Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Czy można podarować kobiecie miłe sny?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy można podarować kobiecie miłe sny?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-07-09 11:19:38

Temat: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chciałbym wyodrębnić osobnym wątkiem nurtujący mnie temat,
czy można "podarować" kobiecie miły sen o podłożu erotycznym
lub tak go "ukierunkować", żeby erotycznym się stał z
ewentualnymi kobiecymi polucjami włącznie. Nie myślę teraz o
wspólnym, świadomym seksie nocnym, tylko o delikatnym,
subtelnym pobudzaniu śpiącej głęboko kobiety, żeby coś
takiego u niej wywołać i żeby rano, po przebudzeniu nie była
w pełni świadoma, że za tym snem kryją się działania jej TŻ?
Czy to może mieć miejsce w drugą stronę. Mam nadzieję, że to
nie jest zbyt odważny i osobisty temat.
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-07-09 11:41:08

Temat: Re: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "Tashunko" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sokrates" napisał w wiadomości

> czy można "podarować" kobiecie miły sen o podłożu erotycznym
> lub tak go "ukierunkować", żeby erotycznym się stał z
> ewentualnymi kobiecymi polucjami włącznie. Nie myślę teraz o
> wspólnym, świadomym seksie nocnym, tylko o delikatnym,
> subtelnym pobudzaniu śpiącej głęboko kobiety, żeby coś
> takiego u niej wywołać i żeby rano, po przebudzeniu nie była
> w pełni świadoma, że za tym snem kryją się działania jej TŻ?

Pewnie , że można :)
Uwielbiam takie " sny " ! I przebudzenie po nich , bo wtedy hormonki
tak szaleją , że szybciutko inicjuję " powtórkę z rozrywki " już w
pełni świadomie:)))
Wow... ależ mnie rozmarzyłaś , a tu człowieczek biedny w pracy tkwić
musi godzin kilka jeszcze:)

Przyznać muszę , że jeśli nie jestem na tyle ospała , że nie wiem co
się dzieje to różnie reaguje. Czasem podobno mówię : Śpij kochanie ,
no śpij " .....ale zazwyczaj Kochanie nie słucha tylko delikatnie
pobudzając rozbudza , nie namawiając namawia , pieszcząc sprawia , że
pieszczę , kochając sprawia , że kocham ....w efekcie rano budzę się
wciąż pobudzona , troszkę zmęczona ale mocno radosna:)))))

Czego i innym życzę:)
Joanna

> Czy to może mieć miejsce w drugą stronę.

TŻ twierdzi , że tak:))))



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-07-09 11:54:37

Temat: Re: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tashunko" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:agei3r$t3g$1@news.onet.pl...


> Wow... ależ mnie rozmarzyłaś , a tu człowieczek biedny w
pracy tkwić
> musi godzin kilka jeszcze:)

Do Uslug!!!:-)))))))))
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-07-09 12:07:42

Temat: Re: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "magda_p" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:agegiq$8qa$...@n...tpi.pl...
> Nie myślę teraz o wspólnym, świadomym seksie nocnym, tylko o
delikatnym,
> subtelnym pobudzaniu śpiącej głęboko kobiety, żeby coś
> takiego u niej wywołać i żeby rano, po przebudzeniu nie była
> w pełni świadoma, że za tym snem kryją się działania jej TŻ?
> Czy to może mieć miejsce w drugą stronę. Mam nadzieję, że to
> nie jest zbyt odważny i osobisty temat.

Temat jest dosyć odwazny. Czy osobisty - tylko ty możesz powiedzeć.
Powiedziałabym nawet, że dosyć perwersyjny, aczkolwiek ciekawy.
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-07-09 12:12:45

Temat: Re: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "Tashunko" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Sokrates" odpowiedział:

> Do Uslug!!!:-)))))))))
> Darek

Rozumiem , że chcesz mnie w tej pracy zastąpić?:)
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-07-09 12:13:06

Temat: Re: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ageil8$m2m$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tashunko" <l...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:agei3r$t3g$1@news.onet.pl...
>
>
> > Wow... ależ mnie rozmarzyłaś , a tu człowieczek biedny w
> pracy tkwić
> > musi godzin kilka jeszcze:)
>
> Do Uslug!!!:-)))))))))
> Darek

Dareczku , a daleko twoja kobita wyjechała?

pozdr.Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-07-09 12:17:30

Temat: Odp: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik magda_p <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:agejmr$t5s$...@n...tpi.pl...
>
> Temat jest dosyć odwazny. Czy osobisty - tylko ty możesz powiedzeć.
> Powiedziałabym nawet, że dosyć perwersyjny, aczkolwiek ciekawy.

A to wszystko przez brak połowicy:-)) to się chłopak musi męczyć.

A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-07-09 12:30:37

Temat: Re: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "magda_p" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:agejmr$t5s$1@news.tpi.pl...

> Temat jest dosyć odwazny. Czy osobisty - tylko ty możesz
powiedzeć.
> Powiedziałabym nawet, że dosyć perwersyjny, aczkolwiek
ciekawy.

Jak widzisz, nie dla wszystkich. Tashunko na prawdę w bardzo
kobiecy i piękny sposób odpowiedziała na ten temat. Czy
perwersyjny? Myślę, że nie. Nie ma w tym nawet podtekstu
perwersyjnego. U podnóża tego wątku są uczucia do drugiej
osoby i związana z tym chęć do okazywania ich na różne miłe
sposoby. Jeśli kocham, to chcę ofiarowywać co mam w sobie
najlepszego, sprawiać tej osobie różne prezenty i
przyjemności, które lubi. Pomyślałem sobie, że można
ofiarowywać również sny, co Tashunko rozczulająco
potwierdziła.W moich autorskich postach staram się myśleć
nie tylko o sobie, o tym co bym chciał się dowiedzieć od
innych. Moje wątki są również (a może przede wszystkim) dla
innych, mam nadzieję, że przynoszą niektórym zainteresowanym
korzystne refleksje, dodadzą uśmiechu, nadziei, lepszego
nastroju, pomogą. Chusteczkę poproszę:-). Widzisz, Tashunko
chciałaby być już w domu, wiesz dlaczego.
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-07-09 12:35:10

Temat: Re: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "Tashunko" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:agekna$lk0$1@news2.tpi.pl...

> Jak widzisz, nie dla wszystkich. Tashunko na prawdę w bardzo
> kobiecy i piękny sposób odpowiedziała na ten temat. Czy
> perwersyjny? Myślę, że nie. Nie ma w tym nawet podtekstu
> perwersyjnego. U podnóża tego wątku są uczucia do drugiej
> osoby i związana z tym chęć do okazywania ich na różne miłe
> sposoby. Jeśli kocham, to chcę ofiarowywać co mam w sobie
> najlepszego, sprawiać tej osobie różne prezenty i
> przyjemności, które lubi. Pomyślałem sobie, że można
> ofiarowywać również sny, co Tashunko rozczulająco
> potwierdziła.

Tashunko tez nie postrzega tego jako czegoś perwersyjnego.
Zawsze uważałam i postrzegałam to co łączy mnie z TŻ jako cos pięknego
i jeśli robimy cos razem , razem się na to godzimy i aprobujemy - w
różnych dziedzinach życia oczywiście, bo nie samym seksem człowiek
żyje - dla mnie jest to także piękne:)

Lubię autorskie posty Sokratesa właśnie dlatego , że wnoszą coś
świeżego , ulotnego i refleksyjnego - przynajmniej w moim mniemaniu.
Wiem , że nie wszyscy tak myślą , ale przecież nie musza.

Pozdrowionka dla wszystkich!
Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-07-09 12:39:55

Temat: Re: Czy można podarować kobiecie miłe sny?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:agejss$gjf$1@sunsite.icm.edu.pl...

> Dareczku , a daleko twoja kobita wyjechała?

Pięć godzin samochodem w jedną stronę. Na dodatek
zafundowała na małego kotka, którego muszę regularnie
dokarmiać, a nie zabiorę go z sobą ponieważ tam jest
sznaucer, będący psem na koty. Poza tym myślę, że taka
rozłąka i tęsknota mimo wszystko dobrze robi na odgrzanie
wzajemnych uczuć. To jest odpoczynek od wspólnej
codzienności i ładowanie własnych akumulatorów. Myślę, że na
obecnym etapie naszego małżeństwa dobrze nam to robi.
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Całkowicie zakręcona historia rodzinna - moralność!
[OT] wspólne spanie
Całkowicie zakręcona historia rodzinna - podsumowanie!
zaproszenia na ślub ... trochę OT
lodówka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »