Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!news.telba
nk.pl!news.task.gda.pl!news.man.szczecin.pl!not-for-mail
From: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy to jest depresja
Date: Tue, 17 Feb 2004 14:26:32 +0100
Organization: ACI - http://www.aci.com.pl
Lines: 65
Message-ID: <c0t53o$67p$1@zeus.man.szczecin.pl>
References: <c0gijh$fou$1@nemesis.news.tpi.pl> <c0hfnn$eo8$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c0i1ka$fl4$1@nemesis.news.tpi.pl> <c0igef$f1h$1@zeus.man.szczecin.pl>
<c0ivao$ofn$1@news.onet.pl> <c0kon1$11d$1@zeus.man.szczecin.pl>
<c0kvvq$ce4$1@news.onet.pl> <c0l2oq$3l0$1@zeus.man.szczecin.pl>
<c0l70l$t0m$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: filip.zacheta.net
X-Trace: zeus.man.szczecin.pl 1077024696 6393 213.155.171.81 (17 Feb 2004 13:31:36
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...man.szczecin.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 17 Feb 2004 13:31:36 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:256476
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> napisała:
> ale z artykułu wynikało, że one traktowały te ciuchy
> jako jakieś relikwie
Ludzie to sobie potrafia.... zrobic dobrze :)
> > (..) by wiedziec/czuc ile w naszych
> > zachowaniach/slowach automatycznej zaleznosci, a ile nas samych.
>
> automatyczna zależność?
> a osobowość to nie jest właśnie "my sami"?
Osobowosc to pewna konstrukcja/zbior naszych cech. Na ile kazda z tych cech
jest "nami samymi"...? Czy zmianiajac/modyfikujac/usprawniajac jedną stajemy
sie kims innym..? A zmienajac dwie, trzy...?
> > Gdzie jestem ja, moje plany, oczekiwania, wartosci, a gdzie pod tym
"moim"
> > siedza oczekiwania, sądy i wartosci innych. Potem juz wystarczy trenowac
i
> > podtuczyc samodzielne "ja"
>
> to znaczy jak podtuczyć?
> jakiś konkretny sposób, przykład, pomysł?
A nie pytasz jak odsączyc inne "ja" od wlasnego? :) To mi sie wydaje
trudniejsze i nie wiem jak bym odpowiedziala na takie pytanie, trudne to. A
potem to juz "wystarczy" dbac o to nasze "ja", wyczyszczone z osadów innych.
Dbac, czyli np realizowac te wlasne plany, mowic "wlasnym glosem",
przyzwalac sobie na odmienne zdanie/wartosci/etc od ludzi, ktorzy wczesniej
byli dla nas jakims wyznacznikiem tego co wlasciwe, prawidlowe i
wartosciowe. Bronic "niedefensywanie" swoich racji (asertywnie, bez
wyklocania sie i stawiania wszystkiego na glowie), kupic sobie np ubranie
jakie zawsze mialas ochote nosic, ale nie nosilas bo...(no, bo co?:)
Tak mi sie to widzi.
> rany, ale cię męczę
> aż mi wstyd
> lecz są to sprawy dość istotne ;)
> a od ciebie można się hm... wiele nauczyć? ;))
Nie powinien sie wstydzic kto pyta o sprawy istotne :) A mi przy okazji tez
sie cos klaruje, gdy wyslowie pewne rzeczy :)
> > i zyje sie duzo strawniej :)
>
> ale do końca zycia pozostaje się "zależnym"?
> tak jak ma się określony kolor oczu?
Hmm... wiesz, ze ciezko mi odpowiedziec... sadze, ze tak. Ale nie ma sensu
patrzec na to w ten sposob, ze "zawsze bede zalezna", nie. Zawsze bede miala
wiece jniz inni cech zgrupowanych wokol osobowosci zaleznej - tak lepiej ;)
Byc zalezną to co innego niz miec cechy osobowosci zaleznej.
Po prostu pewne rzeczy sa dla nas (tzn osobowosci zaleznych) wazniejsze niz
dla innych, maja wieksze znaczenie itd. Np. wiekszy respekt przez
autorytetami - co wcale nie znaczy, ze musimy ulegac im czesciej, wiecej sie
bac szefa i mniej walczyc o swoje wlasne opinie. To wszystko mozna
wypracowac i znacznie poprawic jakosc zycia/kontaktow.
Pozdrawiam
Joanna
ps. a co Ty tam robisz w stolicy? :)
|