« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-11-13 17:24:06
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?Dirko wrote:
>>>>Dlatego nalezy po nich przejechac kisiarka "mulchujaca"
>>>
>>> Hejka. Kisiarką mulchującą. Wszystko jasne, tylko co znaczy ten
>>>mul? ;-)
A wiesz, o co Ci chodzi dotarlo do mnie dopiero teraz.
Musze tu duzo gadac po angielsku i jak pisze "mulchujaca",
to w myslach czytam "malczującą" i ewentualna polska wymowa
do mnie w ogole nie dociera :-(
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-11-13 18:01:52
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?Dnia Sun, 13 Nov 2005 15:18:39 GMT, Michal Misiurewicz
napisał(a):
> Dirko wrote:
>
>>>Dlatego nalezy po nich przejechac kisiarka "mulchujaca"
>>
>> Hejka. Kisiarką mulchującą. Wszystko jasne, tylko co znaczy ten mul? ;-)
>
> Kosiarką, rzecz jasna. Co znaczy ten mul wyjasnilem w
> nastepnej linijce, ktorej nie zacytowales. Po tutejszemu
> "mulch" to ściółka.
Ja mam w swojej kosiarce takie urządzonko do "mulchowania",
ale szczerze mówiąć niegy go jeszcze nie zakładałam:)
Zbieram swoje liscie razem ze ściętą trawą do kosza i na
ściółkę faktycznie świetnie się nadają. Zwartość kosza
systematycznie ląduje w żywopłotach:)
--
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-11-13 18:03:33
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?Dnia Sun, 13 Nov 2005 14:05:36 GMT, Michal Misiurewicz
napisał(a):
> Monika wrote:
>
>> Poza tym, wyobraź sobie jak wyglądałby trawnik wiosną z topniejącym
>> śniegiem spod którego zamiast zielonej trawy straszyłyby zeszłoroczne
>> liście.
>
> Jak piekny las.
>
Pod warunkiem, że to nie są kasztanowce opanowane przez
szrotówka...
--
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-11-13 19:58:35
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?"Sławek SWP" <s...@w...pl> wrote in message
news:dl7c13$q7r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dlaczego sprząta się - w miastach - opadłe liście? Czy one nie mogłyby
> zostać trawnikach?
> Właśnie patrzę na dywan z liści, jutro go nie będzie, a to tak pięknie
> wygląda...
> Skąd się wzięło przekonanie, że te liście są niepotrzebne?
Nie sa zle, tylko w niektorych miejscach niepozadane :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-11-14 07:23:58
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?Marta Góra napisał(a):
> Pod warunkiem, że to nie są kasztanowce opanowane przez
> szrotówka...
Nie widziałem lasu złożonego z kasztanowców natomiast pojedyncze i
owszem ale te były zdrowe. W parku stopień porażenia bywa różny,
wygrabić wszystkich liści się nie da, zresztą w zeszłym roku zrobiłem
eksperyment i pozostawiłem niezagrabione liscie pod drzewami i krzewami
na zimę, w tym z kasztanowca, nie dość że z liści przekopanych na wiosnę
utworzyła się próchnica to i szrotówka jakby było mniej.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-11-14 15:30:37
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?Dnia Mon, 14 Nov 2005 08:23:58 +0100, JerzyN napisał(a):
> Marta Góra napisał(a):
>> Pod warunkiem, że to nie są kasztanowce opanowane przez
>> szrotówka...
>
> Nie widziałem lasu złożonego z kasztanowców natomiast pojedyncze i
> owszem ale te były zdrowe.
Mój post dotyczył temnatu, nie poboczy.
W moim masteczku większe skwery, planty i park to okazałe
kasztanowce.
Liście się grabi, wywozi a potem pali.
--
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-11-14 15:57:45
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?Marta Góra napisał(a):
> Dnia Mon, 14 Nov 2005 08:23:58 +0100, JerzyN napisał(a):
>
>
>>Marta Góra napisał(a):
>>>Pod warunkiem, że to nie są kasztanowce opanowane przez
>>>szrotówka...
>>Nie widziałem lasu złożonego z kasztanowców natomiast pojedyncze i
>>owszem ale te były zdrowe.
> Mój post dotyczył temnatu, nie poboczy.
Właśnie wycięłaś to co było na temat.
;-)
> W moim masteczku większe skwery, planty i park to okazałe
> kasztanowce.
> Liście się grabi, wywozi a potem pali.
W Wawie również, ale nie wszedzie się grabi i wywozi czasami się
przekopuje co chyba lepiej niszczy szrotówka.
I to by było z mojej strony tyle na temat główny.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-11-14 16:37:10
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?W Wawie również, ale nie wszędzie się grabi i wywozi czasami się
przekopuje co chyba lepiej niszczy szrotówka.
A czemu tak sądzisz, że pozostawiane na zimę liście czy też przekopane
wpływają ujemnie na liczbę tego szkodnika ?
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-11-14 19:07:24
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?Miłka napisał(a):
> W Wawie również, ale nie wszędzie się grabi i wywozi czasami się
> przekopuje co chyba lepiej niszczy szrotówka.
>
> A czemu tak sądzisz, że pozostawiane na zimę liście czy też przekopane
> wpływają ujemnie na liczbę tego szkodnika ?
Zaobserwowałem, ze przekopanie liści kasztanowca wczesną wiosną tego
roku zaowocowało mniejszą inwazją szrotówka na drzewach.
Może to przypadek ale ciekaw jestem czy i innym to sie przydarzyło.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-11-14 20:32:20
Temat: Re: Czy opadłe liście są złe?JerzyN <0...@m...pl> writes:
> Zaobserwowałem, ze przekopanie liści kasztanowca wczesną wiosną tego
> roku zaowocowało mniejszą inwazją szrotówka na drzewach.
> Może to przypadek ale ciekaw jestem czy i innym to sie przydarzyło.
Nie wiem, czego to jest zasluga, ale generalnie objawy szrotowka byly
w tym roku mniej widoczne. Nie wwszedzie tak samo, ale wszedzie mniej.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |