« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2012-03-23 21:10:04
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jkiklr$cvt$1@node2.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
>>> news:jkhhlo$gv1$3@inews.gazeta.pl...
>>>> W dniu 2012-03-23 10:31, Chiron pisze:
>>>> Napisałeś:
>>>> >A dlaczego u żydów kazirodztwo jest czynem podlegającym śmierci?
>>>>
>>>> A na informację, ze takiej kary nie ma w Izraelu, odpowiadasz:
>>>>
>>>>> a- bym zapomniał- rasistowskich praw też nie mają: każdy zdeklarowany
>>>>> Żyd ma prawo do wielu rzeczy w Izraelu- np opieki socjalnej. Chyba że
>>>>> jest na tyle głupi, że zadeklaruje się jako chrześcijanin- wtedy
>>>>> nic mu
>>>>> nie przysługuje. No ale to jego wina, ne spa?
>>>>> :-)
>>>>
>>>> Jak nazwiesz taki sposób "dyskusji", który uskuteczniasz? Paulinka
>>>> nazwala to "chironizmem", ale poczułeś się tą nazwą urażony.
>>>> Zaproponuj więc własną.
>>>> Proponuję, byś się nie dziwił, że wiele osób nie ma ochoty brnąć z
>>>> Tobą w tego typu, sorry za nadużycie, erystykę.
>>>
>>> Nie uraziło mnie określenie Paulinki. Napisałem tylko, że tego typu
>>> określenia mają na celu obrażenie interlokutora.
>>
>> Nie Chironie takie określenia są tylko konsekwencją czyichś
>> przemyśleń. Daleko mi do obrażania Ciebie. Masz określony, ba trudny
>> sposób prowadzenia dyskusji, który jest na tyle charakterystyczny, że
>> zdobył własną nazwę. Tylko i aż tyle.
>
> Może pisząc tak do mnie- uznał bym to za uszczypliwość, być może
> odpowiedział bym "paulinizmem" jako rodzajem kalinizmu:-). Paulinko- Ty
> tego nie pisałaś do mnie. Pisałaś to do osoby, której niezrównoważenia
> psychicznego i nienawiści do mnie skierowanej (chociaż tak naprawdę to
> on nienawidzi siebie) nie mogłaś nie zauważyć. Paulinko- gdybym ja
> napisał do Lebowskiego, że uprawiasz paulinkizm- co byś sobie pomyślała?
> O_mnie- nie o Lebowskim?
> Wiesz, dlaczego na Twoje pytania tak trudno mi odpowiedzieć? IMO-
> zagadujesz wszystko- odpychasz od siebie i racjonalizujesz. Zadałaś mi
> kilka pytań- poprzednio- a ja przecież Ci już na wszystkie wcześniej
> odpisałem. Odnoszę wrażenie, jak gdybyś chciała, żebym Ci napisał to, co
> Ty chcesz, żebym napisał.
> Proponuję, żebyśmy po prostu pogadali o czymś bardziej neutralnym. Co Ty
> na to?
Ok. Mam trudnego męża. Jest osobą bardzo konsekwentną. W tym sensie, że
jak coś postanowi, to nie da się go do niczego przekonać.
Tylko jego stanowienie zazwyczaj jest po moich chaotycznych
przemyśleniach strzałem w 10.
Ba! od lat i najlepsze jest to, że ten spokojny i wyważony człowiek ceni
sobie we mnie moje strumienia świadomości. Kiedy przegnę, mówi STOP.
To jest dla mnie wentyl bezpieczeństwa. On uwielbia mnie a ja jego.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2012-03-23 21:14:32
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:jkin81$fni$1@node2.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:jki8jj$rdf$2@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2012-03-23 17:23, Bbjk pisze:
>>>>
>>>> Reasumując: lepiej byś funkcjonował w dyskusji, nie dopisując (sobie w
>>>> głowie) tego, czego nie ma w postach innych, patrz pkt 4 i 5. Stosując
>>>> takie rozmycia, dopowiedzenia wg własnego uznania i wyobrażeń oraz
>>>> przypisywanie innym emocji, jakich nie ma, doprowadzasz do tego, ze
>>>> rozmowa z Tobą staje się męcząca i nudna, bo tak naprawdę to
>>>> dyskutujesz sam ze sobą, a nie z tym, co jest napisane.
>>>
>>> Bardzo trafne.
>> Też tak uważam- napisałem to Bbjk
>>
>>> A jak ktoś, nie daj Boże, straci w takiej dyskusji czujność, to zaczyna
>>> się tłumaczyć z czegoś, czego wcale nie miał na myśli.
>> Ewo- czy możesz ocenić to, co tu napisałaś? Jakie miałaś intencje?
>> Obiecuję, że nie skomentuję Twojej odpowiedzi- proszę, żebyś
>> odpowiedziała.
>
> Czy ktoś wymyślił emotikona, który odwzorowuje brak akceptacji dla
> mechanizmów manipulacji psychologicznej?
>
> Najpierw przyznał rację, a potem każe się wytłumaczyć, z czegoś co zostało
> napisane.
Chyba nieuważnie przeczytałaś, Paulinko. Zobacz, czemu przyznałem rację (i
komu)
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2012-03-23 21:36:42
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:jkiori$hha$1@node2.news.atman.pl...
>
> Ok. Mam trudnego męża. Jest osobą bardzo konsekwentną. W tym sensie, że
> jak coś postanowi, to nie da się go do niczego przekonać.
> Tylko jego stanowienie zazwyczaj jest po moich chaotycznych przemyśleniach
> strzałem w 10.
> Ba! od lat i najlepsze jest to, że ten spokojny i wyważony człowiek ceni
> sobie we mnie moje strumienia świadomości. Kiedy przegnę, mówi STOP.
> To jest dla mnie wentyl bezpieczeństwa. On uwielbia mnie a ja jego.
Z tego, co piszesz- to tak IMO wygląda dobry związek. Ostatnio "wpadł na
mnie" e-book "Płeć mózgu". Przypomina mi się fragment- który jest zgodny z
moimi obserwacjami: zaobserwowano, że małżeństwa dobierane komputerowo,
mimo stosowania najnowocześniejszych algorytmów (zgodne gusta, temperamenty,
komplementarne upodobania, etc), prawie zawsze są chybione. Czasem nawet
zachłystują się sobą na pierwszych spotkaniach, ale szybko ich
zainteresowanie wzajemne słabnie. Osoby, które są czasem niejako
przeciwieństwem swoich partnerów, nieraz wręcz odwrotnością wyobrażenia o
idealnym partnerze- nierzadko tworzą silne, udane związki.
Problem pojawia się, jak drugiej osoby braknie (nawet czasowo). Na ogół
osoby z takich związków słabo sobie radzą bez siebie. Czy u Was tak jest?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2012-03-23 21:49:13
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jkiori$hha$1@node2.news.atman.pl...
>>
>> Ok. Mam trudnego męża. Jest osobą bardzo konsekwentną. W tym sensie,
>> że jak coś postanowi, to nie da się go do niczego przekonać.
>> Tylko jego stanowienie zazwyczaj jest po moich chaotycznych
>> przemyśleniach strzałem w 10.
>> Ba! od lat i najlepsze jest to, że ten spokojny i wyważony człowiek
>> ceni sobie we mnie moje strumienia świadomości. Kiedy przegnę, mówi STOP.
>> To jest dla mnie wentyl bezpieczeństwa. On uwielbia mnie a ja jego.
>
> Z tego, co piszesz- to tak IMO wygląda dobry związek. Ostatnio "wpadł na
> mnie" e-book "Płeć mózgu". Przypomina mi się fragment- który jest zgodny
> z moimi obserwacjami: zaobserwowano, że małżeństwa dobierane
> komputerowo, mimo stosowania najnowocześniejszych algorytmów (zgodne
> gusta, temperamenty, komplementarne upodobania, etc), prawie zawsze są
> chybione. Czasem nawet zachłystują się sobą na pierwszych spotkaniach,
> ale szybko ich zainteresowanie wzajemne słabnie. Osoby, które są czasem
> niejako przeciwieństwem swoich partnerów, nieraz wręcz odwrotnością
> wyobrażenia o idealnym partnerze- nierzadko tworzą silne, udane związki.
> Problem pojawia się, jak drugiej osoby braknie (nawet czasowo). Na ogół
> osoby z takich związków słabo sobie radzą bez siebie. Czy u Was tak jest?
Przypuszczam, ze tak jest. Tworzymy symbiozę. Mały ekosystem ja bez
niego nie mam racji bytu i on beze mnie. Jesteśmy ze sobą związani od
lat i uczuciowo i somatycznie. Wiesz to Internet można napisać
cokolwiek, ale mam to szczęście, że piszę o osobie mi najbliższej.
Brzmi głupio i teatralnie. Trudno. Rozwodzić się z tego powodu nie będę ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2012-03-23 22:11:43
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:jkiori$hha$1@node2.news.atman.pl...
> Ok. Mam trudnego męża. Jest osobą bardzo konsekwentną. W tym sensie, że
> jak coś postanowi, to nie da się go do niczego przekonać.
> Tylko jego stanowienie zazwyczaj jest po moich chaotycznych przemyśleniach
> strzałem w 10.
> Ba! od lat i najlepsze jest to, że ten spokojny i wyważony człowiek ceni
> sobie we mnie moje strumienia świadomości. Kiedy przegnę, mówi STOP.
> To jest dla mnie wentyl bezpieczeństwa. On uwielbia mnie a ja jego.
Blad - chiron to przeksztalci i za jakis czas rzygnie jakims swoim wymyslem
w ciebie.
Zlemu nie daje sie dostepu do siebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2012-03-24 13:08:06
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:4f6cf523$0$1228$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jkiori$hha$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Ok. Mam trudnego męża. Jest osobą bardzo konsekwentną. W tym sensie, że
>> jak coś postanowi, to nie da się go do niczego przekonać.
>> Tylko jego stanowienie zazwyczaj jest po moich chaotycznych
>> przemyśleniach strzałem w 10.
>> Ba! od lat i najlepsze jest to, że ten spokojny i wyważony człowiek ceni
>> sobie we mnie moje strumienia świadomości. Kiedy przegnę, mówi STOP.
>> To jest dla mnie wentyl bezpieczeństwa. On uwielbia mnie a ja jego.
>
> Blad - chiron to przeksztalci i za jakis czas rzygnie jakims swoim
> wymyslem w ciebie.
>
> Zlemu nie daje sie dostepu do siebie.
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2012-03-24 15:55:00
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?Dnia Fri, 23 Mar 2012 22:49:13 +0100, Paulinka napisał(a):
> Przypuszczam, ze tak jest. Tworzymy symbiozę. Mały ekosystem ja bez
> niego nie mam racji bytu i on beze mnie. Jesteśmy ze sobą związani od
> lat i uczuciowo i somatycznie.
Przeszczep nerki? Transfuzja?
;-PPP
> Wiesz to Internet można napisać
> cokolwiek, ale mam to szczęście, że piszę o osobie mi najbliższej.
> Brzmi głupio i teatralnie.
Głupio i teatralnie to byłoby NIE PISAĆ o tym, przyklaskiwac powszechnej
emocjonalnej degrengoladzie, wbrew sobie, aby się tylko nie wychylać.
--
XL
D.Tuskowi: "Nie możemy kupić swojego bezpieczeństwa, wolności i braku
strachu przed bombą przez popełnienie grzechu tak wielkiego, jak
powiedzenie miliardowi istot ludzkich żyjących obecnie w niewoli za żelazną
kurtyną: "Porzućcie swoje sny o wolności, ponieważ, aby ratować własną
skórę, zamierzamy ubić interes z waszymi panami". " Ronald Wilson Reagan,
40. Prezydent Stanów Zjednoczonych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2012-03-24 15:58:25
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?Dnia Fri, 23 Mar 2012 23:11:43 +0100, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jkiori$hha$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Ok. Mam trudnego męża. Jest osobą bardzo konsekwentną. W tym sensie, że
>> jak coś postanowi, to nie da się go do niczego przekonać.
>> Tylko jego stanowienie zazwyczaj jest po moich chaotycznych przemyśleniach
>> strzałem w 10.
>> Ba! od lat i najlepsze jest to, że ten spokojny i wyważony człowiek ceni
>> sobie we mnie moje strumienia świadomości. Kiedy przegnę, mówi STOP.
>> To jest dla mnie wentyl bezpieczeństwa. On uwielbia mnie a ja jego.
>
> Blad - chiron to przeksztalci i za jakis czas rzygnie jakims swoim wymyslem
> w ciebie.
>
> Zlemu nie daje sie dostepu do siebie.
Głos zza sceny - Narrator.
A tera Chór.
:->
--
XL
D.Tuskowi: "Nie możemy kupić swojego bezpieczeństwa, wolności i braku
strachu przed bombą przez popełnienie grzechu tak wielkiego, jak
powiedzenie miliardowi istot ludzkich żyjących obecnie w niewoli za żelazną
kurtyną: "Porzućcie swoje sny o wolności, ponieważ, aby ratować własną
skórę, zamierzamy ubić interes z waszymi panami". " Ronald Wilson Reagan,
40. Prezydent Stanów Zjednoczonych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2012-03-24 20:00:37
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 23 Mar 2012 22:49:13 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Przypuszczam, ze tak jest. Tworzymy symbiozę. Mały ekosystem ja bez
>> niego nie mam racji bytu i on beze mnie. Jesteśmy ze sobą związani od
>> lat i uczuciowo i somatycznie.
>
> Przeszczep nerki? Transfuzja?
> ;-PPP
Wystarczy, że jak go nie widzę przez dwa dni, to chodzę chora :)
>> Wiesz to Internet można napisać
>> cokolwiek, ale mam to szczęście, że piszę o osobie mi najbliższej.
>> Brzmi głupio i teatralnie.
>
> Głupio i teatralnie to byłoby NIE PISAĆ o tym, przyklaskiwac powszechnej
> emocjonalnej degrengoladzie, wbrew sobie, aby się tylko nie wychylać.
To nie o to chodzi. Takie intymne wynurzenia mogą być dla innych
irytujące i ja sobie z tego zdaję sprawę.
--
Paulinka - najlepsze, że się wczoraj pokłóciliśmy jak jasny pierun -
chyba dla oczyszczenia tej miodowej atmosfery :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2012-03-24 20:13:18
Temat: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w tej mierze złe?Dnia Sat, 24 Mar 2012 21:00:37 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 23 Mar 2012 22:49:13 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Przypuszczam, ze tak jest. Tworzymy symbiozę. Mały ekosystem ja bez
>>> niego nie mam racji bytu i on beze mnie. Jesteśmy ze sobą związani od
>>> lat i uczuciowo i somatycznie.
>>
>> Przeszczep nerki? Transfuzja?
>> ;-PPP
>
> Wystarczy, że jak go nie widzę przez dwa dni, to chodzę chora :)
Jak to dobrze, że ja nie muszę się rozstawać z MŚK. Nawet po zakupy do
miasta jeździmy razem, tak sobie wszystkie wyjazdy planujemy. A już dłuższe
rozstanie... Mimo to częściej niż raz-dwa razy w roku wypycham go z
kolegami gdzieś dalej na ryby, bo przecież facet musi mieć swoje polowanie
z kumplami. Nie powiem, żeby nie był zadowolony i szczęśliwy, jak się już
wreszcie zdecyduje i wyjedzie, ale co jest wyrzekania przed wyjazdem - że
jakby dzwonili z... to powiedzieć że..., a jakby..., to... a że drewno
suche jest tu i tu, a porąbane drobno tu i tu, że ani chybi zamarznę, no i
jak ja sobie poradzę jak prądu nie będzie, a w ogóle to po co on jedzie,
nie, nie powinien domu zostawiac mi na głowie...
:-D
>
>>> Wiesz to Internet można napisać
>>> cokolwiek, ale mam to szczęście, że piszę o osobie mi najbliższej.
>>> Brzmi głupio i teatralnie.
>>
>> Głupio i teatralnie to byłoby NIE PISAĆ o tym, przyklaskiwac powszechnej
>> emocjonalnej degrengoladzie, wbrew sobie, aby się tylko nie wychylać.
>
>
> To nie o to chodzi. Takie intymne wynurzenia mogą być dla innych
> irytujące i ja sobie z tego zdaję sprawę.
Bardziej irytujace niż chamskie nieintymne, najbardziej powszechne a
przecież tolerowane, ba, uznawane za normę?
--
XL
D.Tuskowi: "Nie możemy kupić swojego bezpieczeństwa, wolności i braku
strachu przed bombą przez popełnienie grzechu tak wielkiego, jak
powiedzenie miliardowi istot ludzkich żyjących obecnie w niewoli za żelazną
kurtyną: "Porzućcie swoje sny o wolności, ponieważ, aby ratować własną
skórę, zamierzamy ubić interes z waszymi panami". " Ronald Wilson Reagan,
40. Prezydent Stanów Zjednoczonych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |