Ludzik zwany piccolo, w wiadomosci news:av1eh1$lf2$1@news.tpi.pl
napisal:
>> imho przy takiej wadzie nie ma sensu noszenie okularow
>
> Nie poznawanie twarzy na ulicy. Nie widzenie numeru tramwaju. Nie
> mówiąc o napisach w kinie.

Ee, no co Ty :) Ja mam -0,75 / -0,5 i nawet, gdy siedzialem w ostatniej
lawce w szkole to nie mialem wiekszych trudnosci w odczytaniu tego, co
jest napisane na tablicy. Twarze znajomych poznaje, numery autobusow /
tramwajow tez widze - jesli nie jest bardzo szaro to nawet z bardzo
daleka. No ale wszystko zalezy od jasnosci otoczenia - jezeli zmierzch
sie zbliza to rozszerzaja sie zrenice - tym samym maleje glebia ostrosci
i pogarsza sie widzenie. W sloneczny dzien widze prawie normalnie ale
juz o zmierzchu nienajlepiej.
--
Neo[EZN] - http://wroclaw.dolny.slask.pl
"Cytowanie wszelkich moich wypowiedzi jest prawnie zabronione.
Zastrzegam do nich wszelkie prawa." (c) 2002 Marcin Rutkowski