"Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote in
news:gbqj84$lp2$1@news.onet.pl:

> Dzisiaj przez kilka godzin nie bylo swiatla, co by bylo gdyby to trwalo
> dluzej - zero komputera, zero internetu, psujace się jedzenie w lodówce,
> nie mozna naladowac telefonu itd.
> Czy mozna swiat w którym skończyly się surowce dostarczajace energii?

coz, caly ten uklad na Ziemi jest bardzo kruchy
jak meteor walnal to dinozaury wyginely nie z powodu ekslozji lecz tzw.
"nuklearnej zimy" co nastepuje gdzy pyl rozprzestrzenia sie w atmosferze po
calej planecie i zatrzymuje promienie Slonca co oznacza spadek temperatury
("zima") oraz brak wegetacji roslin (brak zarcia)
wiec jesli takie cos sie utrzyma przez kilka lat to (prawie) wszystko wymiera

99% ludzi tez by wyginelo bo jesli nawet zrobi sie zapasy to wystarczyloby to
tylko dla garstki

pamietacie film "Deep Impact"? tam na tym filmie w ramach przygotowan do
upadku asteroidy rzad USA wykul w Gorach Skalistych podziemne miasto - taka
Arke Noego - dla miliona wybrancow: najwybitniekszych przedstawicieli,
naukowcow itede z calego spoleczenstwa (wraz z rodzinami)
tam w tej Arce mieliby warunki zeby przetrwac "Nuklearna Zime" przez okolo 10
lat a potem zasczepic cywilizacje na nowo

kuszace jest aby sie nawet czasem zastanowic czy to nie zrobiloby dobrze dla
Ludzkosci? ;)

takie oczyszczenie populacji z "ciemnej masy"...

ponoc juz raz tak bylo w historii ewolucji Homo Sapiens - przez pierwsze 70
tys. lat trwania gatunku czlowieka nie bylo wiekszego postepu w jego
rozwoju...
dopiero przed ok. 30 tys. lat nastapil gigantyczny wybuch wulkanu w Indonezji
co wywolalo "nukerana zime" i z calej rozprzetrzenionej po swiecie populacji
Homo Sapiens przetrwalo tylko JEDNO plemie w Afryce, a wlasciwie jego czesc -
czyli najinteligentniejsze osobniki ktore UMIALY poradzic sobie z
ekstremalnie wrogim srodowiskiem!

tym tlumaczy sie m.in. fakt wyjatkowo malego zroznicowania DNA w populacji
wszystkich ludzi na swiecie - cytat: "genetycznie wszyscy pochodzimy od
JEDNEJ KOBIETY" (Ewy?)

--
Y?