Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy to jest fair?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy to jest fair?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-02-23 23:49:41

Temat: Czy to jest fair?
Od: <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Byłam z chłopakiem 10 miesięcy. Kochałam go, on mnie. Nie było między nami
wspaniale, ale ja potrzebowałam jego, nie potrafiłam bez niego żyć.. Aż pewnego
dnia zakochałam się w innym. Możecie mi wierzyć lub nie, ale to była miłość od
pierwszego wejrzenia, odwzajemniona. Zostawiłam tamtego, dla tego. Nie chciałam
go oszukiwac itd. Czy to jest fair? Czy ja tylko tłumaczę się sama przed sobą?
Jestem teraz taka szczęśliwa, że zaraz chyba wybuchnę! Czy to możliwe, że z
chwili na chwilę odkochujesz się i zakochujesz bez reszty w kimś innym?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-02-24 00:37:14

Temat: Re: Czy to jest fair?
Od: "Nemo" <n...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Byłam z chłopakiem 10 miesięcy. Kochałam go, on mnie. Nie było między nami
> wspaniale, ale ja potrzebowałam jego, nie potrafiłam bez niego żyć..
Uzaleznienie ? Egoizm ?

> Aż pewnego
> dnia zakochałam się w innym. Możecie mi wierzyć lub nie, ale to była
miłość od
> pierwszego wejrzenia, odwzajemniona. Zostawiłam tamtego, dla tego.
To byl Twoj wybor i nie nam oceniac jego moralnosc. Zrobilas to czego
chcialas.

> Nie chciałam go oszukiwac itd. Czy to jest fair? Czy ja tylko tłumaczę
się sama przed sobą?
Akurat tutaj mysle, ze sie tlumaczysz, bo gdyby nie bylo tej drugiej strony
medalu to bys o to nie pytala...

> Jestem teraz taka szczęśliwa, że zaraz chyba wybuchnę! Czy to możliwe, że
z
> chwili na chwilę odkochujesz się i zakochujesz bez reszty w kimś innym?
Mozliwe, jesli sie tej pierwszej osoby na prawde nie kochalo, bo jesli sie
kochalo prawdziwie to z dnia na dzien nie da sie tego zmienic.

Przepraszam z gory za cynizm ale ja jestem w sytuacji tego pierwszego :(

--
Pozdrawiam:
Nemo

-------------------------------------
e-mail: n...@u...pl
tel. 0 603 667586
WWW: http://www.nemo.utopia.pl
WWW: http://www.utopia.pl
-------------------------------------


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-24 00:57:05

Temat: Re: Czy to jest fair?
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

l...@p...onet.pl wrote:
[..]
> Zostawiłam tamtego, dla tego. Nie chciałam go oszukiwac itd. Czy to jest fair?
[..]

Jak najbardziej postąpiłaś właściwie!

pozdrawiam
Arek

--
Używając wyszukiwarki na http://www.eteria.net
popatrz na liczbę znalezionych stron -jeśli zawiera
w sobie ciąg __8888__ to... wygrałeś 100 złotych :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-24 01:07:46

Temat: Re: Czy to jest fair?
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mozliwe, jesli sie tej pierwszej osoby na prawde nie kochalo, bo jesli sie
> kochalo prawdziwie to z dnia na dzien nie da sie tego zmienic.

Zgadzam sie z tym. Jesli ktos kocha kogos, to nie tak latwo sie odkochac, a
juz na pewno nie jest mozliwe to z dnia na dzien. Gdy sie kogos kocha, to te
z trudno zakochac sie w kims innym. Takze widocznie nie kochalas tego pierws
zego chlopaka, a tego? Skad wiesz, ze znowu jakis 'przelacznik w glowie Ci n
ie pstryknie' i sie 'zakochasz' znowu? W kims innym?
pa

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-24 12:24:12

Temat: Re: Czy to jest fair?
Od: "Maja.T" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Mozliwe, jesli sie tej pierwszej osoby na prawde nie kochalo, bo jesli sie
> kochalo prawdziwie to z dnia na dzien nie da sie tego zmienic.

kocha sie w zyciu wiele razy, lecz najmocniej tylko raz...
co to znaczy tej osoby nie kochalas naprawde:...-tak to w zyciu ,bywa
wszystko kiedys mija,czy tego chcemy czy nie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-24 13:03:45

Temat: Re: Czy to jest fair?
Od: "Jarmush" <j...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Powiem krotko to jak postapilas Ty oceni zycie i ni ezastanawiaj sie nad
tym teraz...

do tego dolacze krotka historyjke o milosci (to sie zdarzylo naprawde:( ):
pewna dziewczyna byla z chlopakiem przez ponad 1,5 roku (ukladalo sie
roznie - tak mniej wiecej jak piszesz) potem stwierdziala ze ma dosc byl
kolejny niedlugo, a potem kolejna milosc (wielka milosc na odleglosc) - ona
przetrwala zaledwie miesiac - bo bylo daleko:((( - i znow wrocila do tego co
z nim byla 1,5 roczku i eraz sie zastanawia czy zrobila dobrze bo znow sie
pieprzy wszystko (sorki za okreslenie) ale nie ma odwagi powiedziec spadaj i
sie morduje z nim dalej unieszcesliwiajac siebei i tego kogos kto ja kocha
nadal mimo ze uplynal juz od wakacji szmat czasu
pzdroofka cieplutkie i glowa do gory wszystko bedzie jaknajlepiej:)))
3maj sie cieplutko i poreczy
Jarmush

Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:225e.00000000.3a96f715@newsgate.onet.pl...
> Byłam z chłopakiem 10 miesięcy. Kochałam go, on mnie. Nie było między nami
> wspaniale, ale ja potrzebowałam jego, nie potrafiłam bez niego żyć.. Aż
pewnego
> dnia zakochałam się w innym. Możecie mi wierzyć lub nie, ale to była
miłość od
> pierwszego wejrzenia, odwzajemniona. Zostawiłam tamtego, dla tego. Nie
chciałam
> go oszukiwac itd. Czy to jest fair? Czy ja tylko tłumaczę się sama przed
sobą?
> Jestem teraz taka szczęśliwa, że zaraz chyba wybuchnę! Czy to możliwe, że
z
> chwili na chwilę odkochujesz się i zakochujesz bez reszty w kimś innym?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-24 13:15:08

Temat: Re: Czy to jest fair?
Od: "Darek" <d...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Byłam z chłopakiem 10 miesięcy. Kochałam go, on mnie. Nie było między nami
> wspaniale, ale ja potrzebowałam jego, nie potrafiłam bez niego żyć.. Aż
pewnego
> dnia zakochałam się w innym. Możecie mi wierzyć lub nie, ale to była
miłość od
> pierwszego wejrzenia, odwzajemniona.

wiele zalezy od tego jakie nawzajem zoobowiazania podjeliscie
wobec siebie i w jaki sposob sie rozstaliscie.

kazdy ma prawo popelnic troche bledow, wazne jest aby ich nie powtarzac.

powodzenia
darek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-24 15:21:24

Temat: Re: Czy to jest fair?
Od: "Sylwera" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Potrzeba bycia z kims, w przypadku kobiet, jest tak silna, ze czasami mozemy
tlumaczyc sobie ze ten z ktorym sie wiazemy to wlasciwa osoba. Uwazam ze
mozemy pokochac kogos, w taki sposob w jaki ty pokochalas tego pierwszego
chlopaka, ale to nie powinno nazywac sie miloscia, tylko przywiazaniem i
silna potrzeba posiadania kogos bliskiego, na ktorego mozna liczyc. U kobiet
to uczucie jest duzo silniejsze niz w przypadku mezczyzn. Moze oni tez
potrzebuja miec kogos przy sobie ale wydaje mi sie ze lepiej sobie z tym
radza. U kobiet ujawnia sie syndrom staropanienstwa i dlatego uwazam ze
postapilas slusznie robiac wlasnie taki krok. Powinno sie darzyc do
szczescia a bedac w zwiazku w ktorym przynajmniej jedna strona jest
nieszczesliwa prowadzi do upadku. Jezeli obie strony nie beda chcialy i
kochaly sie nawzajem, to nie ma sensu. Nawet bardziej krzywdzace jest dla
tej drugiej strony gdybys zostala w takim zwiazku, bo meczyl by go Twoj
stosunek do niego. Czasami lepiej jest skonczyc cos wczesniej niz ciagnac i
ranic sie nawzajem. Do szczescia potrzeba dwoch osob.
Goraco wszystkich pozdrawiam
Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-24 21:07:29

Temat: Re: Czy to jest fair?
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

>Czy to możliwe, że z
> chwili na chwilę odkochujesz się i zakochujesz bez reszty w kimś innym?

"Serce chce tego, czego chce, wiecej nic go nie obchodzi."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-24 23:07:12

Temat: Odp: Czy to jest fair?
Od: "Aphex" <D...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@n...onet.pl...

> Byłam z chłopakiem 10 miesięcy. Kochałam go, on mnie. Nie było między nami
> wspaniale, ale ja potrzebowałam jego, nie potrafiłam bez niego żyć.. Aż
pewnego
> dnia zakochałam się w innym. Możecie mi wierzyć lub nie, ale to była
miłość od
> pierwszego wejrzenia, odwzajemniona. Zostawiłam tamtego, dla tego. Nie
chciałam
> go oszukiwac itd. Czy to jest fair? Czy ja tylko tłumaczę się sama przed
sobą?
> Jestem teraz taka szczęśliwa, że zaraz chyba wybuchnę! Czy to możliwe, że
z
> chwili na chwilę odkochujesz się i zakochujesz bez reszty w kimś innym?

Oto właśnie całe kobiety! Jednego dnia kochają ,a drugiego nie i jak tu
takim dogodzić? No ale cóż "kobieta zmienną jest" :(
Abstrahując od powyższych zdań raczej nie miałaś innego wyjścia niż
rozstanie z nim. Ciekawe jak to wyglądało ,bo z rozstaniem trzeba ostrożnie.
Dobrze jednak ,że powiedziałaś mu o tym od razu ,a nie udawałaś ,że go
kochasz , jeśli go w ogóle kochałaś ,bo nie można tak z sekundy na sekundę
zakochać się w kimś innym zapominając o poprzedniej miłości. Wydaję mi się
,że po prostu byłaś z nim ,bo odczuwałaś potrzebę posiadania chłopaka i nic
więcej.

Pozdrawiam i życzę ,żeby obecny chłopak okazał się tym właściwym i żebyś nie
musiała się ponownie zakochiwać :)
Aphex




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dzisiaj na lekcji była ostra dyskusja!!!
Nocne rozmowy 23.02.01 - TVP1 godz 22:15
Lęk w dziecinstwie
Ja
samorealizacja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »