Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed
.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy to jest normalne ?
Date: Tue, 04 Nov 2003 16:04:19 +0100
Organization: zzz
Lines: 106
Message-ID: <bo8f8f$8hd$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <2...@n...onet.pl>
<bnk9v3$9ac$1@nemesis.news.tpi.pl> <bo83v9$e52$1@foka.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: py22.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1067958355 8749 217.99.8.22 (4 Nov 2003 15:05:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 4 Nov 2003 15:05:55 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:237397
Ukryj nagłówki
Paweł Niezbecki napisał:
> > facet może przeżywać kryzys wieku średniego. ;)
>
> Jeśli to miał być żart, to kiepski. Jeśli interpretacja serio, to ni
> przypiął, ni przyłatał.
A dlaczego uważasz, że nie może - za młody jest? Nie jest to okoliczność
łagodząca, ale tylko wyjaśnienie sytuacji.
>
> > > Uwazam takie zachowanie za chamskie ja tak nie robie,
> >
> > Przesłanką do uznania zachowania za chamskie jest własne zaniechanie? Ja
> > będę grzeczny, to inni też będą grzeczni, a jak nie, to są bee?
>
> A z jakiej paki "Ja tak nie robię" miałoby być akurat zaniechaniem?
Bo jest tam słowo "robię"?
> Wyobraź sobie, że można nie być chamskim nie staczając ze sobą strasznej
> walki za każdym razem, gdy nadarzy się teoretyczna możliwość chamskiego
> zachowania.
Ojej - nie lubię takich prymitywnych konstrukcji - jest "chamskie ja tak
nie robię" - z czystej logiki - tzn. nie było by chamskie gdyby tak
robiła? "Nie podoba mi się", "źle się z tym czuję" - OK!, a nie jakieś
"chamskie, ja tak nie robię" itd. - to tylko próba odwołania się do norm
społecznych, żeby Broń Boże nie przedstawić siebie w złym świetle
poprzez określenia własnego charakteru - a to już może świadczyć o
osobowości piszącej. Gdyby pisząca odwołała się tylko do "chamskie", nie
czepiał bym się [mimo, że nadal było by to dwuznaczne] - odwołanie się w
tym kontekście do "ja tak nie robię" pachnie mi mechanicznością
zachowań.
> "Ja tak nie robię" oznacza tutaj stwierdzenie różnicy, a nie
> "zaniechanie". Zauważ też, że naginasz tutaj normalne znaczenie słowa
> "zaniechanie" (czyli: "wina polegająca na niezrobieniu czegoś").
Zaniechanie, to niezrobienie czegoś, a nie wina - można być winnym
zaniechania, w wyniku którego .... - samo zaniechanie nie świadczy o
winie - polecam lekturę np. KC. ;)
Natomiast wspomniane stwierdzenie różnicy jakoś źle mi się w tym
kontekście kojarzy - DLACZEGO zostało przytoczone?
> > > A dzis w nocy przez sen zaczal mówic: Chodz pokochamy sie
> > > siotrzyczko.Robilas to już (jego siostra ma 17 lat)i inne niedwuznaczne
> > > teksty skierowane do jego siostry.Rano nie potrafił sie z tego
> > > wytlumaczyć, pamietał to i oczywiscie wine zwalil na mnie, ze ja nic
> > > nie rozumiem itd.
> >
> > Po pierwsze - siostrzyczką nie musiała być jego rodzona siostra, ale
> > jakaś inna młoda dziewczyna - wyraz siostrzyczka wrósł w język za sprawą
> > TV.
>
> Nie, no, Ty oczywiście wiesz lepiej niż słuchaczka tych słów, która
> usłyszała je wszystkie i ma nad Tobą przewagę zanurzenia w całym kontekście
> sytuacyjnym.
Czasami osoby obserwujące sytuację z boku, lepiej widzą. Ale to akurat
pryszcz - zgodnie z tym co napisała słuchaczka, wiem tyle samo co ona,
tylko nie tkwię w tym bajorku po uszy i mi wyraz siostra kojarzy się na
wiele sposobów, czego również nie można wykluczyć w przypadku jej męża.
> > > Moje pytanie czy to jest normalne???A ja wyolbrzymiam problem ? Czy z
> > > nim jest cos nie tak? Boje sie bardzo...bede miala przeciez dziecko
> >
> > Z nim jest wszystko w porządku [bo faceci tacy bywają],
>
> Wow! Brawo! Co za odważna, błyskawiczna, uspokajająca, błyskotliwa diagnoza
> i odważne uogólnienie, że ponadprzeciętna fascynacja lolitkami, której nie
> mityguje nawet obecność żony, tudzież pornografia zwierzęca i dziecięca na
> kompie to normalka u facetów.
Ty chyba naprawdę mnie podpuszczasz - dobra, to masz. Droga autorko,
niestety muszę Ciebie zmartwić, osobnik, z którym się związałaś jest
owładnięty seksem i nic innego Ci nie pozostaje, jak się z nim rozejść -
część facetów to takie seksualne świnie i nie ma co się z nimi wiązać.
Teraz lepiej? ;)
A wracając do tematu - z opisu NIE WYNIKA, że facet jest np.
ponaprzeciętnie zafascynowany lolitkami - z opisu wynika, że jego żona
uważa, że jest ponadprzecietnie zafascynowany lolitkami w jej obecności.
Można oczywiście pokopać faceta za jego plecami, żeby żona lepiej [lub
gorzej - prawda ma to do siebie, że boli] się poczuła, ale po co? Gdybym
napisał, że to ona jest głupia [to tylko przykład, nic z życia], to
prawdopodobnie jej złość skieruje się na mnie, jeżeli napiszę, że jej
mąż jest głupi [j.w.], to sytuacja rozegra się w zaciszu domowym, gdzie
ewentualna możliwość zażegnania problemu legnie w gruzach, bo Flyer na
psp, po przeczytaniu subiektywnego i wyrywkowego opisu sytuacji,
zdecydował, że to nie facet jej życia. Sorry - każdy musi sam sobie
walczyć, nikt inny tego nie zrobi za niego. A co do facetów - niby można
szukać tego jedynego idealnego, ale czasami warto zrozumieć innych po
to, żeby nadaremno nie latać i szukać - hipokryzją byłoby stwierdzenie,
że faceci nie są zainteresowani seksem.
> Tak, tak, nie należy w ogóle brać na poważnie tego, co mają do powiedzenia
> kobiety w ciąży. Płód wysysa im całkowicie zdolność myślenia.
Pomijając huśtwaki hormonalne, o większym natężeniu, niż przy pełnym
zdrowiu, dochodzi jeszcze poczucie nieatrakcyjności itp. Chcesz coś
jeszcze?
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|