Użytkownik "Marcin" <m...@z...com> napisał w wiadomości
news:ggprct$33k$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Dzieńdobry,
>
> Krótko opiszę mój problem - od kilku lat żyję w ciągłym stresie - napięciu
> nerwowym. Mam nieco stresującą pracę ale to raczej nie może być
> przyczyną - raczej to stres sam z siebie z nieokreślonych powodów.
> Oprócz napięcia nerwowego jestem przeważnie rozdrażniony i łatwo denerwują
> mnie sytuacje / ludzie, jestem nadpobudliwy.
> Sporadycznie (raz na miesiąc) silne bóle głowy i/lub osłabienie i
> wyczerpanie, nieco rzadziej - raz na pare miesięcy - kilku(nasto)dniowe
> 'eskalacje' w postaci lęku (chyba samonakręcanie się - że będe chory
> psychicznie, nie będe normalnie funkcjonował itd).
> Leki ziołowe, magnez - nie ma poprawy.
> Nie mam raczej depresji, funkcjonuję w miare normalnie.
>
> Jednak męczy mnie to bardzo i zamierzam iść do psychiatry.
> Mam pytanie - czy to może być nerwica lękowa? Czy da się to skutecznie
> wyleczyć, czy też będą leki przez długi czas? Czy są jakieś działania
> uboczne ewentualnych leków?
>
> dzięki!

Długotrwały stres źle wpływa na cały organizm, czasami może prowadzić do
nerwicy albo dolegliwości somatycznych, alergie,migreny,bóle mięśni i inne.
Z tego co opisałeś nie masz nerwicy, ale warto wziąć się za siebie. Zmiana
diety i ruch fizyczny to podstawa aby psychika dobrze radziła sobie ze
stresem, o ciele już nie wspomnę, lecz trzeba być konsekwentnym, a zmiana
widoczna może być dopiero po kilku miesiącach. Nerwicowcy których spotkałem,
często wogule nie wykazują zainteresowania najprostszymi rozwiązaniami,
zmiana diety i ćwiczenia wydają się zbyt banalne aby pomogły. A to duży
błąd.

Nerwica jak najbardziej jest wyleczalna, ale trzeba mieć motywację i być
gotowym na zmiany. Leki przepisuje się w nerwicy dość zaawansowanej,
terapeuci zazwyczaj wstrzymują się z takimi zaleceniami.

e.