Czy to kradziesz? (link)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 323

101. Data: 2011-08-29 19:09:16

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 17:55, Ghost pisze:
>
> Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:j3gbmb$cmk$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-08-29 17:26, Ghost pisze:
>>>
>>> A ilu poszlo sie pasc? Ilu odebralo sobie samym koncu tej pozyczkowej
>>> drogi zycie?
>>>
>> Z powodu pożyczki nie trzeba odbierać sobie życia.
>
> Szkoda, ze nie bylo Ciebie przy Lepperze w odpowiednim momencie.

No, teraz też żałuję. Przybiłbym mu krzesło do podłogi.

>> Możesz nie oddać. Nie dostaniesz na pewno już od nikogo, jak będziesz
>> znowu potrzebował. Do więzienia nie pójdziesz.

> Doprawdy?

Spróbuj!

>> A jak jesteś w matni i nie masz już wyjścia, to przyczyna leży gdzieś
>> w Tobie najpewniej.

> Zgoda, podobnie jak przyczyna nieodkladania na emeryture, jednak sie
> ludzi do tego zmusza.

Ja żyje w wolnym kraju, nikt mnie do niczego nie zmusza. A Ty gdzie żyjesz?

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

102. Data: 2011-08-29 19:13:00

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 21:09, michał pisze:
>> Zgoda, podobnie jak przyczyna nieodkladania na emeryture, jednak sie
>> ludzi do tego zmusza.
>
> Ja żyje w wolnym kraju, nikt mnie do niczego nie zmusza. A Ty gdzie żyjesz?

Nie odkładasz na emeryturę?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

103. Data: 2011-08-29 19:33:54

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 18:55, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-29 17:23, michał pisze:
>> Tak, bo dzień później może być za późno.
>
> Jeżeli za dzień będzie za późno, to co gdy będą potrzebować pieniędzy
> następnym razem? Nie otrzymają, poza tym będą musieli oddać i to oddać
> znacznie więcej niż pożyczyli.

Jeśli warunki umowy nie odpowiadają biorącemu, to niech pożyczy od
znajomego.
Zawsze jest jakiś wybór.

>>> Nieuczciwosc polega na niecnym wykorzystaniu czlowieka w sytuacji
>>> podbramkowej.
>>
>> Moim zdaniem pożyczyć i nie oddać. Bez względu na sytuację.
>
> Tak, "bez względu na sytuację", a wykorzystać człowieka w sytuacji
> podbramkowej można. Gdzie równość praw?

Człowiek jest wolny. Zna warunki i decyduje brać czy nie brać.
Preferujesz postawy ludzi nieodpowiedzialnych i uważasz je za ofiary?
To są ofiary, owszem, ale własnych przeszłych decyzji.

>>> Ten czlowiek nie powinien dostac kolejnego kredytu, poniewaz on go
>>> jedynie zbliza coraz bardziej ku katastrofie.
>>
>> Przyjmuję to jako komplement, uniknąłem katastrofy. :)

> To dobrze że nie wziąłeś kredytu.

Przeciwnie.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

104. Data: 2011-08-29 19:42:16

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 21:33, michał pisze:
> Jeśli warunki umowy nie odpowiadają biorącemu, to niech pożyczy od
> znajomego.
> Zawsze jest jakiś wybór.

W momencie gdy pożycza wydaje mu się to dobre. Potem wpada w pułapkę
zadłużenia.

> Człowiek jest wolny. Zna warunki i decyduje brać czy nie brać.
> Preferujesz postawy ludzi nieodpowiedzialnych i uważasz je za ofiary?
> To są ofiary, owszem, ale własnych przeszłych decyzji.

Czy jeżeli człowiek jest wolny to czy może zawrzeć umowę w której staje
się niewolnikiem i czy państwo ma tej umowy pilnować?

>>>> Ten czlowiek nie powinien dostac kolejnego kredytu, poniewaz on go
>>>> jedynie zbliza coraz bardziej ku katastrofie.
>>>
>>> Przyjmuję to jako komplement, uniknąłem katastrofy. :)
>
>> To dobrze że nie wziąłeś kredytu.
>
> Przeciwnie.

To smutne, że nie potrafisz gospodarować się pieniędzmi tak, aby nie
brać kredytów. NIe podobają mi się żadne, nie tylko lichwa Providenta
ale i bankowe. Lepiej jak człowiek żyje z własnych pieniędzy. Ale system
jest taki że na to nie pozwala.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

105. Data: 2011-08-29 19:47:44

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 21:13, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-29 21:09, michał pisze:
>>> Zgoda, podobnie jak przyczyna nieodkladania na emeryture, jednak sie
>>> ludzi do tego zmusza.
>>
>> Ja żyje w wolnym kraju, nikt mnie do niczego nie zmusza. A Ty gdzie
>> żyjesz?
>
> Nie odkładasz na emeryturę?

Mam już odłożone.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

106. Data: 2011-08-29 20:07:41

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 21:42, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-29 21:33, michał pisze:
>> Jeśli warunki umowy nie odpowiadają biorącemu, to niech pożyczy od
>> znajomego.
>> Zawsze jest jakiś wybór.

> W momencie gdy pożycza wydaje mu się to dobre. Potem wpada w pułapkę
> zadłużenia.

Nie potrafi przewidywać prostej rzeczy przy pomocy dodawania,
odejmowania, mnożenia, nie ma konkretnych planów. Nie jest dostatecznie
odpowiedzialny, więc podejmuje nietrafną decyzję. To jego wina.

>> Człowiek jest wolny. Zna warunki i decyduje brać czy nie brać.
>> Preferujesz postawy ludzi nieodpowiedzialnych i uważasz je za ofiary?
>> To są ofiary, owszem, ale własnych przeszłych decyzji.
>
> Czy jeżeli człowiek jest wolny to czy może zawrzeć umowę w której staje
> się niewolnikiem i czy państwo ma tej umowy pilnować?

Wolny człowiek nie może zawrzeć z nikim umowy bez swojej zgody.
A co do niewolnictwa... Może skończ z tę demagogią! :)

>>>>> Ten czlowiek nie powinien dostac kolejnego kredytu, poniewaz on go
>>>>> jedynie zbliza coraz bardziej ku katastrofie.
>>>>
>>>> Przyjmuję to jako komplement, uniknąłem katastrofy. :)
>>
>>> To dobrze że nie wziąłeś kredytu.

>> Przeciwnie.

> To smutne, że nie potrafisz gospodarować się pieniędzmi tak, aby nie
> brać kredytów. NIe podobają mi się żadne, nie tylko lichwa Providenta
> ale i bankowe. Lepiej jak człowiek żyje z własnych pieniędzy. Ale system
> jest taki że na to nie pozwala.

Biorąc kredyt też żyję z własnych pieniędzy.
Sorry, że Cię zasmuciłem. Ale wiesz, kto ryzykuje, ten żyje.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

107. Data: 2011-08-29 20:18:27

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 22:07, michał pisze:
>> W momencie gdy pożycza wydaje mu się to dobre. Potem wpada w pułapkę
>> zadłużenia.
>
> Nie potrafi przewidywać prostej rzeczy przy pomocy dodawania,
> odejmowania, mnożenia, nie ma konkretnych planów. Nie jest dostatecznie
> odpowiedzialny, więc podejmuje nietrafną decyzję. To jego wina.

Tak samo może powiedzieć każdy oszust. Albo żyjemy w państwie prawa albo
w darwinizmie gdzie "lepszy" wygrywa np. silniejszy fizycznie który da
po łbie albo bardziej cwany, który potrafi oszukać drugiego.

> Wolny człowiek nie może zawrzeć z nikim umowy bez swojej zgody.
> A co do niewolnictwa... Może skończ z tę demagogią! :)

To nie demagogia, takie poglądy odnośnie niewolnictwa mają na przykład
libertarianie. I społeczeństwo gdzie część jest niewolnikami uznają za
system wolnościowy.

> Biorąc kredyt też żyję z własnych pieniędzy.
> Sorry, że Cię zasmuciłem. Ale wiesz, kto ryzykuje, ten żyje.

To zależy jeszcze jak duży jest ten kredyt.
System dąży do tego, aby człowiekowi nie starczało przed wypłatą, musiał
pożyczyć, po otrzymaniu wypłaty od razu oddać, by znowu nie starczało.
Albo wziąć dom na hipotekę, płacić bankowi i mieszkać w domu należącym
do banku. Jeszcze bardziej wzmocni to podatek katastralny. Kiedyś
uważałem PO za najrozsądniejszą partię, ale jeśli chodzi o ten podatek
to już nie będzie zupełnie na kogo głosować.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

108. Data: 2011-08-29 20:50:30

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 22:18, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-29 22:07, michał pisze:
>>> W momencie gdy pożycza wydaje mu się to dobre. Potem wpada w pułapkę
>>> zadłużenia.
>>
>> Nie potrafi przewidywać prostej rzeczy przy pomocy dodawania,
>> odejmowania, mnożenia, nie ma konkretnych planów. Nie jest dostatecznie
>> odpowiedzialny, więc podejmuje nietrafną decyzję. To jego wina.
>
> Tak samo może powiedzieć każdy oszust. Albo żyjemy w państwie prawa albo
> w darwinizmie gdzie "lepszy" wygrywa np. silniejszy fizycznie który da
> po łbie albo bardziej cwany, który potrafi oszukać drugiego.

Dziękuję.
Lepiej sytuują się raczej Ci, którzy mają odwagę podejmować trudne
decyzje i mają przygotowanie do ich podejmowania. Niestety często są
postrzegani jako oszuści, cwaniacy przez tych, którzy tej odwagi i
przygotowania nie mają.

>> Wolny człowiek nie może zawrzeć z nikim umowy bez swojej zgody.
>> A co do niewolnictwa... Może skończ z tę demagogią! :)
>
> To nie demagogia, takie poglądy odnośnie niewolnictwa mają na przykład
> libertarianie. I społeczeństwo gdzie część jest niewolnikami uznają za
> system wolnościowy.

To nie moje klimaty.

>> Biorąc kredyt też żyję z własnych pieniędzy.
>> Sorry, że Cię zasmuciłem. Ale wiesz, kto ryzykuje, ten żyje.

> To zależy jeszcze jak duży jest ten kredyt.

Taki, jaki daję radę spłacić.

> System dąży do tego, aby człowiekowi nie starczało przed wypłatą, musiał
> pożyczyć, po otrzymaniu wypłaty od razu oddać, by znowu nie starczało.
> Albo wziąć dom na hipotekę, płacić bankowi i mieszkać w domu należącym
> do banku. Jeszcze bardziej wzmocni to podatek katastralny. Kiedyś
> uważałem PO za najrozsądniejszą partię, ale jeśli chodzi o ten podatek
> to już nie będzie zupełnie na kogo głosować.

Zagłosuj na JKM. On ma chyba poglądy zbliżone.
Człowiekowi nie starcza przed wypłatą, bo albo wybrał sobie złe
narzędzie do pracy (chodzi o sposób zarabiania pieniędzy) albo jest
niegospodarny. Może też łączyć jedno z drugim.
Wszystko zależy od dokonywanych wyborów. Rozumiesz, co chcę powiedzieć?
To w którym miejscu i kim jesteś dzisiaj, jest wynikiem wszystkich
Twoich poprzednich wyborów (nie mylić z wyborami polityków). Wybory to
podejmowane decyzje o działaniu, lub zaniechaniu. Jak zaniechasz, to
zazwyczaj wykonujesz decyzje czyjeś. Ale zawsze z własnej winy żyjesz
według reguł kogoś innego. Kropka.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

109. Data: 2011-08-29 21:00:53

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-08-29 22:50, michał pisze:
> Dziękuję.

To nie było do Ciebie, chodzi że oszust na przykład dając komuś fałszywy
banknot może powiedzieć: to jego wina, nie zna się, nie przyjrzał. Albo
ktoś ma w domu cenny obraz, nie wiem o tym i sprzedaje go za bezcen
bezwzględnemu kupcowi, który tak samo może powiedzieć.

> Lepiej sytuują się raczej Ci, którzy mają odwagę podejmować trudne
> decyzje i mają przygotowanie do ich podejmowania. Niestety często są
> postrzegani jako oszuści, cwaniacy przez tych, którzy tej odwagi i
> przygotowania nie mają.

Czyli żyjemy w idealnym świecie? - Polska za rządów PO.
Biedni - sami sobie winni?

> To nie moje klimaty.
A wyglądało że tak.

> Taki, jaki daję radę spłacić.

To dobrze,

>> System dąży do tego, aby człowiekowi nie starczało przed wypłatą, musiał
>> pożyczyć, po otrzymaniu wypłaty od razu oddać, by znowu nie starczało.
>> Albo wziąć dom na hipotekę, płacić bankowi i mieszkać w domu należącym
>> do banku. Jeszcze bardziej wzmocni to podatek katastralny. Kiedyś
>> uważałem PO za najrozsądniejszą partię, ale jeśli chodzi o ten podatek
>> to już nie będzie zupełnie na kogo głosować.

> Zagłosuj na JKM. On ma chyba poglądy zbliżone.
Na JKM tez się zawiodłem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

110. Data: 2011-08-29 21:25:41

Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j3go52$kjj$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-08-29 17:55, Ghost pisze:
>>
>>> Możesz nie oddać. Nie dostaniesz na pewno już od nikogo, jak będziesz
>>> znowu potrzebował. Do więzienia nie pójdziesz.
>
>> Doprawdy?
>
> Spróbuj!

A jak mnie zapuszkuja powiesz: "a pomylilem sie".

>>> A jak jesteś w matni i nie masz już wyjścia, to przyczyna leży gdzieś
>>> w Tobie najpewniej.
>
>> Zgoda, podobnie jak przyczyna nieodkladania na emeryture, jednak sie
>> ludzi do tego zmusza.
>
> Ja żyje w wolnym kraju, nikt mnie do niczego nie zmusza. A Ty gdzie
> żyjesz?

W kraju gdzie ZUS jest obowiazkowy.