W dniu 2012-02-23 10:39, zażółcony pisze:
>> W dniu 2012-02-22 17:39, Qrczak pisze:
>>
>>> Wyższe standardy dojenia.
>>
>> Powiem tak: jeśli chodzi o standardy dojenia, wszystko się
>> chowa przy ZUSie. Tak patrząc na cyfry jeno. I to w zasadzie
>> tyle.
>
> Czyli - jakby nie było - Qra ma rację. ZUS to wszak Zakład UBEZPIECZEŃ
> Społecznych.

Zostawmy nazwy w spokoju.
Nie wiem, w czym ma rację Qra, wiem, że ZUS powinien maksymalnie
zminimalizować swoje składki i wynikające z nich obietnice/zobowiązania.
Jak ma to zrobić i kiedy - to inna sprawa.
Wiadome jest to, że na dzień dzisiejszy ZUS MUSI ciągnąć, żeby
spłacać zobowiązania bieżące. Ale nie jest właściwie ustawiona
strona zobowiązań przyszłych - te powinni na siebie przyjmować już
prywatni ubezpieczyciele, bo zrobią to lepiej i bardziej
odpowiedzialnie, niż targane demokratycznym populizmem państwo.

Mnie tu zasadniczo chodzi tylko o to, o co chodziło ostatnio
Pawlakowi - żeby nie ściemniać o przyszłości.
A od siebie dopowiem tyle:
ZUS/rząd stara się sprawić wrażenie, że zapewnia przyszłość
podobną, jak prywatni ubezpieczyciele, czyli niezłą.
A to jest nieuczciwe, bo ZUS nie ma kapitału, który
powinien się pomnożyć, zanim ta przyszłość nadejdzie.
Wszystko na bieżąco wydaje. Każda wiec tego typu obietnica
zawiera w sobie również obietnicę zadłużenia, którego koszty
spadną na nasze dzieci i wnuki.

Imo dużo zdrowiej byłoby uznać ZUS za kolejny podatek
i oddzielić go od przyszłości, dając jedynie jakieś minimum
gwarancji na dzień bieżący.
Mniej więcej na tej samej zasadzie, co funkcjonuje edukacja
czy służba zdrowia: płacisz podatek i w zamian państwo zapewnia
minimum edukacyjne wszystkim dzieciom DZISIAJ, bez oglądania
się na to, ile który rodzic wpłacił i bez obiecywania
najbogatszym studiów na renomowanych uczelniach,
czy wypasionej opieki szpitalnej na starość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ratujmaluchy - czy rzeczywiście?
Zima
Gdzie znikneły szkoły? To jest jakiś obłęd?
Godnosc Matki Polki
Mentalne kurwy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »