| « poprzedni wątek | następny wątek » |
271. Data: 2011-09-01 13:36:45
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j3ndq6$esi$3@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-01 00:12, Iwon(K)a pisze:
>> a rozumiesz chociaz to slowo??? watpie....
>
> A Ty rozumiesz, byłaś okradziona?
gdybys rozumial, nie zadawalbys teraz tego pytania.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
272. Data: 2011-09-01 13:39:01
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)"michał" <6...@g...pl> wrote in message
news:j3ndnh$fhm$1@inews.gazeta.pl...
>> kiedy moja kolezanka, szefowa, wyjechala do Polski na wakacje 3- tyg- (
>> mieszka i pracuje w usa)
>> to jedna jej ciocia (kolezanka po fachu) byla w szoku, ze zostawila
>> zaklad tylko z pracownikami.
>> Mowila, ze w Polsce ograbili by ja w tym czasie. Ot widac, ze mowila
>> pewnie z doswiadczenia....
>
> Żaden przedsiębiorca z zasady nie powinien wierzyć w nieskazitelną
> uczciwość pracowników, których zatrudnia. Istnieją najróżniejsze sposoby
> zapobiegające wyciekom wartości firmy. Wprowadza się procedury, systemy
> kontroli. Firma bez sektora kontroli wewnętrznej nie ma właściwie racji
> bytu.
> Moja firma była malutka, zazwyczaj zatrudniałem jednego, dwóch
> pracowników. Dlatego mogłem sobie pozwolić na brak kontroli.
> Przyjąłem zasadę w formie starego ludowego przysłowia: "U dobrego
> gospodarza i złodziej się pożywi."
> Nie pozwalałem oficjalnie nic ze sklepu wynosić, ale ponieważ była to
> branża spożywcza, komunikowałem pracownikom: "Jeżeli chcecie sobie coś
> zjeść, to możecie sobie wziąć coś z półki".
> Wiem, że często z tym przesadzali, ale patrzyłem na to przez palce.
> Nie wiem, czy to było wychowawcze wobec młodych ludzi, jednak oszczędzało
> mi niepotrzebnych stresów związanych z konfrontowaniem zdarzeń, szukaniem
> sprawiedliwości przez prowadzenie śledztw, wywalanie z pracy czy
> zawiadomienia policji. Dobra atmosfera wydawała mi się wtedy
> najważniejsza.
dawales sporo rozbiezne komunikaty ;))) pozstawialo to pole do dosc sporego
popisu lol
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
273. Data: 2011-09-01 13:40:15
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-09-01 15:33, Iwon(K)a pisze:
> Nie rozmawiamy
> o wybaczaniu w ogole. Co pracodawca moze "wybaczyc" pracownikowi-
> gorszego niz
> zjedzenie paru plasterkow szynki.
Czy pracodawca po przyjściu do pracy ma zostawiać swoją osobowość i
stawać się wilkiem kapitalizmu? Nie wymagam wiele, ale nie musi bez
ostrzeżenia zwalniać pracownika za parę plasterków.
W ogóle trzeba zacząć od tego że bez informowania pracowników zaczął ich
śledzić ukrytą kamerą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
274. Data: 2011-09-01 13:41:41
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-09-01 15:36, Iwon(K)a pisze:
> gdybys rozumial, nie zadawalbys teraz tego pytania.
możesz odpowiedzieć?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
275. Data: 2011-09-01 13:47:22
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-09-01 15:35, Iwon(K)a pisze:
> dziwne wiec, ze bronisz zlodziei.
bronię wyrzucanych z pracy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
276. Data: 2011-09-01 13:52:44
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j3o1vr$239$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-01 15:33, Iwon(K)a pisze:
>> Nie rozmawiamy
>> o wybaczaniu w ogole. Co pracodawca moze "wybaczyc" pracownikowi-
>> gorszego niz
>> zjedzenie paru plasterkow szynki.
>
> Czy pracodawca po przyjściu do pracy ma zostawiać swoją osobowość i stawać
> się wilkiem kapitalizmu? Nie wymagam wiele, ale nie musi bez ostrzeżenia
> zwalniać pracownika za parę plasterków.
> W ogóle trzeba zacząć od tego że bez informowania pracowników zaczął ich
> śledzić ukrytą kamerą.
czyli uwazasz, ze panie nie zrobily nic zlego??
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
277. Data: 2011-09-01 13:53:27
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j3o2d6$46c$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-01 15:35, Iwon(K)a pisze:
>> dziwne wiec, ze bronisz zlodziei.
>
> bronię wyrzucanych z pracy
za kradziez. Bronisz wiec zlodziei.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
278. Data: 2011-09-01 13:54:14
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j3o22g$239$2@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-01 15:36, Iwon(K)a pisze:
>> gdybys rozumial, nie zadawalbys teraz tego pytania.
>
> możesz odpowiedzieć?
tym razem nie mam zamiaru. Postapie jak Ty kiedys- pas.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
279. Data: 2011-09-01 13:59:52
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-09-01 15:36, Iwon(K)a pisze:
> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
> news:j3nov9$k7p$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-09-01 10:00, zdumiony pisze:
>>> W dniu 2011-09-01 00:12, Iwon(K)a pisze:
>>>> to tak jak ze sciaganiem w szkole. Niektorzy wpadna, niektorzy nie. ;)
>>>
>>>> kiedy moja kolezanka, szefowa, wyjechala do Polski na wakacje 3- tyg- (
>>>> mieszka i pracuje w usa)
>>>> to jedna jej ciocia (kolezanka po fachu) byla w szoku, ze zostawila
>>>> zaklad tylko z pracownikami.
>>>> Mowila, ze w Polsce ograbili by ja w tym czasie. Ot widac, ze mowila
>>>> pewnie z doswiadczenia....
>>>
>>> No tak, wszyscy w "tym" kraju kradną, tylko ja nie.
>>>
>> Jestem zdziwiony! :)
>
> a ja zdumiona.
>
> i.
>
To aż tak się przeciwności przeciągają? Mariage? ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
280. Data: 2011-09-01 14:00:12
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)W dniu 2011-09-01 15:52, Iwon(K)a pisze:
> czyli uwazasz, ze panie nie zrobily nic zlego??
A Ty uważasz że pracodawca nie zrobił nic złego?? Najpierw zabawa w
wielkiego brata, potem bez ostrzeżenia zwolnienie pracownika - którego
kosztowało to tysiące złotych, czas szukania nowej pracy.
Pracownik dla odmiany ma na sumieniu tylko parę plasterków za grosze. To
w Twoim mniemaniu wystarcza aby go przekreślić, aby stał się "byłym
człowiekiem" który już nie ma żadnych praw.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |