« poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2011-08-30 20:55:58
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-08-30 22:53, Paulinka pisze:
> To szuka innego właściciela (skoro już się taką niewolniczą terminologią
> posługujemy).
A jak nie chce się zwalniać?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2011-08-30 20:57:59
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-08-30 22:55, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 22:53, Paulinka pisze:
>> To szuka innego właściciela (skoro już się taką niewolniczą terminologią
>> posługujemy).
>
> A jak nie chce się zwalniać?
Cały czas mamy to że właściciel ustanawia wszelkie zasady a pracownik
nie ma nic do powiedzenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2011-08-30 21:01:21
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 22:53, Paulinka pisze:
>> To szuka innego właściciela (skoro już się taką niewolniczą terminologią
>> posługujemy).
>
> A jak nie chce się zwalniać?
Odmawia albo stosuje się do zapisów Kodeksu Pracy (zakładam, że
podpisując umowę o pracę był świadom tego, co robi):
Kodeks Pracy - Dział Szósty - Rozdział III | Praca w godzinach nadliczbowych
Art. 151.
§ 1. Praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a
także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy,
wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy,
stanowi pracę w godzinach nadliczbowych. Praca w godzinach nadliczbowych
jest dopuszczalna w razie:
1) konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub
zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
2) szczególnych potrzeb pracodawcy.
§ 2. Przepisu § 1 pkt 2 nie stosuje się do pracowników zatrudnionych na
stanowiskach pracy, na których występują przekroczenia najwyższych
dopuszczalnych stężeń lub natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia.
§ 3. Liczba godzin nadliczbowych przepracowanych w związku z
okolicznościami określonymi w § 1 pkt 2 nie może przekroczyć dla
poszczególnego pracownika 150 godzin w roku kalendarzowym.
§ 4. W układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy albo w umowie o
pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie
jest obowiązany do ustalenia regulaminu pracy, jest dopuszczalne
ustalenie innej liczby godzin nadliczbowych w roku kalendarzowym niż
określona w § 3.
§ 5. Strony ustalają w umowie o pracę dopuszczalną liczbę godzin pracy
ponad określony w umowie wymiar czasu pracy pracownika zatrudnionego w
niepełnym wymiarze czasu pracy, których przekroczenie uprawnia
pracownika, oprócz normalnego wynagrodzenia, do dodatku do
wynagrodzenia, o którym mowa w art. 1511 § 1.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2011-08-30 21:01:41
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-08-30 22:57, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 22:55, zdumiony pisze:
>> W dniu 2011-08-30 22:53, Paulinka pisze:
>>> To szuka innego właściciela (skoro już się taką niewolniczą
>>> terminologią
>>> posługujemy).
>>
>> A jak nie chce się zwalniać?
>
> Cały czas mamy to że właściciel ustanawia wszelkie zasady a pracownik
> nie ma nic do powiedzenia.
Ależ ma! Też może stawiać warunki i nie godzić się na wszystko. Musi
mieć jednak do tego kartę przetargową w postaci odpowiednich
kwalifikacji. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2011-08-30 21:02:46
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 22:55, zdumiony pisze:
>> W dniu 2011-08-30 22:53, Paulinka pisze:
>>> To szuka innego właściciela (skoro już się taką niewolniczą terminologią
>>> posługujemy).
>>
>> A jak nie chce się zwalniać?
>
> Cały czas mamy to że właściciel ustanawia wszelkie zasady a pracownik
> nie ma nic do powiedzenia.
Zawarcie umowy o pracę to oświadczenie woli _dwóch_ stron. Zawsze!
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
186. Data: 2011-08-30 21:05:14
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-08-30 21:39, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 21:36, michał pisze:
>> W dniu 2011-08-30 13:23, Ghost pisze:
>>>
>>> Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:j3ie6g$5e1$2@inews.gazeta.pl...
>>>> W dniu 2011-08-30 12:01, Ghost pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:j3iak9$o5n$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>> W dniu 2011-08-30 08:32, Ghost pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:j3gn3c$h4o$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>>>
>>>>>>>>>> Nie zapominajmy jednak, że taka pożyczka często właśnie
>>>>>>>>>> wyprowadza
>>>>>>>>>> osoby
>>>>>>>>>> z matni, w której się znaleźli z jakiegoś przejściowego powodu.
>>>>>>>>>> Jeśli nie byłeś w takiej sytuacji, może trudno Ci będzie
>>>>>>>>>> zrozumieć.
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Tak, weźmy kogoś uzależnionego od hazardu. Bierze pożyczkę i ją
>>>>>>>>> traci.
>>>>>>>>> Gdyby nie dostał byłby w lepszej sytuacji.
>>>>>>>>
>>>>>>>> W lepszej sytuacji byłby, gdyby nie uprawiał hazardu. Za swoje
>>>>>>>> uzależnienie odpowiada on sam, a nie Provident.
>>>>>>>
>>>>>>> Wlasnie, za uzaleznienia odpowiadamy sami, a nie dilerzy.
>>>>>>
>>
> A jaka sytuacja była z dopalaczami?
> Dobrze że wzięto się za to.
>
Dobrze, ale nie zmienia to odpowiedzialności kupującego.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
187. Data: 2011-08-30 21:06:15
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-08-30 22:04, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 22:02, michał pisze:
>> Postaw się w sytuacji właściciela, a nie menedżera. Na pewnym odcinku
>> Twojej firmy obserwujesz pewien procent strat wynikający ze znikania
>> części towaru. W świetle innych kluczowych wskaźników ekonomicznych
>> uznajesz, że jest to zjawisko dla Twojej firmy niebezpieczne. Wiesz, bo
>> znasz tę branżę, że najwięcej strat wśród masy towarowej tego typu
>> systemów sprzedaży detalicznej przynosi kradzież wewnętrzna i w trudnych
>> warunkach konkurencyjnych ma istotne znaczenie dla utrzymania kondycji
>> na rynku.
>> Co robisz?
>> Możesz na to pytanie odpowiedzieć?
>
> Na pewno bym bez ostrzeżenia nie zwalniał.
>
Możesz to jakoś uzasadnić?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
188. Data: 2011-08-30 21:07:02
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-08-30 23:01, medea pisze:
>> Cały czas mamy to że właściciel ustanawia wszelkie zasady a pracownik
>> nie ma nic do powiedzenia.
>
> Ależ ma! Też może stawiać warunki i nie godzić się na wszystko. Musi
> mieć jednak do tego kartę przetargową w postaci odpowiednich
> kwalifikacji. :)
Zgoda. Zależy jeszcze jaka praca. Programista może stawiać warunki, a
akwizytor nie ma żadnych szans.
Jan Paweł II pisze:
Człowiek potrzebuje pracy nie tylko jako źródła swojego utrzymania, ale
jako źródła realizacji swoich planów, ambicji a nadto siebie samego,
swojego człowieczeństwa. W pewnym sensie człowiek staje się przez pracę.
Jego życie zyskuje sens w dawaniu siebie innym, co dokonuje się właśnie
poprzez pracę. W tym kontekście dramat bezrobocia nie jest tylko
problemem ekonomicznym, który można by zbyć zasiłkiem dla bezrobotnych,
ale jest problemem sensu życia, poczucia własnej wartości i
użyteczności, który kreuje głębokie kryzysy psychiczne, brak poczucia
własnej wartości i brak sensu życia. Człowiek potrzebuje pracy nie tylko
by żyć, ale także aby się rozwijać, doskonalić swoje zdolności i osobowość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
189. Data: 2011-08-30 21:07:28
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-08-30 21:54, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 21:51, michał pisze:
>> Ja to Ciebie nie rozumiem. Co jest wg Ciebie przykre? To, że nowy
>> manager był ostrzejszy od poprzedniego czy to, że kobiety mówią
>> oficjalnie o pechu?
>
> To że bez ostrzeżenia wyleciały z pracy.
>
>
Poniosły odpowiedzialność za dokonane kradzieże.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
190. Data: 2011-08-30 21:08:17
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 23:01, medea pisze:
>>> Cały czas mamy to że właściciel ustanawia wszelkie zasady a pracownik
>>> nie ma nic do powiedzenia.
>>
>> Ależ ma! Też może stawiać warunki i nie godzić się na wszystko. Musi
>> mieć jednak do tego kartę przetargową w postaci odpowiednich
>> kwalifikacji. :)
>
> Zgoda. Zależy jeszcze jaka praca. Programista może stawiać warunki, a
> akwizytor nie ma żadnych szans.
>
> Jan Paweł II pisze:
>
> Człowiek potrzebuje pracy nie tylko jako źródła swojego utrzymania, ale
> jako źródła realizacji swoich planów, ambicji a nadto siebie samego,
> swojego człowieczeństwa. W pewnym sensie człowiek staje się przez pracę.
> Jego życie zyskuje sens w dawaniu siebie innym, co dokonuje się właśnie
> poprzez pracę. W tym kontekście dramat bezrobocia nie jest tylko
> problemem ekonomicznym, który można by zbyć zasiłkiem dla bezrobotnych,
> ale jest problemem sensu życia, poczucia własnej wartości i
> użyteczności, który kreuje głębokie kryzysy psychiczne, brak poczucia
> własnej wartości i brak sensu życia. Człowiek potrzebuje pracy nie tylko
> by żyć, ale także aby się rozwijać, doskonalić swoje zdolności i osobowość.
W jaki sposób wpisuje się w powyższe okradanie pracodawcy?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |