« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-05-14 09:08:37
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?On Thu, 13 May 2004 16:46:27 +0200 I had a dream that ali&kali
<a...@o...pl> wrote:
> Logika obowiązuje nawet feministki.
Ale feministki posługują się kobiecą logiką, która z samą logiką
niewiele ma wspólnego ;)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-05-14 14:19:55
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?
"Jacek" <j...@w...pl> wrote in message
news:c81snb$ase$1@news.onet.pl...
> W swoim czasie "zdradzi"
Ale niezle za to odpokutuje...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-05-15 08:19:07
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?idiom wrote:
>
> Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> Wiesz, ja jestem potwornie szczęśliwa i to mnie trochę przeraża. Ale
> Czarda mnie trochę uspokoiła :)
Wiesz co? jak jesteś szczęśliwa, to się ciesz, a nie przerażaj! I nie myśl
tyle, bo myśliwym zostaniesz.
--
Pozdrawiam
Justyna, co się cieszy, że jesteś szczęśliwa.
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-05-15 13:23:57
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?
"Specyjal" <s...@o...pl> wrote in message news:c83kk8$fhi$2@news.onet.pl...
|
| "Jacek" <j...@w...pl> wrote in message
| news:c81snb$ase$1@news.onet.pl...
| > W swoim czasie "zdradzi"
|
| Ale niezle za to odpokutuje...
Ale dziecko jest małe i dla niego należy odłożyć swoje na później.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-05-16 18:09:30
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?
Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c80iqv$qsk$2@news.onet.pl...
>
> Nie to żebym od razu sugerował coś.
> Może to jest tak, że dziecko po prostu zastępuje męża. Nie dość, że
> chłopiec -czyli mężczyzna, to jeszcze nie zdradzi, jest bezpieczny pod
> różnymi względami.
Nie zdradzi?
Przecież za 15 lat odejdzie i zostawi mnie zupełnie samotną. (a jak nie
będzie chciał, to sama pomogę mu podjąć tę decyzję ;)) Myślisz, że nie
jestem tego świadoma? Jestem, ale nie chcę, żeby 15 lat mojego życia
upłynęło pod hasłem "Muszę kogoś znaleźć, bo boję się samotności"
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-05-17 12:31:26
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?
"idiom" <i...@w...pl> wrote in message
news:c88b9u$k1m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c80iqv$qsk$2@news.onet.pl...
> Przecież za 15 lat odejdzie i zostawi mnie zupełnie samotną. (a jak
nie
> będzie chciał, to sama pomogę mu podjąć tę decyzję ;)) Myślisz, że
nie
> jestem tego świadoma?
Znasz ludzi, którzy nie wiedzą, że dzieci odchodzą z domu? Znasz
takich co nie wiedzą, że umieramy? A przecież tylu zyje tak jakby
nigdy nie umierali a dzieci miały być zawsze z nimi. Nie chodzi o
intelektualną wiedzę ale o uczucia.
Niczego nie przypisuję tylko podrzuciłem wątek do dyskusji.
Jestem, ale nie chcę, żeby 15 lat mojego życia
> upłynęło pod hasłem "Muszę kogoś znaleźć, bo boję się samotności"
I słuszna postawa :-) To duża sztuka umieć żyć samemu. Oczywiście
warto mieć kogoś ale nie ze strachu.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-05-17 12:44:45
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?
Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c8abi8$5no$1@news.onet.pl...
>
> "idiom" <i...@w...pl> wrote in message
> news:c88b9u$k1m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:c80iqv$qsk$2@news.onet.pl...
> > Przecież za 15 lat odejdzie i zostawi mnie zupełnie samotną. (a jak
> nie
> > będzie chciał, to sama pomogę mu podjąć tę decyzję ;)) Myślisz, że
> nie
> > jestem tego świadoma?
>
> Znasz ludzi, którzy nie wiedzą, że dzieci odchodzą z domu? Znasz
> takich co nie wiedzą, że umieramy?
To dlaczego myślisz, że akurat ja mogłabym nie być tego świadoma i traktuje
małego jak męża, który "nie zdradzi"??
> A przecież tylu zyje tak jakby
> nigdy nie umierali a dzieci miały być zawsze z nimi. Nie chodzi o
> intelektualną wiedzę ale o uczucia.
Sorry, ale u mnie akurat mózg rządzi sercem.
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-05-17 12:56:39
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?
"idiom" <i...@w...pl> wrote in message news:c8ac0v$bfm$1@nemesis.news.tpi.pl...
| Sorry, ale u mnie akurat mózg rządzi sercem.
Moim zdaniem to powinno iśc w parze
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-05-17 13:10:05
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c8acq6$5dt$1@news.onet.pl...
> | Sorry, ale u mnie akurat mózg rządzi sercem.
>
> Moim zdaniem to powinno iśc w parze
Jak ? Skoro mózg powinien podejmować decyzje racjonalne, a uczucia często
podpowiadają decyzje irracjonalne ?
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-05-17 13:12:28
Temat: Re: Czy można się odzwyczaić od bycia z kimś ?
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c8adge$gub$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > | Sorry, ale u mnie akurat mózg rządzi sercem.
> >
> > Moim zdaniem to powinno iśc w parze
>
>
> Jak ? Skoro mózg powinien podejmować decyzje racjonalne, a uczucia często
> podpowiadają decyzje irracjonalne ?
Jak to jak? Znasz jakąś parę, gdzie obydwoje myślą i robią to samo? ;)
Znaczy, normalka!
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |